Reklama

Wojna na Ukrainie

Francuski „młotek” i MiG-29 dobre na rosyjskie bunkry

Bomba AASM HAMMER z różnymi typami głowic
Bomba AASM HAMMER z różnymi typami głowic
Autor. M.Dura

Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało film z uderzenia francuskiej bomby AASM HAMMER w jeden z rosyjskich posterunków kontrolnych w obwodzie kurskim. To co z pozoru wyglądało na „pudło”, w rzeczywistości było celnym trafieniem w podziemny bunkier, który został najprawdopodobniej całkowicie zniszczony.

Film opublikowany na Ukrainie pokazuje praktycznie wszystkie fazy ataku bombowego na jeden z rosyjskich obiektów. Najpierw ukraiński samolot MiG-29 zrzuca w locie wznoszącym francuską bombę AASM HAMMER. Później pokazana jest sekwencja jej praktycznie pionowego lotu, by następnie nastąpiło trafienie w cel. Według Ukraińców atakowany był rosyjski posterunek kontrolny w obwodzie kurskim.

Reklama

Ukraińsko-francuski sukces

Problem polega na tym, że bomba HAMMER trafiła nie w jakiś budynek, ale centralnie w pustą przestrzeń znajdującą się między budynkami. Jak się jednak później okazało nie było to chybienie, ale bardzo precyzyjne uderzenie w podziemny bunkier, wcześniej zlokalizowany przez ukraińskie rozpoznanie. Wewnątrz tego schronu nie była najprawdopodobniej przechowywana amunicja, ponieważ nie doszło do wielkiej eksplozji.

Rosjanie pod ziemią musieli jednak przechowywać jakieś materiały łatwopalne, ponieważ wybuchł pożar, który wyraźnie zaczął się rozprzestrzeniać. W jego wyniku doszło bowiem do zarwania się stropu i to co najmniej w trzech różnych miejscach – oddalonych od miejsca trafienia bomby nawet o ponad sto metrów. Oznacza to, że Rosjanie zbudowali pod ziemią cały kompleks podziemny, który miał im zapewnić bezpieczeństwo, tym bardziej, że nie był on widoczny z powietrza.

Otwory w ziemi po wybuchu bomby AASM HAMMER w obwodzie kurski zaraz po uderzeniu w ziemię i kilka minut później
Otwory w ziemi po wybuchu bomby AASM HAMMER w obwodzie kurski zaraz po uderzeniu w ziemię i kilka minut później
Autor. Zrzut ekranu z X/M.Dura

Jak się okazało ten kamuflaż, warstwa ziemi oraz betonowe stropy nie stanowiły przeszkody dla francuskiej bomby HAMMER, która bez problemu przebiła się przez zabezpieczenia i eksplodowała pod ziemią. Dla Ukraińców był to sukces wojskowy. Dla Francuzów z kolei jest to sukces reklamowy. Taka skuteczność ich uzbrojenia może się bowiem przełożyć na kolejne zamówienia, a więc na zwiększenie produkcji.

Reklama

Francuzi doskonale wiedzą, że w przypadku bomb precyzyjnych, zdobycie kolejnych kontraktów jest bardzo trudne ze względu na ogromną konkurencję na świecie. Co więcej, duża część z tych dostępnych na rynku rozwiązań, szczególnie produkowanych w Stanach Zjednoczonych, została sprawdzona w boju i jest wykorzystywana operacyjnie w wielu krajach. Francuzi próbują zmienić tą amerykańską dominację, proponując rozwiązanie unikalne technicznie i jak się okazało na Ukrainie – skuteczne w odniesieniu do szczególnie wymagających celów.

