Reklama

Geopolityka

Trump: "Iran popełnił ogromny błąd". Zestrzelenie amerykańskiego drona

Fot. U.S. Navy/Northrop Grumman
Fot. U.S. Navy/Northrop Grumman

”Iran zrobił ogromny błąd!” - napisał w czwartek na Twitterze prezydent USA Donald Trump w reakcji na zestrzelenie przez Irańczyków amerykańskiego bezzałogowca, który miał - zdaniem Teheranu - naruszyć irańską przestrzeń powietrzną, czemu zaprzeczają Amerykanie.

Prezydent USA Donald Trump zasugerował, że zestrzelenie amerykańskiego drona przez Iran mogło być omyłkowe; jego zdaniem mógł dokonać tego ktoś "niedbały i głupi". Podkreślił, że USA dysponują dowodami, że maszyna była w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

"Myślę, że możliwe, że Iran się pomylił; potrafię sobie wyobrazić, że to jakiś generał albo ktoś popełnił błąd" - mówił Trump dziennikarzom w czwartek w Gabinecie Owalnym Białego Domu. Jednocześnie zapewnił, że wciąż jest otwarty na ewentualne rozmowy z Teheranem.

Rzecznik Centralnego Dowództwa sił USA, kapitan marynarki wojennej Bill Urban potwierdził, że Iran zestrzelił amerykańskiego drona MQ-4C Triton należącego do U.S. Navy, zastrzegając, że doszło do tego w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Incydent nazwał "niesprowokowanym atakiem" ze strony Iranu.

"Doniesienia z Iranu, jakoby maszyna była nad Iranem, są nieprawdziwe" - mówił w czwartek Urban. "Był to niesprowokowany atak na amerykański obiekt monitorujący w międzynarodowej przestrzeni powietrznej" - podkreślił rzecznik. Zaznaczył, że dron nie naruszył przestrzeni powietrznej Iranu. Zdaniem Urbana do zestrzelenia drona doszło nad cieśniną Ormuz około godziny 23.35 (1.35 w Polsce) w środę wieczorem.

Gwardia Rewolucyjna potwierdziła podaną wcześniej przez irańską agencję IRNA informację, że amerykański dron został zestrzelony, gdy naruszył przestrzeń powietrzną Iranu w położonym nad Zatoką Perską ostanie (prowincji) Hormozgan na południu kraju. Irańska telewizja państwowa powiadomiła, powołując się na Gwardię Rewolucyjną, że dron został zestrzelony przez lotnictwo tej elitarnej formacji.

Zestrzelenie amerykańskiego drona było wyraźnym sygnałem dla Ameryki (...) nasze granice są czerwoną linią Iranu i będziemy stanowczo reagować na wszelką agresję. Jakikolwiek wróg, który narusza granice, zostanie unicestwiony. Iran nie chce toczyć wojny z żadnym krajem, ale jesteśmy w pełni przygotowani do obrony kraju".

Naczelny dowódca Gwardii Rewolucyjnej generał Hosejn Salami

Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zakazała w czwartek amerykańskim przewoźnikom lotniczym lotów nad wodami znajdującymi się w irańskiej przestrzeni powietrznej. Zakaz dotyczy cieśniny Ormuz i Zatoki Omańskiej i wynika - jak sprecyzowano w komunikacie - z napięcia w tym rejonie.

FAA poinformowała również, że w momencie zestrzelenia amerykańskiego drona Global Hawk przez irański pocisk ziemia-powietrze, w odległości zaledwie 45 mil morskich znajdował się cywilny samolot pasażerski.

Źródło:PAP
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (21)

  1. Yugol

    Niby Iran zaatakował tankowce akurat w czasie kiedy premier Japonii pełnił wyzytę w Iranie, jednym z celów był Japoński tankowiec. Komu oni piasek w oczy?

    1. Davien

      Yugol, nie dośc ze zaatakowali, nie dośc że jak ich przyłapano na ściąganiu miny to strzelali do reapera ze Strieły-2M to własneiz estrzelili RQ-4 w przestrzeni międzynarodowej> no ale dla ciebie...

