Reklama

Wojna na Ukrainie

Bułgarska artyleria i pojazdy rozpoznawcze dla Ukrainy

Wśród systemów uzbrojenia których Bułgaria ma znaczne ilości można wymienić m.in. systemy artyleryjski 2S1 Goździk.
Wśród systemów uzbrojenia których Bułgaria ma znaczne ilości można wymienić m.in. systemy artyleryjski 2S1 Goździk.
Autor. KGG1951, Wikipedia

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania przedstawiające bułgarskie systemy artyleryjskie 2S1 Goździk oraz pojazdy rozpoznawcze BRDM-2, które były w trakcie ich załadunku na platformy kolejowe. Mają one zostać przekazane Ukrainie.

Informacja ta oznacza, że Bułgaria ponownie decyduje się na przekazanie Ukrainie poradzieckiego sprzętu, który mimo lat dalej może stać się bardzo przydatny w odpieraniu rosyjskich ataków. Nie jest wiadome, ile dokładnie Bułgarzy przekażą do Kijowa wspomnianych systemów artyleryjskich 2S1 Goździk kal. 122 mm oraz pojazdów rozpoznawczych BRDM-2. Podobnie jak transportery opancerzone BTR-60, które Sofia w liczbie około 100 sztuk przekaże Ukrainie, tak i te pojazdy pochodzą z rezerwy sprzętowej. Widać to zwłaszcza na niektórych BRDM-2, chociaż część uwiecznionych Goździków wydaje się na względnie wyremontowane. Niewykluczone, że Bułgarzy zdecydowali się tutaj na pokrycie kosztów tego procesu z racji na posiadane zdolności lokalnego przemysłu.

Zarówno jak w przypadku przekazywanych BTR-60, jak i teraz wysyłanych BRDM-2 zapewne uzgodniono ze stroną ukraińską ich remont już na terenie kraju odbiorcy. Ukraina posiada odpowiednie zaplecze do tego typu prac, a zapewne wiele z tych pojazdów stanie się dawcami części zamiennych dla tych znajdujących się w lepszym technicznie stanie. Znając podejście niektórych ukraińskich techników i żołnierzy, mogą z czasem pojawiać się jakieś lokalne przeróbki tych pojazdów wykorzystujące np. elementy odzyskane z rosyjskich wozów. Według dostępnych danych Bułgarzy mają posiadać w rezerwie nawet 200 egzemplarzy BRDM-2 (plus 14 w aktywnej służbie) oraz ponad 400 sztuk 2S1 (plus około 50 w aktywnej służbie). Część ze zmagazynowanych Goździków miały odkupić Czechy i przekazać Ukrainie.

Reklama

2S1 Goździk to radziecka samobieżna gąsienicowa armatohaubica kal. 122 mm, osadzona na zmodernizowanym podwoziu transportera opancerzonego MT-LB, produkowana na licencji w Hucie Stalowa Wola do lat 90. XX wieku. Donośność uzbrojenia głównego jest określana na 15,5 km przy zastosowaniu standardowej amunicji, jednak może ona się zwiększyć do 22 km w przypadku użycia pocisku z gazogeneratorem. Załoga jest chroniona przez pancerz o grubości do 20 mm, zatem chroni on jedynie przed odłamkami pocisków artyleryjskich i amunicją strzelecką. Jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny JAMZ-238N o mocy 300 KM lub polski SW-680T o mocy 240 KM. Prędkość maksymalna 2S1 została określona na 60 km/h przy poruszaniu się po drodze utwardzonej, w przypadku jazdy w terenie spada ona do 30 km/h. Przeszkody wodne były pokonywane przez Goździki pływaniem z prędkością dochodzącą do 4,5 km/h. Zasięg operacyjny pojazdu wynosił do 500 km.

Czytaj też

Ukraiński 2S1 Goździk.
Ukraiński 2S1 Goździk.
Autor. Ministerstwo Obrony Ukrainy/X
Reklama

BRDM-2 to opancerzony samochód rozpoznawczo-patrolowy opracowany w 1962 roku jako następca BRDM-1. W odróżnieniu od poprzednika ten pojazd posiadał wieżę z uzbrojeniem - karabinem maszynowym KPWT kal. 14,5 mm oraz km PKT kal. 7,62 mm. Opancerzenie pojazdu ma grubość w zależności od miejsca na poziomie 2-14 mm zatem chroni jedynie przed częścią amunicji strzeleckiej oraz odłamkami z dalszej odległości. Jednostkę napędową stanowi 8-cylindrowy silnik GAZ-41 o mocy 140 KM, który przy masie bojowej BRDM-2 wynoszącej 7 ton pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej na poziomie 100 km/h. W przypadku pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania wóz mógł osiągać 10 km/h. Zasięg operacyjny pojazdu został określony na 750 km. Obecnie dalej znajduje się on na uzbrojeniu armii takich państw jak m.in. Rosja, Polska, Ukraina, Egipt, Angola, Irak, Mongolia czy Serbia.

Czytaj też

Bułgarski BRDM-2.
Bułgarski BRDM-2.
Autor. Ad Meskens/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. prof Tarantoga

    pełną gębą postkolonialna bieda-wojna, upadające imperium na czołgach T-54 i próbująca się wyzwolić republika na podobnie leciwym złomie ze wszystkich składnic demoludów..

  2. user_1047527

    Załogi owych pojazdów już są dołapane?

  3. szczebelek

    Największym problemem nie jest ilość sprzętu, a raczej długi okres, którym sprzęt jest dostarczany....

Reklama