Reklama

Siły zbrojne

Wojsko Polskie przetestuje systemy antydronowe

Fot. Maciej Szopa/Defence24
Fot. Maciej Szopa/Defence24

Wojsko Polskie planuje przeprowadzenie testów urządzeń do wykrywania i przeciwdziałania bezzałogowym statkom powietrznym. Ma to najprawdopodobniej związek z planami pozyskania tego typu systemów na potrzeby Sił Zbrojnhych RP w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony różnego rodzaju dronów również z punktu widzenia militarnego.

Organizatorami testów dostępnych obecnie na rynku i oferowanych systemów antydronowych pod kątem przydatności dla wojska i służb mundurowych są m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, Policja, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Ochrony Państwa, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa.

Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym przez Dowództwo Operacyjne RSZ, powodem prowadzenia testów są gwałtowny rozwój i coraz bardziej powszechna dostępność bezzałogowych statków powietrznych. To powoduje konieczność rozwijania technologii do ich wykrywania i zwalczania. Dodatkowo zdaniem wojskowych dotychczas deklarowane zdolności producentów systemów i urządzeń do wykrywania i przeciwdziałania bezzałogowcom nie zawsze znajdowały potwierdzenie w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.

Celem testów ma być sprawdzenie realnych możliwości dostępnych aktualnie na rynku systemów do wykrywania i przeciwdziałania BSP. Chęć udziału w nich zainteresowane podmioty posiadające w swojej ofercie systemy do wykrywania i/lub przeciwdziałania bezzałogowcom klasy mikro i mini mogą dokonywać poprzez przesłanie do dnia 8 czerwca br. do godziny 12:00, wypełnionego zgłoszenia w formie formularza, stanowiącego załącznik do ogłoszenia, na adres Szefostwa Obrony Powietrznej Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych: email: [email protected] lub fax: 261-855-896.

Cykl testów zgłoszonych przed producentów/dystrybutorów systemów ma odbyć się na poligonie wojskowym Jagodne. Pierwsza edycja jest zaplanowana na termin 22-26 czerwca br. i weźmie w niej udział 5 zakwalifikowanych podmiotów. W trakcie testów mają zostać zasymulowane warunki wymagające osłony obiektu punktowego. Organizatorzy deklarują zapewnienie do testów bezzałogowych statków powietrznych klasy mini i mikro, umożliwiających wykonywanie operacji powietrznych z wykorzystaniem różnych metod sterowania. Przy ich pomocy będą wykonywane loty w kierunku obiektu, z dowolnego azymutu.

Głównym zadaniem każdego systemu biorącego w próbach będzie, w zależności od deklarowanych zdolności, wykrycie i/lub przeciwdziałanie (kinetyczne i/lub niekinetyczne). Każdy zakwalifikowany podmiot będzie miał dedykowany 1 dzień do rozwinięcia i przygotowania do pracy swojego produktu oraz poddania wewnętrznym testom. Organizator gwarantuje także jednakowe warunki udziału pod względem terenowym, czasowym oraz zachowania tajemnicy handlowej (separacja z innymi uczestnikami). Testy zostaną ocenione pod kątem efektywności przez zespół złożony z przedstawicieli organizatorów.

Podmioty, które nie zakwalifikują się do pierwszej edycji testów, będą miały możliwość uczestniczyć w kolejnych edycjach prób planowanych w drugiej połowie br. Organizatorzy zastrzegają, iż prowadzone testy nie są elementem żadnego trwającego postępowania dotyczącego zamówień publicznych. Ich celem ma być jedynie oszacowanie potencjału poszczególnych rozwiązań technicznych w przeciwdziałaniu bezzałogowcom i poszerzenie bazy wiedzy organizatorów na potrzeby przyszłych zamówień publicznych. Organizatorzy zastrzegają sobie prawo nieujawniania wyników testów oraz swoich wymagań względem testowanych systemów/urządzeń.