Zestawy HAMMER montowane na bombach 250 kg i 1000 kg
Zestawy HAMMER montowane na bombach 250 kg i 1000 kg
Autor. Safran

Bomba AASM (Armement Air-Sol Modulaire) - jak wskazuje sama nazwa - jest modułowym systemem uzbrojenia powietrze-ziemia, które może być dowolnie konfigurowane w zależności od potrzeb. Z kolei nazwa HAMMER nie musi być tłumaczona jako młotek, ale jako bardzo zwrotna amunicja modułowa o zwiększonym zasięgu (Highly Agile Modular Munition Extended Range).

Francuskie rozwiązanie nie różni się od tego, do czego przyzwyczaili nas np. Amerykanie i polega na dostarczaniu specjalnego zestawu (kit) montowanego na standardowych bombach lotniczych (ważącego w przypadku HAMMER-a około 90 kg). Jak na razie są to bomby o wadze 250 kg (Mk 82) i 1000 kg (BLU 109 lub Mk 8), ale przygotowane są również „kity” dla bomb 125 i 500 – kilogramowych.

Reklama

Co potrafi HAMMER?

Cechą wyróżniającą HAMMER-a jest jego modułowość. Użytkownik ma więc możliwość wyboru kilka wariantów zestawu biorąc pod uwagę możliwości swoich statków powietrznych, środowisko operacyjne w jakim się będzie działało, jak również rodzaj atakowanego celu.

Czytaj też

Przykładowo HAMMER jest reklamowany jako odporny na zakłócenia systemu GPS. W tym celu oferowane są trzy rodzaje systemów naprowadzania. Jest to zawsze system inercyjny i GPS (INS/GPS), który działając samodzielnie ma dokładność CEP, wynoszącą 10 m (połowa bomb trafia w promieniu mniejszym niż 10 m od punktu celowania). Ten rozrzut można dodatkowo zmniejszyć do metra po zastosowaniu dodatkowo czujnika termicznego (INS/GSP/IR) lub półaktywnego naprowadzania laserowego (INS/GPS/laser). W tym trzecim przypadku nie jest to już jednak bomba działająca według zasady „wystrzel i zapomnij” (chyba, że jest naprowadzana laserowo przez inną platformę latającą lub żołnierza na ziemi, wyposażonych w odpowiedni oświetlacz laserowy).

Możliwe schematy wykorzystania bomb HAMMER
Możliwe schematy wykorzystania bomb HAMMER
Autor. Safran

Zaletą AASM jest jeszcze jej zasięg. Przy zrzucie z dużej wysokości mogą one bowiem razić cele znajdujące się nawet w odległości ponad 70 km od samolotu bombowego. Przy średniej wysokości zrzutu ten zasięg zmniejsza się do 50 km, a przy małej – do 15 km. Dla porównania: amerykańskie bomby JDAM mają zasięg do 28 km (można go wydłużyć stosując zestaw JDAM-ER), bomba GBU-12 Paveway II – do 14,8 km. W ten sposób samoloty ukraińskie mogą atakować cele znajdując się w bezpiecznej odległości nawet w odniesieniu do niektórych rosyjskich systemów przeciwlotniczych średniego zasięgu (przy zastosowaniu odpowiedniej taktyki zrzutu).

Francuzi osiągnęli takie możliwości przez odpowiednią budowę części tylnej REK (Range Extension Kit) całego zestawu zmieniającego bombę klasyczną w broń precyzyjną. Część ta również może być różnego rodzaju i zawierać np. silnik rakietowy. HAMMER przeszedł już swój chrzest bojowy z powodzeniem w czasie działań wojennych w Libii i w Afganistanie. Jednak to dopiero na Ukrainie udało się spektakularnie udokumentować jej możliwości. Pierwszy przypadek użycia HAMMER-ów na Ukrainie miał nastąpić 4 marca 2024 roku w obwodzie chersońskim.