    2. zaciekawiony

      No popatrz. Ty już wiesz gdzie znajdował się dron w momencie zestrzelenia a nie są tego pewni ... sami Amerykanie. Sprawa cały czas jest dyskutowana w Stanach a sam prezydent Trump zmienił swoją retorykę w sprawie tego strącenia. A co do tankowca to wciąż żaden z liczących się krajów świata, poza USA, nie przypisał jednoznacznie winy za ten incydent Irańczykom. Włączając to właścicieli tankowca - Japończyków. Więc dlaczego wypisujesz takie rzeczy?

    3. Davien

      No popatrz panei zaciekawiony, ale Amerykanie sa pewni gdzie był ich dron w momencie zestzrelenia, w przestzreni miedzynarodowej. A fo do tankowców: Są dowody ze Irańczycy ściągali mine z tankowca a jak ich na tym nakrył Reaper to poleciała w niego Strieła-2M. Tak wg ciebei robi ktos niewinny?? Pomysl może zamiast gotowce pzrepisywać.

  2. Niuniu

    Ten dron to nie taki "nieuzbrojony, wolny, wielki i widzialny dron" jak piszecie na forum. Ta maszyna kosztuje ponad 800 mln za sztukę i wprowadzona na uzbrojenie została po 2017r. Gotowość operacyjną miała osiągnąć w 2023r. Docelowo marynarka wojenna USA planuje pozyskać 66 takich jednostek a a obecnie ma między 4 a 6. Tak przynajmniej wynika z dotychczas publikowanych tekstów na def24. Wydaje się, że dron za 800 mln tzn ok 3 mld zł to nie jest jakaś tam łatwa do zestrzelenia maszyna. Na pewno planowane jest jej użycie w czasie pełnoskalowych konfliktów i to z przeciwnikiem o dobrm uzbrojeniu przeciwlotniczym. Jeśli nie takie są zastosowania tej maszyny to ktoś kto zatwierdził takie koszta jest co najmniej obłąkany. Dron ten został zestrzelony w nocy a więc jego optyczna widzialność była minimalna. Sygnatura cieplna jest maksymalnie ograniczona, sygnatura radarowa też jest znacznie zmniejszona. Do tego na 100% maszyna jest wyposażona w systemy walki elektronicznej których zadaniem jest mylenie /oślepianie atakujących rakiet. Tak więc na pewno nie był to taki "łatwy i bezbronny" cel jak piszecie. Przypomnerównież, że jeszcze kilka dni temu przy okazji różnych komentaży kol. Davien znany znawca amerykańskiego uzbrojenia i jego osiągnięć twierdził, że F35 spokojnie latają nad główną bazą morską Iranu strzeżoną przez nic nie warte ruskie s300. Jak f35 bezkarnie latają sobie w przestrzeni powietrznej Iranu (a przecież trudno nie wierzyć Davienowi) to i taki dron za 800 mln spokojnie mógł się tam zapuścić. Do tego Irańczycy przedstawili jego resztki. Jeśli do zestrzelenia doszło nad międzynarodowymi wodami cieśniny Ormuz w miejscu wskazanym przez amerykanów to szczątki tego drona znalazły by się w wodach tejże cieśniny aleko od brzegów Iranu. W wodach w których operuje najpotężniejsza na świecie marynarka wojenna. To skąd Iran ma te szczątki? Oczywiście możliwe jest, że to nie amerykanie skierowali swojego szpiega nad terytorium Iranu a po prostu jak już było kilka razy to Iran przechwycił jego sterowanie i skierował go nad soje wody terytorialne i dopiero tam zestrzelił robiąc tym samym z USA niekompetentnych idiotów. Ale jeśli tak było to jest to taka kompromitacja amerykańskiej techniki wojskowej do jakiej USA nigdy się nie przyzna.

