Rosyjska ofensywa w obwodzie kurskim. Ukraina traci teren

Według najnowszych doniesień, kolumna rosyjska dotarła drogą R200 do miasta Sudża, jednego z kluczowych celów w regionie. W wyniku intensywnych działań Rosjanie zdobyli miejscowości Kubatkin i Zazulewkę, odcinając ukraińskie jednostki w lesie Iwaszkowskim. Ponadto, siły rosyjskie zajęły Mychajłowkę, Prawdę i Maląją Loknię. Całkowita powierzchnia przejęta przez Rosjan w ostatnich dniach to około 55 km².

Zgodnie z anonimowym źródłem wojskowym cytowanym przez Ukraińską Prawdę, rosyjskie siły zdołały przełamać obronę ukraińską na południe od Sudży, a obrońcy starają się ustabilizować sytuację i uniknąć częściowego lub pełnego okrążenia. Nie udało się jednak zweryfikować tych doniesień. Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie kurskim odmówił komentarza.

Źródło „Ukraińskiej Prawdy” twierdzi, że przełamanie obrony miało miejsce między 5 a 6 marca i było wynikiem stopniowej i systematycznej kampanii.

Nie ma mowy o domknięciu kotła

Choć rosyjscy komentatorzy sugerują, że zamknięcie kotła wokół ukraińskich sił w obwodzie kurskim jest niemal na wyciągnięcie ręki, według informacji ukraińskich żołnierzy, na ten moment nie ma o tym mowy. Jeden z ukraińskich żołnierzy, chcący zachować anonimowość mówi nam, że „mimo intensyfikacji ataków, jednostki wciąż utrzymują kluczowe pozycje obronne, a linie zaopatrzenia nie zostały jeszcze przerwane”. Ponadto, ukraińska artyleria i systemy obrony powietrznej skutecznie odpierają część rosyjskich ataków, co pozwala na opóźnianie postępów.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną wskazuje, że wstrzymanie przez Stany Zjednoczone przekazywania danych wywiadowczych Ukrainie mogło mieć istotny wpływ na sukcesy Rosjan w obwodzie kurskim. Brak precyzyjnych informacji wywiadowczych mogło osłabić zdolności ukraińskiej armii do odpowiedniego reagowania na rosyjskie manewry.

Coraz więcej spekulacji o wycofaniu wojsk ukraińskich

Coraz więcej ukraińskich komentatorów sugeruje, że Ukraińcy mogą rozpocząć wycofywanie swoich wojsk z obwodu kurskiego. Pojawiają się nawet doniesienia, jakoby takie wycofanie miało być jednym z warunków postawionych przez USA. Niektórzy analitycy wskazują, że administracja w Kijowie zaczyna zdawać sobie sprawę z faktu, że Kurska nie uda się wymienić na inne terytoria, a dalsza walka o region może okazać się nieopłacalna.

Kontynuowanie walk o obwód kurski mogłoby prowadzić do wyczerpania zasobów ukraińskiej armii, zarówno tych ludzkich, jak i materiałowych, bez zapewnienia realnych korzyści w dłuższej perspektywie. W obliczu utrzymywania frontu na innych odcinkach oraz konieczności obrony innych regionów, w tym Donbasu, decyzja o wycofaniu wojsk z kurskiego regionu może stać się elementem większej kalkulacji strategicznej.