Wadą tego rozwiązania jest jednak jego cena. Początkowy, średni koszt jednego zestawu wynosił bowiem około 210 tysięcy dolarów. Jedna bomba GBU-12 Paveway II o wadze około 230 kg kosztuje prawie dziesięciokrotnie mniej. W przypadku JDAM ta cena jest sześciokrotnie mniejsza. Na szczęście producent HAMMER-a koncern Safran już w 2017 roku obniżył koszt jednego zestawu do 120 tysięcy euro, stawiając sobie za cel 80 tysięcy euro.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. user_1053912

    To zbiorniki paliwa czyli to musi być depot logistyczny. Czy jest warty kierowanej bomby to inna sprawa. Depot czyli stacją benzynowa niepubliczna. Bunkrem to na 100% nie jest bo bunkry buduje się pod budynkami a wyjścia i wentylacja musi być w odległości co najmej 3/4 wysokości budynku. Jakoś tak pisało w starej instrukcji OC zza komuny. Czemu 3-4?Bo gdyby budynek się zawalił żeby gruz nie zasypał wyjścia i wentylacji. Tego uczono w Ogólniaku na Przysposobieniu Obronnym. Wentylacja to była mała kwadratowa budowla zakratowana po bokach budynku. I po tym jest lub było rozpoznać czy pod danym budynkiem jest bunkier schron czy inne pomieszczenie bezp..

  2. sprawiedliwy

    Mig 29 dobry sprzet

    1. GB

      Jak mu się da zachodnia broń i zachodnia awianike. A i wtedy znacznie ustępuje F-16. Z ruskim wyposażeniem to złom.

    2. CdM

      jak mówi kolega lotnik, każda sztuka inna, części dopasowane młotkiem, tak po rusku

    3. sprawiedliwy

      Pomysl ze MIG29 jest lepszy niz FA50. A jeden jest z dzis drugi z lat 70 tych

  3. Chyżwar

    Trafienie faktycznie bardzo ładne. Broń owszem, stosunkowo droga, ale też bardziej skomplikowana od amerykańskiej. A za to się płaci. Być może faktycznie wraz ze skalą produkcji dojdzie do tego, że będzie kosztowała 80 tysięcy euro. Ale to i tak będzie kosztowała dużo więcej niż JDAM. Ciekawe ile trzeba będzie zapłacić za JADM w wersji ER? Przypuszczam jednak, że też wyjdzie taniej.

    1. Czytelnik D24

      Swoją drogą inteligentne rozwiązanie. Zrzucasz bombę na niskim pułapie, silnik rakietowy wynosi ją na dużą wysokość a potem spada zupełnie jakby została zrzucona z samolotu lecącego na dużym pułapie. Można bombardować nie obawiając się plotki.

    2. Chyżwar

      @Czytelnik D24 Jest i wypada znacznie taniej od CM dysponując słusznym wagomiarem. Tyle, że JDAM nie powiedział ostatniego słowa. Kolejnym po ER elementem ewolucji będzie optyczny i radarowy system naprowadzania. Ale to już będzie droższa zabawka. I raczej też wyjdzie taniej od francuskiej zważywszy na skalę produkcji.

    3. Davien3

      Chyzwar JDAM-ER kosztuje ok 36 tys usd a tak niska cena wynika z naprowadzania INS/GPS. Jak dodasz tam IIR czy /i radar to cena będzie znacznie wyzsza pewnie porównywalna z Hammerem który od JDAM_ER rózni sie właściwie tylko naprowadzaniem i tym ze jest modułowy więc cena jest taka jak wersji z najdrozszą GSN

  4. Ma_XX

    dobre na ile to rozpoznane obiekty a nie np. zwykle puste szopy czy puste schrony

    1. Chyżwar

      A to jest temat przerabiany od dawna. Na przykład swego czasu w Afryce Północnej brytyjscy spece o tricków filmowych, rzeźbienia, malowania i tym podobnych drobnych za pomocą prostych środków w wyjątkowo trudnych pustynnych warunkach potrafili zrobić taki numer, że Afrika Korps mimo obserwacji lotniczej oraz pracy analityków oczekiwała ofensywy w innym miejscu i co nieco później.

Reklama