Reklama

Wojna na Ukrainie

Szczyt szefów MSZ NATO. Tematem dalsze wsparcie Ukrainy

Flaga Finlandii wśród innych flag reprezentujących 31 państw członkowskich NATO
Autor. NATO, Nato.int

Dziś w Brukseli rozpocznie się dwudniowy szczyt ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Polskę reprezentować będzie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Spotkanie upamiętni 75. rocznicę podpisania traktatu waszyngtońskiego. Tematem rozmów będzie m.in. wojna w Ukrainie oraz kwestia kolejnego sekretarza generalnego.

Środowe posiedzenie szefów dyplomacji państw członkowskich NATO będzie poświęcone wojnie w Ukrainie. Ministrowie rozmawiać będą także m.in. o przygotowaniach do lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie oraz o kwestii następcy obecnego sekretarza generalnego - Jensa Stoltenberga. Powitają też w swoim gronie 32. członka - Szwecję, która 7 marca przystąpiła do Sojuszu. Posiedzenie będzie też okazją do omówienie propozycji Stoltenberga dotyczącej ustanowienia specjalnego funduszu na rzecz Ukrainy w wysokości 100 mld dolarów, o której we wtorek napisał Bloomberg.

Reklama

W spotkaniu weźmie udział sekretarz stanu USA Antony Blinken, który przybył do Brukseli z Paryża. W trakcie wizyty we francuskiej stolicy Blinken spotkał się m.in. z prezydentem Emmanuelem Macronem oraz z ministrem obrony Sebastienem Lecornu. Jak podkreślał, Ukraina jest w „krytycznym momencie”, a dostawy broni są „absolutnie niezbędne”.

Czytaj też

Z kolei na briefingu prasowym w Brukseli we wtorek amerykańska ambasadorka przy NATO Julianne Smith powiedziała, że USA nie popierają ani atakowania przez Ukrainę celów na terytorium Rosji, ani pomysłu wysyłania zachodnich żołnierzy „na pole walki” w Ukrainie. Kwestii wysłania wojsk lądowych na Ukrainę nie wykluczał wcześniej prezydent Macron.

W czwartek odbędzie się spotkanie Rady NATO-Ukraina, w którym weźmie udział ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. W planach jest też spotkanie z partnerami z regionu Indo-Pacyfiku: Australią, Nową Zelandią, Japonią i Koreą Południową, poświęcone wspólnym wyzwaniom dla bezpieczeństwa.

Reklama

Tego dnia ministrowie upamiętnią 75. rocznicę podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego. Podczas ceremonii przewidziano przemówienie Stoltenberga oraz niektórych ministrów, w tym Sikorskiego.

Czytaj też

Na rocznicę podpisania dokumentu założycielskiego NATO 4 kwietnia 1949 r. do Brukseli sprowadzono z Waszyngtonu oryginał Traktatu Północnoatlantyckiego, zwanego też waszyngtońskim, który po raz pierwszy opuścił terytorium Stanów Zjednoczonych. Będzie go można zobaczyć w siedzibie NATO w Brukseli w czwartek i piątek. W sobotę dokument powróci do Waszyngtonu.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Pegaz

    Albercie - nie jest w interesie USA dalsze wspieranie Ukrainy, a zmuszenie wschodniej flanki do zakupu sprzętu z USA a tym samym uzależnienia nas na długie lata, Stawiamy na USA i Koree, czy na Francję i Niemcy.?

    1. Shin Kazama

      Głupoty gadasz, pomoc Ukrainie jest w interesie CAŁEGO zachodu.

    2. Granat

      Jest jeszcze Szwecja, mają doskonałe Orki, CV90 czy Gripeny z transferem technologii. Eurpejskie samoloty pozwolą na zakup IRIS-T który jest o połowe tańszy od AIM9xb2.

  2. ALBERTk

    Czytaliście najnowsze dane o zadłużeniu Polski? Naprawdę zależy nam na powstaniu kolejnego Funduszu dla Ukrainy który jeszcze bardziej pogrąży polskie finanse? Opamiętajmy się. Już jest jeden fundusz w wysokości 60 miliardów. Niech teraz USA się zrzuci na kolejny, a nie my, Europejczycy.

    1. bezreklam

      Być może o to chodzi. A w zamian pogardą i wykończenie rolnictwa. Bezmyślnie politycy

  3. Jan z Krakowa

    @Pegaz. Związki z USA (nazywane transatlantyckimi) są najważniejsze dla naszego bezpieczeństwa, ponieważ Niemcy i Francja i tak dogadają się z Rosją kosztem Europy Wsch. a ponadto od czasów I. w. św. pokój w Europie potrafiły i mogą zagwarantować tylko USA. Poleganie na pomoc militarną Francji i NIemiec to jest nieporozumienie -- ponieważ te kraje oprócz poprzednio wspomnianego nie mają takiego potencjału jak USA Kupowanie broni przez RP w USA jes warunkiem koniecznym pomocy militarnej USA dla RP w razie wojny, tym bardziej że ju ż teraz jest ok. 10 tys. wojska amer. w Polsce, reposition stock, Redzikowo, itp., itd.

Reklama