    1. Nic dodać nic ująć, w punkt trafione.

  3. Karkses

    Trump jest w bardzo niekomfortowej sytuacji. Z jednej strony jest mocno naciskany przez jastrzębie ze swojego otoczenia, które prą do wojny z Iranem. Te jastrzębie to nadambitni dowódcy i oczywiście lobby przemysłu wojny, które wspierało Trumpa w czasie jego drogi na szczyt. Z drugiej strony, on po prostu widzi bez sens tej wojny i boi się odpowiedzialności za nią. Iran z kolei próbuje zachować zimną krew ale zdaje sobie sprawę, że z USA nie ma szans i ewentualny atak cofnie ich w rozwoju do poziomu Afganistanu. Jest tutaj też wątek Arabii Saudyjskiej, której jako jedynej zależy na wojnie windującej ceny ropy w górę. Z tym, że AS nie ma szans z Iranem więc dla niej problemem jest wywołanie wojny z Iranem z którym walczył będzie ktoś inny. Być może zakulisowo Arabia Saudyjska próbuje przekupić USA. Rosji w sumie taki konflikt też byłby na rękę. Wysokie ceny ropy, USA zajęte Iranem - to dawałoby Rosji bardzo duże pole popisu.

  4. Hanys

    No i teraz pytanie, co USA zrobi po tym plaskaczu od Iranu ? No na razie chyba nic, podobno samoloty były już w powietrzu a statki na pozycjach, ale Trump dostał cykora :)

    1. A ty chciałbyś dwukrotnego wzrostu cen ropy? Bo zadymy w tamtejszym rejonie tym się właśnie kończą.

    2. Davien

      Hanys, na twoim miejscy bałbym sie tam teraz krecić, bo niedługo pewnie całkiem sporo rakeit i bomb spadnie na Iran jak jakoś z tego ajatollahowie nie wybrna.

  5. AP

    Amerykański dron za 223 miliony dolarów zestrzelony przez jakiś tam prymitywny Iran... Dlatego rozumiem czemu nie tak łatwo tu sie doszukać tego newsa :) Gdzieś na dole, no niestety, nie będzie to wisiało przez tydzień na głównej tak jak było z rosyjskim Su-24 i Turkami, tutaj nie ma sie czym chwalić :)

    1. Davien

      Panie AP, może jeszcze dodaj że zestzrelili go pociskiem Sayyad-2 czyli amerykańskim SM-1 który dla Iranu uchodzi za supernowoczesny:)

    2. skąd się biorą fake-newsy?

      Zwróć uwagę, że to obiekt duży (wielkości średniego samolotu pasażerskiego) i wolny (połowa prędkości samolotu pasażerskiego), w dodatku nie przystosowany do manewrowania czy zakłócania rakiet przeciwnika - można by wręcz powiedzieć, że podobnie jak MH17 jest to idealny cel dla systemów Buk których pod nazwą Sajjad w Iranie nie brakuje.

    3. Davien

      Akurat pociski Sayyad-2 to nie Buk, ale SM-1 które kiedyś szach kupił.

  6. Ekonomista

    to mi przypomina Gliwice 1939! Tym razem Persja gra rolę Polski

    1. MWK

      Jeśli by tak było to jankesi już bombardowaliby Iran a marines pakowali by się na okręty desantowe. USA nie mają w regionie dość zgromadzonych sił żeby zaatakować Iran, nie są kompletnie przygotowani aby przeprowadzić poważniejszy atak, poza odpaleniem kilkudziesięciu tomahawk'ów. Ba nie są nawet przygotowani do oparcia silniejszego uderzenia że strony Iranu. Dlatego Trump się wycofał z decyzji a ataku odwetowym. Iran zdaje sobie sprawę z (chwilowej?) słabości Amerykanów i gra im na nosie ile wlezie. Wizerunkowo USA przegrywają na całej linii. Ale jak się ma takiego "prezydenta"... No cóż.

