Holandia przekaże dodatkowe F-16 Ukrainie

Jak powiedziała niderlandzka minister obrony Kajsa Ollongren, jest to możliwe, ponieważ anulowano sprzedaż tych samolotów do prywatnej firmy. Chodzi o spółkę Draken International, czyli firmę świadcząca usługi szkolne w tym jako tzw. agresorzy, czyli w eskadrach symulujących przeciwników dla ćwiczących pilotów amerykańskich i innych sojuszniczych.

„Niderlandy zamknęły rozmowy na temat możliwości sprzedania sześciu myśliwców F-16. (…) Obydwie strony  doszły do wniosku, że sprzedaż i dostawa tych F-16 nie odbędzie się w krótkim czasie” – napisano w oświadczeniu holenderskiego MON.

Wcześniej Niderlandy deklarowały, że pierwsze ich F-16AM/BM trafią na Ukrainę jeszcze w tym roku, kiedy tylko zakończą się szkolenia pilotów ukraińskich w Rumunii.

Szkolenia ukraińskich pilotów trwają obecnie w Stanach Zjednoczonych, Danii i Rumunii, a szkolenia niższego szczebla (na samolotach szkolnych) – także w Wielkiej Brytanii i Francji. Do tej pory 19 F-16 wersji AM i dwumiejscowej BM zadeklarowała Dania. Nieznaną liczbę zaoferowała Norwegia. Niderlandy mówiły o łącznie aż 42 samolotach, jednak część z nich trafiła na razie do Rumunii i służą tam one do szkolenia, podobnie jak maszyny norweskie. Od 2025 roku mają także ruszyć dostawy belgijskich F-16

Jak na razie wydaje się, że Ukraińcy mają obiecanych około 60-80 maszyn, a maksimum jakie mogą przekazać im państwa europejskie (wersji AM/BM) jest szacowane na 120 samolotów.

Oprócz pojawiają się sprzeczne informacji na temat możliwości przekazania Ukraińcom szwedzkich JAS-39 Gripen wersji Ci D, choć Sztokholm uzależnia to od przyjęcia go do NATO. Kolejnymi samolotami mogą być F/A-18C/D, które swego czasu proponowała Australia, a także Mirage 2000 od Francji albo z niektórych państw arabskich.