Z tzw. Donieckiej Republiki na Kreml? Girkin chce zostać prezydentem Rosji

Igor Girkin vel. Striełkow to popularny w Rosji mil-bloger o dość mętnej przeszłości. Część źródeł podaje, iż był oficerem GRU, on sam w pewnym momencie określał się jako były oficer Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

W roku 2014 był jednym z przywódców rosyjskiej operacji na wschodniej Ukrainie, stając się szefem donieckich bojówek walczących z Ukraińcami. Od 24 lutego 2022 r. dał się poznać jako jeden z popularniejszych mil-blogerów komentujących na Telegramie wydarzenia nad Dnieprem. Stał się zaciekłym krytykiem rosyjskiego resortu obrony, a następnie samego Putina co ostatecznie zawiodło go za kraty aresztu. Nie do końca wiadomo na ile to akcja „legendowania" Girkina, a na ile faktycznie poniosła go polityczna fantazja. Girkin zapowiedział przed aresztowaniem powołanie partii politycznej pod szyldem Klubu Rozsierdzonych Patriotów zrzeszającą różne maści postacie z tzw. runetu. Girkin uzasadniając swój start w wyborach stwierdził, że jest „bardziej kompetentny militarnie niż Putin" oraz, że może „pełnić obowiązki naczelnego wodza zgodnie z rosyjską konstytucją".

Co ciekawe, z Putinem łączy go fakt ścigania przez międzynarodowe organa ścigania. 21 lipca zatrzymano Igora Girkina pod zarzutem „nawoływania do ekstremizmu". Ma pozostać w areszcie do 18 września. Od 23 lipca Girkin przebywa w dwuosobowej celi aresztu śledczego Lefortowo w Moskwie. Ma do dyspozycji telewizor i lodówkę, korzysta z biblioteki. Striełkow został skazany zaocznie na dożywocie przez Sąd w Hadze po uznaniu go winnym zestrzelenia Boeinga malezyjskich linii lotniczych w sierpniu 2014 r. Sąd stwierdził, że Igor Girkin i dwóch jego podwładnych jest „winnymi 298 zarzutów morderstwa".