    2. 8m

    3. Davien

      Panie MWK, Trump w ostatniech chwili odwołał atak kiedy maszyny z lotniskowców były w powietrzu a silosy Tomahawków otwarte Sama 7 Flota ma ok 200 BGM-109 a wcale bym sie nie zdziwił jakby w poblizu pałetały sie ze dwa Ohio SSGN-y.

  7. Jaś Pytalski

    Dlaczego nie wysłali F-35. Ponoć jest niewidzialny, nie da się go zestrzelić, a po drodze mógłby shakować wszystkie komputery w teheranie?

    1. say69mat

      Test reakcji v/s intencji, skoro nie naruszył przestrzeni powietrznej Iranu. Podejrzewam, że samoloty rozpoznawcze monitorowały lot platformy MQ4 Triton. Dalej, podejrzewam że były to rzeczone F22 v/s F35.

    2. Marek

      Bo F-35, podobnie jak inne myśliwce wysyła się wtedy, kiedy jest wojna. A wojny na razie jeszcze nie ma. Irańczycy zaś zamiast szukać guza powinni modlić się do Allacha, żeby wojny nie było, bo jak będzie to dostaną baty.

    3. Pim

      Triton jest zaprojektowany do nadzorowania obszarów morskich. F-35 to samolot bojowy. Radary Triton mają rozpoznawać obiekty na morzu klasyfikować, rozpoznawać. Radar F-35 taflę morza to "zobaczy" no i tyle. Spadła używasz do kopania. Można nim próbować ściąć drzewo, ale czy się uda?

  8. gnago

    krok do światowego pokoju Persowie pokazali jaja kosztem zniszczenia sprzętu a jankeskie wyleniałe jaszczembie maja pokazaną wyraźną linię po której byłaby wojna. Inaczej metodą małych kroczków jak w Syrii mielibyśmy po dekadzie pełnoskalową wojnę "domowa" w Iranie

  9. krecik

    Powtarzając za forbsem, byłoby dziwne, gdyby wysyłać nieuzbrojonego, wolnego, wielkiego i widzialnego drona nad terytorium Iranu. Jednocześnie kolejne ataki na tankowce, które najprawdopodobniej monitorował. Ja wiem, że USA nie jest aniołkiem, ale ten Iran trochę coś tu śmierdzi. BAMS-D is not stealthy, is unarmed, flies relatively slowly, and has essentially no defensive systems. Its only defense is to fly high, at 60,000 feet. Because of its vulnerability, it is not designed to operate in a contested area. Its great advantage is that it can fly for over 32 hours continuously, far longer than any human crew could endure. So, what was it doing there? Although the Pentagon has not stated what the mission was, one presumes that it was watching for more tanker attacks. Four ships were attacked in May and two more last week. If the U.S. could catch whoever was doing the attacks, presumedly Iran, then it might be able to thwart future attacks and have the evidence needed to convince domestic and international audiences of Iran’s culpability.

    1. hym108

      Wiesz sytacja jest napieta. Odwroc sytacje. Wyobraz sobie ze na baltyk przplwa Rosyjski lotniskowiec (gdyby mieli) Putin mowi w TV ze nas zniszczy. Wczsiej powiedzmy byla jakas miedznrodowa umowa miedzy Polska i Rosja (i powiedzmy UE) i Rosja nagle sie wycofala po czym uznala Polski rzad za organizacje terrorstyczna. Nagle tez sie okazuje ze Polscy harcerze zaatakowali radiostacje pod Kaliningradem:) Tuz przy granicy zacznaja latac drony zwiadowcze (a kto wie czy nie pzrekraczaja jednak tej granicy) Sytacja jest napieta jak sie mowi jak "baranie jaja" a wsztsko to pod prestekstem ze "moze Polska bedzie miala za 20 lat bron atomowa" podczas gdy Miedznardowa Agencja Energii Atomwej uwaza takie oskazenia za bajki. Jesli ktos tu jest nie w pozradku to chyba wyraznie widac ktora strona?