Reklama
Reklama

Komentarze (16)

  1. Eytu

    System antydronowy- laserowy. Powinnismy stworzyć laserowe minidziała niszczące drony w paśmie widzialnym - spektrum swiatła . Jak je stworzyć ? Polska ma mizerne dokonania na polu wysokoenergetycznych laserów, ale niemałe na polu laserów o niskich mocach. Gdy stworzymy system 100 laserów sprzężonych z czujnikami laserowymi (nie przenoszącymi mocy , a jedynie badających położenie wrogiego drona) . Czujniki laserowe "wbite" w system geodezyjny będą podawały dokładne położenie drona w czasie rzeczywistym, co do milimetra ( "graficzny" środek drona) - ta pozycja będzie podawana do komputera zarządczego - ten będzie obliczał azymut i kąt biegunowy wysyłany do poszczególnego działa. Dlaczego aż 100 dział? Jak "coś" wpadnie we wiązkę pojedynczego lasera nie zostanie przepalone.

  2. M.

    całe 5 dni kalendarzowych dali na zgłoszenie sie do IU na testy? Zakładam że chcą miec bardzo ograniczony wybór.... co do systemu anty-BSP to jest to temat rozległy, jednak jest kilka technologii stosowanych łącznie celem namierzeni, rozpoznania i identyfikacji BSP oraz ew. operatora w polu. 90% dronów w PL jak i na swiecie to dorny komercyjne do 2 tys pln - bardzo łatwo przerabialne na nośniki np. zrzucanych granatów - jest to trudne do wychwycenia jao cel, koszt znikomy, efektywność zapewne stosunkowo wysoka. Takie BSP wlatują w obiekty infastruktury krytycznej, grupy ludzi, zbierają dane, etc. W wielu miejscach o których mówimy, nie ma technicznej lub prawnej możliwości wykorzystania, jak to ktoś napisał "2 kg TNT", z oczywistych względów ochrony włąsnej infrastuktury i ludzi - nie wszystko stoi w srodku pustyni 100 dni drogi od miasta. Jamming sygnału GPS lub innych kanałów komunikacji też w takich instalacjach jest bardzo kłopotliwy - zagłusza sie własne systemy - może nie kluczowe ale jednak. Zostają klasyczne opotoelektroniczne i elektromagnetyczne metody sledzenia ale ciągle jest problem z efektorem. Faktycznie, są prowadzone prace nad takim systemem BSP dron matka z efektorami kinetycznymi z własną inteligencją bazującą na optyce. Co więcej taka całościowa koncepcja jest rozwijana przez firmę Prometheus z Warszawy. podobno rozmawiali na te tematy z MON, zostali odesłani do NCBiR po dofinansowanie projektu.

    1. alfa beta gamma

      M. Pisałem o stanie wojny , tak jak w Syrii Rosjanie niszczyli tureckie drony. Jak je zestrzeliwali - nie wiem.

  3. alfa beta gamma

    Systemy antydronowe będą skuteczne tylko do cywilnych dronów. Te wojskowe będą wyposażone w lepsze naprowadzanie odporne na proste wyłączenie silniczka. Ale oczywiście nie każdy ma dostęp do dronów wojskowych. Systemy antydronowe skuteczne przeciw dronom wojskowym zapewne będą nie na sprzedaż. TRzeba je wyprodukować swoim sumptem. Dron autonomiczny odpalany "z kluczyka" nie będzie można wyłączyć żadnym "karabinem falowym". Trzeba go zniszczyć tradycyjnie. Problem zaczyna się, gdy unosi się na wysokości 3 km . Można spróbować zniszczyć go innymi metodami niż drogie rakiety przeciwlotnicze. Być może "dron - antydron" - naprowadzany przez operatora , udzwig 2 kg ładunku wybuchowego (np TNT) i specjalny program graficzny sprzeżony z kamerami do dokowania ładunku wybuchowego na wrogim dronie. łądunek na stelażu samozaciskającym się jak ośmiornica lub muchołówka.

    1. Autor komentarza

      za dużo filmów się naoglądałeś... albo gier. powiedz po kiego grzyba "dokować na wrogim dronie" 2 kg tnt?? Czy to sobie wyobrażasz jakie skomplikowane to by było? i ile by kosztowało? A co jak wrogi dron robi uniki? to już prościej zrobić małego jednorazowego drona który po prostu będzie taranował. albo dla pewności dać mu jeszcze 100g tnt + 100g metalowych kulek.

