Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne

Ukraina: gigantyczny atak rakietowy. „Leciało wszystko oprócz Kalibrów”

Jak podał rzecznik ukraińskich sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat nocne naloty na Ukrainę, były pierwszym tak intensywnym atakiem Rosjan od dawna. Do piątkowego świtu trwały kolejne fale wlatujących w przestrzeń powietrzną Ukrainy pocisków. Wołodymyr Zełenski, przywódca Ukrainy, w porannym komunikacie stwierdził, że Rosjanie wystrzelili 110 pocisków, a de facto mogło być ich nawet ponad 150. Większość zestrzeliła ukraińska OPL.

Autor. Zełenski/x.com
Reklama

„Takiego zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę nie było już od dawna; w naszym kierunku leciało praktycznie wszystko, prócz Kalibrów (…) Tyle czerwonego koloru (śladów pocisków – przyp. red) nie widzieliśmy na naszych monitorach już od dawna (…) Wróg dokonał zmasowanego uderzenia z użyciem różnych zasobów ataku powietrznego. (…) Były Kindżały, rakiety balistyczne, S-300, pociski manewrujące (…) oraz było zastosowanie Shahedów (dronów)” – stwierdził pułkownik Ihnat.

Reklama

Wstępne dane mówią o użyciu przez Rosję znacznej liczby (około 90) pocisków manewrujących Ch-101 i Ch-555 odpalanych z bombowców dalekiego zasięgu, jak Tu-95MS. Jest to jedno z największych uderzeń z ich użyciem w historii. Warto zwrócić uwagę na ich wykorzystanie, bo ostatnio najczęściej Rosjanie używali Użyte miały też zostać pociski przeciwradiolokacyjne w rodzaju Ch-35 i Ch-31P. Wystrzelono również czternaście pocisków o trajektorii balistycznej - systemów S-300, S-400 i Iskander, wykorzystano również hipersoniczne Kindżały. Można postawić tezę, że Rosjanie podjęli próbę zasaturowania (przeciążenia) ukraińskiej obrony powietrznej przy użyciu Shahedów i rakiet manewrujących (zestrzelono odpowiednio 27 i 87) i jednocześnie zniszczenia kluczowych jej elementów za pomocą bardziej skomplikowanej broni jak pociski przeciwradiolokacyjne i balistyczne.

Zaatakowano Lwów, Kijów, Odessę, Charków i Dnipro, czyli największe miasta kraju. Podsumowywane są straty. Trwa akcja ratunkowa. Co najmniej cztery osoby zginęły w ataku na Dnipro, dwie w Odessie, po jednej w Kijowie, Lwowie i Charkowie. Jest wielu rannych, więc niestety ta liczba może wzrosnąć. Nieprzypadkowo to w Dnipro zanotowano najwięcej ofiar.

Reklama
Reklama

„Tragiczny poranek dla obwodu (dniepropietrowskiego – przyp. red). Wróg zaatakował rakietami. Wstępne informacje wskazują, że poszkodowanych zostało ponad 15 osób. Cztery osoby zginęły (…) zniszczony został dom prywatny, siedmiopiętrowy blok, szpital położniczy” – poinformował szef obwodowych władz wojskowych Serhij Łysak.

Podobne raporty złożyli: Ołeh Kiper, szef Odeskiej Wojskowej Administracji Obwodowej. „Wróg trafił w budynki cywilnych mieszkańców. W wyniku ataku dwóch mieszkańców Odessy zginęło. 15 osób zostało rannych, wśród nich dwoje dzieci w wieku 6 i 8 lat”. Maksym Kozycki, szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej – „Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety w blok mieszkalny we Lwowie na zachodzie Ukrainy” – poinformował w piątek. We Lwowie ostrzelano budynek mieszkalny przy ulicy Hnata Chotkiewicza w dzielnicy Sichów, na południe od centrum Lwowa. Uszkodzono także budynek pobliskiego liceum.

Reklama

W ukraińskiej stolicy rannych został ok. 7 osób. Uszkodzona została m.in. stacja metra Łukjaniwska. Gaszone są pożary w Kijowe, które wybuchły po ataku. Tutaj także Rosjanie zniszczyli bloki mieszkalne. 8 osób zostało rannych w Charkowie.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama