Reklama
  • Wiadomości

Ważne uzupełnienie moździerzy Rak

Huta Stalowa Wola SA podpisała umowę na dostawę Artyleryjskich Wozów Remontu Uzbrojenia (AWRU) na kwotę – jak to określono w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez spółkę – „ponad kilkudziesięciu milionów złotych”. Kontrakt sygnowano w czwartek 28 grudnia w siedzibie Inspektoratu Uzbrojenia. Pojazdy, zbudowane w oparciu o platformę kołową Jelcz 6x6 z linii P662.D35 stanowić będą uzupełnienie Kompanijnych Modułów Ogniowych samobieżnego moździerza automatycznego 120 mm Rak.

  • Fot. HSW.
    Fot. HSW.
  • Fot. HSW.
    Fot. HSW.
  • Pierwszą jednostką, która otrzymała Raki była 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Fot. st. szer. Łukasz Kermel, szer. Patryk Szymaniec
    Pierwszą jednostką, która otrzymała Raki była 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Fot. st. szer. Łukasz Kermel, szer. Patryk Szymaniec
  • Fot. st. chor. szt. Artur Walento
    Fot. st. chor. szt. Artur Walento

Zawarty w kwietniu 2016 r. kontrakt o wartości blisko miliarda złotych na dostawę ośmiu KMO obejmuje dostawę dwóch podstawowych komponentów systemu – wozu ogniowego Rak oraz Artyleryjskiego Wozu Dowodzenia. Obydwa pojazdy skonstruowano w oparciu o podwozie KTO Rosomak. W skład każdego KMO wchodzi 8 moździerzy SMK120 oraz 4 AWD, zapewniające kierowanie działaniami bojowymi na różnym szczeblu (bateria, pełny moduł). Pozostałych komponentów systemu nie zakontraktowano w 2016 r. z różnych powodów.

AWRU oraz Artyleryjski Wóz Amunicyjny AWA znajdowały się w fazie badań kwalifikacyjnych, natomiast Artyleryjski Wóz Rozpoznania znalazł się w „ślepym zaułku” w powodu negatywnych wyników badań kwalifikacyjnych jego prototypu, zbudowanego w oparciu o platformę transportera AMZ Żubr.

Rak 17 WBZ
Pierwszą jednostką, która otrzymała Raki była 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Fot. st. szer. Łukasz Kermel, szer. Patryk Szymaniec

Po wielomiesięcznych analizach i poszukiwaniu rozwiązania tego problemu postanowiono zmienić koncepcję AWR tak, że bazą dla tego pojazdu będzie także KTO Rosomak, dysponujący nie tylko odpowiednim zapasem mocy i udźwigu, ale też dysponujący dostateczną ilością miejsca na pomieszczenie aparatury rozpoznawczej i wyposażenia oraz na zapewnienie załodze odpowiednich warunków pracy w trakcie wykonywania zadania bojowego.

Taki wybór upraszcza ponadto logistykę i zwiększa unifikację sprzętu w ramach KMO, w skład którego wchodzić będą (jeśli nie liczyć pojazdów nie ujętych jednoznacznie w strukturze modułu, np. lekkich pojazdów dyspozycyjnych czy łącznikowych) wyłącznie nośniki konstrukcyjnie związane z KTO Rosomak oraz Jelcz: 3-osiowy P.662D dla AWRU oraz 4-osiowy P.882.53 dla AWA.

Rak Szczecin
Fot. st. chor. szt. Artur Walento

Zakontraktowany właśnie AWRU, który stanowić będzie wsparcie logistyczne kompanijnych modułów ogniowych Rak, służyć będzie do wykonywania niezbędnej diagnostyki oraz napraw w warunkach polowych sprzętu już dostarczanego w ramach realizacji programu Rak. Przypomnijmy, że KMO Rak zostały już dostarczone do 17. Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu (czerwiec) oraz do 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie (sierpień), a obecnie trwa procedura szkolenia załóg i przekazywania sprzętu na wyposażenie trzeciego KMO Rak do 15. Brygady Zmechanizowanej w Giżycku (formalnie zakończy się ona 31 stycznia 2018 r.). Przed końcem 2018 r. MON otrzyma jeszcze dwa kolejne moduły ogniowe Rak, a w 2019 – następne trzy, kończące realizację kontraktu z kwietnia 2016 r.

Rak HSW AWRU
Fot. HSW.

Zakłada się, że nie zakontraktowane w pierwszej umowie z 2016 r. komponenty KMO „dogonią” – podobnie jak nowoczesna, docelowa amunicja, opracowywana przez ZM DEZAMET (konwencjonalna) oraz ośrodek skupiony wokół MESKO (precyzyjnego rażenia) – w trakcie produkcji i wdrażania do służby podstawowe elementy systemu. Pierwszym krokiem na tej drodze jest zakontraktowanie AWRU, kolejnym będzie najprawdopodobniej AWA, a ostatnim – AWR, który – po wspomnianej zmianie koncepcji nośnika – w znacznej części opracowywany jest od nowa, czego konsekwencją będzie konieczność przejścia pełnego programu badań kwalifikacyjnych.

„Sercem” Artyleryjskiego Wóz Remontu Uzbrojenia jest kontener wyposażony w niezbędny sprzęt, w tym elektroniczny, do realizacji przeglądów i napraw wraz z podstawowym magazynem elementów zamiennych. Wyposażony jest on dodatkowo w system teleinformatyczny i łączności, który w sposób zautomatyzowany komunikuje się ze szczeblem dowodzenia.

Wnętrze kontenera jest klimatyzowane, posiada moduł filtrowentylacji i osuszacza. 20-stopowy kontener warsztatowy typu IC o wymiarach 6 058 x 2 438 x 2 438 mm posiada autonomiczne zasilanie energetyczne (moduł zasilania SZR, invertera i akumulatora), pokładowy zespół prądotwórczy o mocy 8 kW, sprężarkę, jest wyposażony w system samopoziomującego układu podnoszenia. Pojazd dysponuje systemem łączności wewnętrznej i zewnętrznej z radiostacją UKF oraz stanowiskiem z km 7,62 mm.

W każdym KMO Rak znajdować się będzie jeden AWRU.

Jerzy Reszczyński

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama