Żandarmeria chroni wiceprezes BGK. W tle miliardowe kontrakty

O objęciu ochroną wiceprezes BGK poinformowały wcześniej w środę radio ZET i Newsweek.

Szef MON pytany o tę kwestię przez dziennikarzy w Sejmie przekazał, że pojawiły się „przesłanki, które należało zweryfikować”. Na pytanie, czy grożono wiceprezes BGK, odpowiedział, że takich informacji mogą udzielić odpowiednie służby. Wspomniał o komunikacie Żandarmerii Wojskowej.

„Zasięgnąłem opinii odpowiednich służb, uzyskałem opinię pozytywną, dlatego podjąłem decyzję o objęciu ją ochroną” - powiedział szef MON.

Dodał, że ostatni kontrakt podpisany ze „stroną amerykańską na 2 mld dolarów realizowany jest przez BGK”, a wiceprezes BGK „decyduje naprawdę o wielu kierunkach”. Wskazał, że ochrona ma zostać utrzymana do momentu, w którym nie ustąpią przesłanki, z powodu których została ona wprowadzona.

Szef Oddziału Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej płk Artur Karpienko przekazał mediom, Żandarmeria „realizuje czynności ochronne w stosunku do p. Marty Postuły zgodnie” zgodnie z przepisem odpowiedniego rozporządzenia szefa MON.

Według radia ZET, powodem przyznania ochrony było „kilka incydentów, do których doszło w kraju i za granicą dotyczących wiceprezeski BGK”, które polskie służby określiły „jako zagrażające jej bezpieczeństwu”.

Marta Postuła odpowiada w BGK za Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych i zajmuje się kontraktami zbrojeniowymi dla polskiej armii.

W poniedziałek podpisana została umowa międzyrządowa ze Stanami Zjednoczonymi dotycząca dostaw wsparcia logistycznego dla systemu Patriot, wdrażanego obecnie w Siłach Zbrojnych RP. Obejmie ona elementy technicznego wsparcia oraz szkolenia. Jest to kolejna umowa w ramach drugiej fazy programu „Wisła” - opiewa ona na ok. 2 mld dolarów.