Reklama

Wojna na Ukrainie

Plan Trumpa dla Ukrainy. Zniesienie ograniczenia na użycie amerykańskiej broni na terenie Rosji?

Prezydent Donald Trump w Afganistanie, 2019 r., fot. US Navy Petty Officer 1st Class Dominique A. Pineiro
Prezydent Donald Trump w Afganistanie, 2019 r., fot. US Navy Petty Officer 1st Class Dominique A. Pineiro

Były sekretarz stanu USA Mike Pompeo uważa, że ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych będzie dobrą informacją dla Ukrainy. „Trump może zaproponować realne działania w celu zakończenia wojny” - stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji w latach 2018-2021.

Realne sankcje wobec Kremla, wzmocnienie NATO, lend-lease dla Ukrainy i zniesienie ograniczeń na użycie amerykańskiej broni w jej wojnie przeciwko Rosji – w ocenie byłego sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo są to elementy planu Donalda Trumpa dla Ukrainy w przypadku zwycięstwa Republikanina w wyborach prezydenckich.

Reklama

Land-lease dla Ukrainy?

”Gdyby Trump ponownie objął urząd głowy państwa, mógłby zaproponować realne działania w celu zakończenia wojny Rosji z Ukrainą - w odróżnieniu od półśrodków administracji Joe Bidena, które przedłużają konflikt” – zadeklarował Pompeo na łamach dziennika „Wall Street Journal”.

Czytaj też

Sekretarz stanu USA w czasie prezydentury Donalda Trumpa odniósł się do wypowiedzi części ekspertów, którzy sugerują, że po ewentualnym zwycięstwie w wyborach 45. prezydent Stanów Zjednoczonych będzie dążył do jak najszybszego zakończenia wojny, które będzie na rękę Wladimirowi Putinowi i wymusi na Ukrainie podpisanie niekorzystnych dla niej porozumień pokojowych. Pompeo stwierdził, że taka wizja niekoniecznie musi znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Reklama

Były szef amerykańskiej dyplomacji uważa, że „nie ma dowodów na to, że taka kapitulacja będzie elementem polityki Trumpa”. Przypomniał, że w 2017 roku Trump zniósł embargo na broń śmiercionośną dla Ukrainy i rozpoczął dostawy do tego kraju pocisków przeciwpancernych Javelin.

Zdaniem Pompeo Trump może postrzegać militarne wsparcie Ukrainy jako czynnik mogący ożywić amerykański przemysł zbrojeniowy. Przy okazji były sekretarz stanu krytycznie odniósł się do działania obecnej administracji Stanów Zjednoczonych, zarzucając jej brak zdecydowania, które niepotrzebnie przedłuża wojnę.

Czytaj też

Jak wspomniał Mike Pompeo, „Plan Trumpa” zakłada m.in. uwolnienie potencjału energetycznego USA. Takie działanie ma wpłynąć pozytywnie na poprawę amerykańskich wskaźników gospodarczych i obniżenie cen surowców, a przy okazji może zadziałać pośrednio na zmniejszenie „budżetu Putina na zbrodnie wojenne”.

Według byłego sekretarza stanu należy też „stworzyć program lend-lease dla Ukrainy o wartości 500 mld dolarów” i zamiast obciążać kosztami podatników, pozwolić Ukrainie pożyczać tak wiele, jak dużo potrzebuje do pokonania Rosji. „W ten sposób pomagaliśmy Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej, przed japońskim atakiem na Pearl Harbour. Tak możemy (również) wysłać jasny sygnał Władimirowi Putinowi, że nigdy nie wygra” – uważa Pompeo.

Autor artykułu dla „WSJ” ocenił także, że trzeba znieść wszelkie ograniczenia na rodzaje broni, które może otrzymywać i wykorzystywać ukraińska armia, ponieważ pokaże to Putinowi, że wojna musi się skończyć. W ten sposób - jak zaznaczył Pompeo - Trump zdołałby określić warunki, w których „wojna natychmiast się kończy”.

Czytaj też

„Ukraina buduje poważne siły zbrojne, aby Rosja nie mogła jej ponownie zaatakować. Nikt nie uznaje okupacji i deklarowanej aneksji żadnych terytoriów, tak jak nigdy nie uznaliśmy inkorporacji przez ZSRR krajów bałtyckich i do 1974 roku nie uznawaliśmy Niemiec Wschodnich (NRD). Krym zostanie zdemilitaryzowany. Ukraina odbuduje się z reparacji pochodzących z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego, a nie z pieniędzy amerykańskich podatników” – czytamy w artykule.

Reklama

Co z Bliskim Wschodem i NATO?

Wspomniany plan ma także uwzględniać politykę względem Bliskiego Wschodu. Jednym z pomysłów Trumpa ma być polepszenie relacji Stanów Zjednoczonych z Arabią Saudyjską oraz Izraelem, a także bardziej stanowcza i restrykcyjna polityka wobec Iranu. Osłabienie Teheranu ma zadziałać m.in. dzięki uszczelnieniu polityki sankcyjnej wobec Rosji. „Sankcje wprowadzone przez administrację Bidena wyglądają dobrze na papierze, ale pozostają nieszczelne” - powiedział Pompeo.

W tekście dla „Wall Street Journal” polityk dotknął też wątku NATO, które powinno zostać „ożywione” poprzez większe inwestycje europejskich członków w przemysł zbrojeniowy. Zdaniem Pompeo podniesienie wydatków na obronność do 3 proc. PKB jest dobrym pomysłem. Co z uczestnictwem Kijowa w Sojuszu Północnoatlantyckim? Jak napisał polityk, Ukraina powinna przystąpić do NATO „tak szybko, jak się da”, z kolei Sojusz powinien stworzyć fundusz na uzbrojenie Ukrainy wynoszący 100 miliardów dolarów. Stany Zjednoczone - według Pompeo - powinny pokryć 20 proc. tej kwoty.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (4)

  1. Orthodoks

    Ciekawość, czy Trump słyszał już o tym planie i jak na to się zapatruje. Oni z Pompeo już chyba nie są kolegami.

  2. radziomb

    Trump rozjedzie rosje na miazge i jeszcze USA na tym zarobi bo 50% Nato zbroi sie w USA na potege i kasa z podatkow plynie do rzadu USA. najlepiej zarabia sie na wojnie

  3. MiP

    A syn Trumpa w niedawnym wywiadzie mówił że będzie koniec dostaw broni dla Ukrainy i Ukraina będzie musiała oddać część swojego terytorium.Zresztą i sam Trump nieraz o tym mówił

  4. szczebelek

    Problem jest taki, że Ukraina nie chce pożyczek tylko chce za darmo 🫣

Reklama