  10. Cykor

    182 mln w zatokę perska. Piana bije. 7 flota ma tylko zapas +240 pocisków tomahawk. Planisci z SW WP? Z czym na wojnę?

  11. Max

    Jaki interes ma Iran w atakowaniu tankowców? Przecież gdyby doszło do wycieku ropy to całe ich wybrzeże zostanie skażone. Ewidentnie operacja fałszywej flagi. USA bardzo chcą wprowadzić “demokrację” w Iranie a że przy okazji podpalą pół świata? To nic. Przecież to daleko od ich granic.

    1. Ciekawy

      I przy okazji doprowadzić do wzrostu cen ropy? Musieliby chyba na głowę upaść, żeby za tą cenę wprowadzać demokrację w Ir

  12. Zbigniew

    Nie wiem czy to zestrzelenie drona jest realizacją rosyjskiego pomysłu na zaognienie sytuacji i sprowokowanie USA do działania, ale udało się w pełni.

  13. obalaczmitow

    To po co w ruch cywilny pakować takie drony? Przepraszam że zadam infantylne pytanie - gdzie jest USA a gdzie Iran? i co tam robił Amerykański szpiegowski dron. Przez lata już wszyscy przyzwyczaili się do tego że USA może sobie latać gdzie chce i szpiegować kogo chce w dowolny sposób daleko od swoich granic. Wyobrażacie sobie teraz np chiński dron nad wodami Japonii - ale byłby jazgot w mediach. Tak samo jak global hawki latają nad Ukrainą - i jakoś wszyscy są do tego przyzwyczajeni. Hegemon zrobił się po prostu zbyt odważny i butny. A pycha kroczy tuż przed upadkiem. Ameryka z Trumpem i jego doradcami oderwała się od rzeczywistości i postanowiła rozwiązać wszystkie konflikty siłą - tylko nie zauważyła że przeciwnicy też są mocni. Wojuje i straszy już pół świata - straszy Chińczyków, straszy Hindusów sankcjami za kupno S400, straszy Turków, Iran, atakuje Syrię, straszy Rosję - trochę tego dużo - nakazuje w zasadzie kupno broni tylko w USA - troszkę się zagalopowała. Teraz próba uderzenia na Iran to katastrofa dla całego regionu i sygnał dla wszystkich - ale raczej negatywny

    1. Kiks

      Jakie zagrożenie stanowią widoczne drony lecące w swoim korytarzu? A rakiety to już w ogóle.

    2. Davien

      Obalacz , nad wodami międzynarodowymi może latac kto chce i gdzie chce o ile przestzrega prawa międzynarodowego z czym Rosjanie ustawicznie mają problem. Nad Ukraina RQ-4 lataja za zgoda Ukrainy wiec tez ci nic do tego. Iran jak widac zapomniał jak tragicznie dla niego skończyło się zaczepianie USa w latach 80-tych i chce powtórki.

    3. asd

      Tylko, że Iran wskazuje iż do zestrzelenia doszło na współrzędnych 25°59’43″N 57°02’25″E, ~16km od Irańskiego brzegu, jak dla mnie to ich przestrzeń powietrzna. A USA panoszy się tam nie od dziś i próbuje rozstawiać wszystkich po kątach. Wnioskując na podstawie anulowanego rozkazu kontruderzenia USA, to zapewnie chłopcy z marynarki przeszarżowali nieco i zostali za to skarceni, a w momencie przed eskalacją, obawiając się skutków skrewili i powiedzieli zapewne prawdę stąd brak odpowiedzi USA.

  14. ja nie mogę

    Jak przykładowo taki Tu-160 leci przy granicy to jest wielki alarm, tutaj przecież ten dron tylko się zbliżył, ale to był amerykański dron. On przenosił tylko DEMOKRACJĘ.

    1. Davien

      A czy w tego Tu-160 leci pocisk plot ? Wiec może nie baw się w kiepskie manipulacje:)

    2. skąd się biorą fake-newsy?