  4. asf

    Niech testują, a potem niech coś zamówią...

    1. Niech?

      Żartujesz? Testy w wykonaniu MON do niczego nie prowadzą. Przykładami są np. pozytywne wyniki testow 3 opracowanych w Polsce ASOP. MON od lat nic z tym nie zrobił. Podobnie żadnej reakcji MON na pozytywne testy naszego opancerzenia dodatkowego. Żadnej reakcji na pozytywne testy min z BELMY, systemów maskowania z Maskpolu, radarów z PiT-Radwaru, zapalników z samolikwidatorem dla Komarów, nowej amunicji tandemowej i termobarycznej z WITU, amunicji krążącej z WB, "wirtualnych masztów" z co najmniej dwóch firm. Baobab budowany i "kupowany" jest od 2003 a MON wciąż zmienia kolejne wymagania? A pozytywne wyniki testów Spike i na Głuszcu, i na BH?

    2. Ustawiator

      Kolego to właśnie INSPEKTORAT UZBROJENIA

    3. wert

      Co do ASOP to pracują aktualnie nad skutecznym "łapaczem" podkalibrowych. Skoro jesteśmy w stanie opracować super sprzęt poczekajmy. Mamy już trzy przyzwoite w gotowości produkcyjnej z których jeden łapie wystrzeliwane parami chrizantemy, kornety to musimy poczekać na czwarty. Kupimy teraz a za chwile okaże się że mamy znacznie lepszy. Wszystko sprowadza się do jednego kasa, kasa, kasa. Stwórz partię zaproponuj wydatki budżetu 25% na wojsko jak przed wrześniem 39. Nie 2.5. Wygraj wybory, wprowadź w życie. Chciejstwem nie najedziesz. MON już coś zrobił, od jakiegoś czasu nie zwraca kasy do budżetu tylko kupuje. Mało, pełna zgoda ale wytłumacz to tym którzy wyją, nie na armię, na służbę zdrowia, ma oświatę, na, na, na

  5. Adams

    Testy a później wybór a to miła niespodzianka bo do tej pory nie liczyło się to co najlepsze w uzbrojeniu tylko najważniejsza była naklejka Made in USA.

    1. Gnom

      Sądzisz że teraz będzie inaczej? Tylko pozory!

    2. OKUPACJA!!

      Sądzisz, że jest lepszy sprzęt na rynku i intensywniej sprawdzony w boju niż sprzęt z USA? No ciekawe. Te bzdury anty USA utrwalone w główce już na stałe. Pewnie też nie zauważyłeś, że Amerykanie kupują sprzęt jeśli nie są w stanie go wyprodukować lub kiedy uważają, że jest to ekonomicznie nieusprawiedliwione (freem, Carl Gustaw, polski Fonet). Ale co tam. Okupacja, wyzysk its, itp

  6. Sssssssssss

    Nie tylko ona, to bardzo popularne rozwiązanie w wśród armatek automatycznych.

  7. Marek

    Na dodatek 35 mm KDA ma taki taki patent, że jest zasilana z dwóch stron. Po jednej stronie więc "śrutówka", po drugie coś, czego nie lubią opancerzone śmiglaki.

  8. Tyle w temacie

    Czy przetestuje, nawet tego nie możemy być wcale pewni. Więc ta zapowiedź testów niczego nie oznacza. Bo wiadomo jak "działa" MON. Jeśli nawet przetestuje, a czyjkolwiek wyniki będą pozytywne to też to niczego nie oznacza. Jak nawet ogłosi, że chce kupić, to też to niczego dla WP nie oznacza. Bo może kupią aż 3 sztuki, ale jak zawsze z opcją na.... 30. Tak jak kupili 10 zestawów Warmate, ale oczywiście z opcją na kolejne... 90. I tyle w temacie.

  9. As

    Niech przyjadą na granicę. Przetestują w warunkach polowych.

  10. Sierżant

    A jak wróg ani jednego drona nie użyje? Powalczymy tym chociaż z opancerzony śmigłowcem szturmowym?

