Siły zbrojne
Wozy bojowe M2A2 Bradley dla Libanu
Amerykańskie wozy bojowe M2A2 Bradley trafią do libańskich sił zbrojnych. Trzydzieści dwa egzemplarze będą kosztować kraj Bliskiego Wschodu ponad 100 milionów dolarów.
O przekazaniu pierwszej partii pojazdów M2A2 bradley poinformowała Elizabeth Richard, amerykańska ambasador w Libanie.
Jesteśmy tutaj, w porcie w Bejrucie, aby przyjąć dostawę ośmiu pojazdów bojowych M2A2 Bradley. Są to pierwsze z 32 pojazdów, które zostaną dostarczone w najbliższych miesiącach. Ten wkład dla libańskich sił zbrojnych stanowi inwestycję przekraczającą ponad 100 milionów dolarów, które zapewnią libańskim siłom zbrojnym nowe możliwości w celu ochrony kraju, granic i zwalczania terroryzmu. W ciągu najbliższych kilku miesięcy, armia poddawana będzie intensywnym szkoleniom związanym z obsługą i utrzymaniem tego nowego pojazdu bojowego.
W ciągu ostatnich kilku lat, zaangażowania administracji USA w modernizację armii Libanu stało się znaczące. Natomiast w trakcie ostatnich 12 miesięcy, uległo dodatkowemu zintensyfikowaniu. Do sił zbrojnych kraju Bliskiego Wschodu trafiło m.in. 40 haubic M198 Howitzer, 50 wozów Humvee, 55 systemów moździerzowych, 1100 karabinów maszynowych oraz 4000 karabinów M4. Jak zadeklarowała ambasador USA, poparcie Waszyngtonu dla Bejrutu opiera się na wspólnych potrzebach i interesach obu narodów.
Czytaj też: Amerykański sprzęt wojskowy za 50 mln USD trafił do Libanu
Wariant M2A2 pojazdu Bradley od swojego poprzednika różni się wzmocnionym pancerzem, oraz możliwością montażu na nim pancerza reaktywnego ERA. Na skutek wzrostu masy, wywołanego zwiększeniem opancerzenia, w wersji A2 zastosowano mocniejszą, 600-konną jednostkę napędową z automatyczną, hydromechaniczną skrzynią biegów. Pojazd w tej wersji nie posiada zdolności pływania. Obok Libanu jedynym krajem, gdzie wyeksportowano wozy bojowe M2A2 Bradley, jest Arabia Saudyjska, która posiada ok. 400 egzemplarzy tej maszyny.
Zbrojnik
Brawo . Tak się robi prawdziwą politykę zagraniczną . Z jednej strony współpraca ( i broń ) z Rosją ( są zdjęcia M-113 Armii Libanu uzbrojone w Zu -23-2 oraz ZPU-2 ) , Iranem ( drony , rakiety ziemia- ziemia ) , Chinami i Syrią ( wspólne operacje przeciw Al-Quedą i ISIS ) a 2 broń z USA i ppk z Francji . Polscy wojskowi i politycy powinni się uczyć od polityków z Libanu .
Bolesław
Wychodzi po 10 milionów złociszy za sztukę, więc nie tak drogo.
Jasio
A my kiedy zastąpimy te trumny BWP1 które kałachem można przestrzelić....
Marek1
Jasiu Nie bredź - BWP-1 jest balistycznie odporny na 7,62mm w każdym miejscu.
Czytelnik
Cytat z artykułu: "Trzydzieści dwa egzemplarze będą kosztować kraj Bliskiego Wschodu ponad 100 milionów dolarów." A ja czytałem, że sprzęt ten będzie podarowany? I ma być to wzmocnienie dla ARMII LIBANU, aby mogła stanowić jakąś przeciwwagę dla Hezbollahu.
Cynik
Nasze BWP-1 będą jeszcze długie lata służyć. Nikt nie wierzy w sukces projektu Gepard, Borsuk itd. Tracimy czas i pieniądze. Sprzętu nie ma i nie będzie.
Niee
Gepard został skasowany
b
Borsuk jako demonstrator ma byc juz w tym roku, co ma wspolnego M2A2 Bradley z WWO Gepard? Problemem jak zawsze sa pieniadze, choc obecny MON wydaje 2% to na wszystko zwyczajnie nie starczy. Modernizacja armii w rok czy dwa jest niemozliwa , gdyby te 2%bylo na wojsko w kazdym roku bylibysmy duzo silniejsi ( np Patrioty z Niemiec odrzucone przez Klicha, te 12 baterii zapewniloby przyzwoita OPL na ladnych pare lat za relatywnie smieszna kase ) lata temu w innej sytuacji geopolitycznej zdecydowano o zakupie licencji na KTO, ktorych mamy sporo. Pewnie mozna bylo kupic licencje na BWP np CV 90 a nasze BWP1 przerobic na TO , wtedy bylyby wpisy, ze Czesi maja Pandury a my stary posowiecki sprzet. Przy okazji zmian ustrojowych zostala zmasakrowana nasza zbrojeniowka, utacilismy mozliwosci produkcyjne np fabryka silnikow Wola zniknela dokumentacja, maszyny, kadra. Wszystko to trzeba odbudowac i tu wracamy do glownego problemu KASY. Trzeba tez zobaczyc jak modernizowane sa armie innych krajow bylego UW i tu wcale nie wygladamy zle