      Jak rozumiem nie widzisz różnicy między samolotem przenoszącym broń atomową, a dronem do obserwacji ruchu na morzu. Jak na geniusza przystało nie widzisz też różnicy między identyfikacją wzrokową obiektu (którą nazywasz wielkim alarmem) lecącego bez transpondera w międzynarodowej przestrzeni i nie reagującego na próby kontaktu, a strzelaniem do obiektu lecącego zgodnie z prawem międzynarodowym. Ciekawe czemu jak waszego Su zestrzelił turecki F-16 to jakoś nie pisałeś, że "przecież ten samolot tylko się zbliżył"

    3. ech...

      No nie wiem. Na pewno próbowali nawiązać kontakt z Tritonem ale nie odpowiadał więc dostał po garach

  15. Fakty

    Z amerykańskim dronem w regionie był również amerykański samolot P-8 z 35 osobami na pokładzie. Ten samolot również wszedł do naszej przestrzeni powietrznej i moglibyśmy go zestrzelić, ale tego nie zrobiliśmy ”. mówi wysoki urzędnik Amirali Hajizadeh, szef działu lotnictwa Straży Rewolucyjnej

  16. Triton

    No no no tyle kasy wydane a bez samoobrony na zakłócenia elektroniczne Ciekawe.

  17. Kiks

    Iran zrobił straszną głupotę w świetle ataków na arabskie tankowce. Wygląda to bardzo dziwnie. Mają coś do ukrycia?

    1. łomatko

      Nie patrz na to tak płasko. To jest rozgrywka a do mediów to oficjalki idą co by gawiedź nakręcać. Tak jak z systemem przeciwlotniczym o którym było ostatnio info bo poszła publiczna prezentacja, a system istnieje od pewnego czasu. Zresztą to nie jest gra w lubię-nie lubię i emocje. Odpowiedni ludzie pozyskują informacje, inni je sprawdzają. Czasem przeciwnika trzeba podpuścić. Wysłać mu jakiś cel co by odkrył się co ma. Przecież o tym systemie opl Iranu w za Atlantykiem nie dowiedzieli się z dziennika a i tak pewnie spekulują co jest w środku.

  18. per aspera ad aster

    Agencje światowe wskazują że zestrzelenie miało miejsce na terenie Iranu. Przypomnijmy też ze przed laty w podobnych warunkach USA zestrzeliło cywilny irański samolot pasażerski....

    1. Kiks

      Które? Te irańskie?

    2. MH-17 zestrzelony przez rosjan

      da, da, da... nie światowe tylko rosyjskie przypomnijmy, że 5 lat temu sowieccy zestrzelili malezyjski samolot pasażerski i trzech ruskich z FSB oraz GRU zostało postawionych w stan oskarżenia.

    3. wuwuzela

      Kłamstwo. Światowe agencje relacjonują FAKTY, a one są takie, że Pentagon twierdzi, że zestrzelono nad wodami międzynarodowymi, na których ma się też znajdować pole szczątków, a Iran twierdzi że zestrzelono nad wodami Iranu, i że wyłowili "u siebie" szczątki. Nikt na razie obiektywnie nie wie, która strona mówi prawdę, ale wycofanie Trumpa wskazuje, że może ona leżeć po środku. Ameryce wbrew pozorom nie zależy na wojnie, za to prą do niej Saudowie i ZEA. I tym "graczom" wcale nie byłoby za trudno np. zakłócić GPS tak, by "ubrać" amerykanów w tą sytuację...

  19. Zaq

    Kilkanaście lat temu to amerykański niszczyciel zestrzelil irański samolot pasażerski.

    1. Marek1

      Zaq - a kilka tys. lat temu Persowie napadli na Grecję(greckie polis).

  20. Marcin

    Wszystko prawda, Trump szaleje jak biznesmen w Polityce, ale.. Ale Iran to nie jest niewiniatko, ten kraj mocno miesza na bliskimwschodzie.

  21. magazynier

    Co na to kongres USA?

Reklama