    1. KrzysiekS

      SONA ma posiadac kilka zdolności na śmigła spokojnie GROM2 (czyli PIORUN) lub PK-6 (czyli PIORUN2 oby jak najszybciej). Najbardziej mam wątpliwości co zdolności CRAM czy KDA 35mm wystarczy?

    2. Marek

      System z KDA 35 mm jest skuteczny przy strzelaniu do celów poruszających się z prędkościami do 600 m/s. Weźmy taki pocisk moździerzowy 98 mm z Mesko. Przy ładunku nr. 4 prędkość początkowa wynosi 325 m/s. W przypadku nowej amunicji moździerzowej 120 mm to coś koło 500 m/s. Przed uderzaniem w cel pocisk będzie leciał z prędkością podobną. KDA ma ABM, który jest między innymi po to, żeby załatwiać elementy amunicji precyzyjnej. Przy odpowiednim wykonaniu w przypadku amunicji moździerzowej powinna wystarczyć.

    3. Litości.

      Artykul jest o sprzęcie do zwalczania dronow. Dlaczego przy artykule o dronach pytasz o zwalczanie opancerzonych śmigłoców? Nie zauważasz różnicy i nie rozumiesz czym się różni mały "plastikowy" zelektronizowany dron od wielkiego halaśliwego pancernego wiatraka? Umiesz pisać na temat?

  11. Logistyk

    Takie systemy powinny być stosowane w wojsku na szeroką skalę. Ich architektura powinna umożliwiać łatwą modernizację by zawsze były skuteczne. Świat idzie w dziedzinie dronów do przodu w myśl jednego z praw fizyki: Każdemu działaniu towarzyszy przeciwdziałanie.

    1. Sssssssssss

      To tylko drobny dodatek do obrony antydronowej. Tak jak wyrzutnie naramienne są tylko uszczelnieniem dolnej warstwy obrony plot. Np na drona naprowadzającego artylerię te systemy będą mało skuteczne. Te rzadko wejdą w zasięg, raczej nie zbliżają się na tak małą odległość by te systemy były na nie skuteczne. Obronę antydronową trzeba budować systemowo i warstwowo. Niestety takie systemy mają dużą wartość dla decydentów politycznych, łatwo im mówić do laików o wyposażeniu armii w systemy antydronowe i laik uwierzy że armia jest odpowiednio wyposażona. A nawet amator hobbystycznie interesujący się wojskowością jak np ja, będzie widział, że ściemniają. Lecz to laicy są większością. Taka ściema niestety w obecnych czasach nam grozi i jej się obawiam.

    2. MON to dno

      Masz rację w 100%. Przykład : MON szumnie powołał "pułk ppanc" i wyposażył go w Spike przewożone na pace. Co to za pułk? Propagandowy, bo jego podstawowy sprzet to 50-o letnie "Malutkie". Mimo, że coś 15 lat montujemy w Polsce tysiące Spike, to ten "MON" od 15 lat nie zdołał zainstalować Spike na żadnym nośniku. Czy to jest wyobrażalne w jakimkolwiek normalnym państwie? Ale niemałe pensyjki non stop w Inspektoracie Uzbrojenia są wypłacane co miesiąc? Przez te 15 lat?

  12. p

    Dopiero? Ocknęli się!!!

  13. Sssssssssss

    Ale ta "śrutówka" to rodzaj amunicji do armatek automatycznych, jest wiele rodzai amunicji do nich. Więc i na Apacze i Migi są. Taka 35 czy nawet aż 57 to fajna rzecz obecnie. Co AS kupiła w Niemczech po ataku dronów na rafinerie?

  14. Eng.

    ..to wszystko kopie polskiego systemu antydronowego..

  15. KrzysiekS

    Poza ręcznymi potrzebne są większe chociażby dla programu SONA (potrzeba unieszkodliwienia roju BSP).

  16. Paweł P.

    Git, niech testują tylko sprawnie poproszę... A wyniki, fajnie byłoby znać, a najlepiej kontrakt podpisać. Chociaż tu z każdą generacją, powinno być jeszcze lepiej. Ciekawy jestem tych kinetycznych działań, testów.