- Wiadomości
- Polecane
Atak kartonowych dronów na rosyjską bazę
Do ataku na rosyjskie lotnisko wojskowe w Kursku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę miano użyć kartonowych dronów kamikaze Corvo PPDS australijskiej firmy SYPAQ Systems. Atak został przeprowadzony w ramach operacji specjalnej kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Autor. www.sypaq.com.au
Sił ukraińskie miały do ataku wykorzystać łącznie 16 wspomnianych bezzałogowców, z czego tylko trzy miały zostać zestrzelone przez rosyjskie system obrony powietrznej. Pozostałym udało się dosięgnąć celów, co według strony ukraińskiej oznacza trafienie w cztery wielozadaniowe myśliwce Su-27/30, jeden lżejszy MiG-29, radar należący do systemu obrony przeciwlotniczej S-300 oraz dwa zestawy OPL Pancyr-S1. Oznacza to olbrzymi sukces strony ukraińskiej, która za pomocą najpewniej najtańszych środków o takim zasięgu operacyjnym (nawet 120 km) przedostała się przez rosyjską obronę powietrzną, tracąc zaledwie trzy płatowce po drodze. Podobne informacje podają rosyjscy blogerzy wojskowi.
⚡️A 🇷🇺Russian former pilot and now a blogger writes that yesterday 🇺🇦Ukraine attacked the airfield of the Russian Federation for the first time (presumably in Kursk) using disposable PPDS cardboard UAVs of the 🇦🇺Australian company "SYPAQ".
— 🇺🇦Ukrainian Front (@front_ukrainian) August 27, 2023
Depending on the model, these drones… pic.twitter.com/w5dj2g0PIv
Zobacz też
Corvo PPDS to jednosilnikowy bezzałogowy statek powietrzny produkowany przez australijską firmę SYPAQ Systems. Cechą najbardziej wyróżniającą płatowiec jest materiał, z jakiego został on wykonany, a jest nim odpowiednio przygotowany karton. Mimo to bezzałogowiec ma cechować się wysoką odpornością na uszkodzenia mechaniczne, np. nie ulega on automatycznemu zniszczeniu podczas lądowania po wykonaniu misji mimo braku wysuwanego/stałego podwozia. Zasięg lotu Corbo PPDS to aż 120 km, zaś przewożony ładunek to maksymalnie 5 kg. Bezzałogowiec może być wystrzeliwany z prostej katapulty o gumowym naciągu lub po prostu "z ręki" przez operatora. Cała stacja kontroli naziemnej GCS (Ground Control Station) mieści się w jednym, wzmocnionym tablecie, co znacząco ułatwia sprawę.
Zobacz też

Autor. corvounmanned.com.au
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu