Szef HUR: Rosja da Korei technologie jądrowe w zamian za żołnierzy

Rozszerzona współpraca Rosji i reżimu Kima jest wynikiem umowy o wzajemnej pomocy podpisanej przez w Pjongjangu w czerwcu 2024 r. Według Budanowa Rosja pomaga Korei Północnej ominąć sankcje i wzmocnić jej potencjał nuklearny. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego uważa, że Rosja przekazuje Korei Północnej niektóre technologie taktycznej broni jądrowej i wyrzutni rakiet stosowanych na okrętach podwodnych.

Technologie taktycznej broni jądrowej oraz wykorzystania broni jądrowej z okrętów podwodnych mogą znacząco zwiększyć potencjał bojowy sił zbrojnych Korei Północnej. Rosja posiada duże doświadczenie w projektowaniu i produkcji głowic jądrowych przeznaczonych do rakiet klasy Iskandera, czy nawet pocisków artyleryjskich. Co za tym idzie, przekazanie tych zdolności Korei Północnej może doprowadzić do znaczącego podniesienia jej potencjału ofensywnego i pokonania trudności, z którymi do niedawna borykał się północnokoreański przemysł. Dodajmy, że użycie niewielkich głowic jądrowych w pewnych warunkach jest trudniejsze do wykrycia, a następnie do odparcia. Podobnie rzecz się ma, jeśli chodzi o przenoszenie głowic jądrowych przez okręty podwodne. Opanowanie tej technologii przez Koreę Północną, ze wsparciem Rosji, może wynieść potencjał Pjongjangu na nowy poziom. Będzie to też wymagało istotnej reakcji ze strony Republiki Korei.
zastępca redaktora naczelnego Defence24.pl Jakub Palowski

Oficjalnie wiadomo, że Korea Północna wysłała personel wojskowy do Rosji, aby wziął udział w wojnie z Ukrainą. Według raportów wywiadowczych obejmuje to nie tylko piechotę, ale także inne rodzaje wojsk. Newsweek w swoim materiale z 22 października informuje również o pilotach północnokoreańskich, którzy również mieli trafić w szeregi rosyjskich wojsk i pilotować rosyjskie samoloty bojowe. Z kolei dziennikarze telewizji CHOSUN, powołując się na urzędowe źródła w Korei Południowej, twierdzą, że piloci mieli trafić do Rosji, a konkretnie do bazy we Władywostoku, już 8 października. Jeśli te informacje się potwierdzą była by to pierwsza misja pilotów z Północy od czasów wojny w Wietnamie.

Ukraińskie służby specjalne poinformowały, że północnokoreańscy żołnierze ćwiczą na czterech poligonach wojskowych w Rosji. 15 października media podały, że na bazie 11. oddzielnej brygady powietrznodesantowej rosyjskiej armii okupacyjnej Rosjanie zaczęli formować tzw. „specjalny batalion buriacki”. Obsadzą go obywatele Korei Północnej. W sieci pojawiły się filmy potwierdzające obecność północnokoreańskich wojsk w Rosji. W mediach społecznościowych krążyły również niepotwierdzone informacje o tym, że osiemnastu żołnierzy północnokoreańskich już zdążyło zdezerterować z pozycji armii rosyjskiej na granicy Ukrainy z obwodami briańskim i kurskim. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Korea Północna może przygotowywać dwie brygady po 6000 żołnierzy każda. Według Kyrylo Budanowa pierwsi północnokoreańscy żołnierze mogliby zostać wysłani do obwodu kurskiego już 23 listopada.

Według Newsweeka oba kraje oskarżyły Korę Północną o współpracę militarną z Rosją skierowaną przeciwko Ukrainie. Kreml z kolei twierdził, że „nie jest skierowana przeciwko krajom trzecim”. W poniedziałek przedstawiciel Korei Północnej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych po raz pierwszy odrzucił oskarżenia Kijowa i Seulu, twierdząc, że ich zarzuty są „bezpodstawnymi stereotypowymi plotkami” i że Pjongjang cieszy się legalnymi i opartymi na współpracy stosunkami z Moskwą.