Przemysł Zbrojeniowy
Uzbrojone drony dla Wojska Polskiego. Prace trwają, szczegóły niejawne
Jak wynika z informacji przekazanych przez Inspektorat Uzbrojenia w programie bezzałogowców taktycznych średniego zasięgu Gryf zakończono już fazę analityczno-koncepcyjną, a termin dalszej realizacji nie jest jawny. Natomiast BSP szczebla operacyjnego klasy MALE o kryptonimie ZEFIR będą pozyskane w dalszej kolejności.
Faza analityczno-koncepcyjna dla zadania dotyczącego pozyskania BSP klasy taktycznej średniego zasięgu GRYF została zakończona, a dalsze prace związane z programem będą prowadzone zgodnie z założonymi przez Siły Zbrojne RP terminami zawartymi w obowiązujących w resorcie obrony narodowej niejawnych dokumentach planistycznych.
Odpowiedź takiej treści uzyskaliśmy w kwestii realizacji programu bezzałogowców taktycznych Gryf. Oznacza to, że o ile określono potencjalnych dostawców, wymagania i parametry, to procedura pozyskiwania realizowana jest niejawnie w oparciu o niejawny plan ujęty m.in. w niepublicznym Programie Modernizacji Technicznej do roku 2026. Niezależnie od tego, jak procedury będą przebiegać, z pewnością nie uda się utrzymać terminów które MON ogłosił w Sejmie w marcu 2018 roku. Wiceminister Wojciech Skurkiewicz mówił wówczas o pozyskaniu sześciu systemów (każdy złożony z 4 płatowców i systemu kierowania oraz obróbki danych) w latach 2020-2022 z opcją kolejnych sześciu w późniejszym okresie. Maszyny te mają być wykorzystywane na poziomie dywizji.
Czytaj też: W 2016 roku MON unieważnił przetargi na "Orliki" i "Wizjery", "Gryf" i "Zefir" po aktualizacji PMT
Jeśli chodzi o maszyny Zefir, należące do klasy MALE (ang. Medium Altitude – Long Endurance), to w tym zakresie również nie uda się utrzymać założonych terminów. MON planował pozyskanie dwóch zestawów po 3 płatowce do rok 2022 i kolejnych dwóch po tym terminie jako opcji. Jak wynika z enigmatycznej odpowiedzi mjr Płatka – „BSP szczebla operacyjnego klasy MALE ZEFIR mają zostać pozyskane w dalszej kolejności” – a więc po maszynach taktycznych Gryf. W tym zakresie zdają się decydować względy finansowe a nie proceduralne, gdyż już w 2018 roku wiadomo było, że brane są od dawna pod uwagę dwie oferty: izraelski Hermes 900 firmy Elbit Systems i amerykańska firma General Atomics z bezzałogowym samolotem MQ-9 Reaper. Obie maszyny dostępne są wyłącznie w ramach umów międzyrządowych. Dotąd nie podjęto jednak żadnych działań w tym kierunku.
Stałe jest również stanowisko Inspektoratu Uzbrojenia oraz Ministerstwa Obrony Narodowej w zakresie uzbrojenia bezzałogowców obu wymienionych klas – „Zgodnie z wymaganiami Sił Zbrojnych RP BSP GRYF i BSP ZEFIR mają posiadać zdolności w zakresie zwalczania środków bojowych potencjalnego przeciwnika” – informuje rzecznik IU, mjr Krzysztof Platek. W tej sytuacji istotne jest, aby przed pozyskaniem BSP Zefir jak również śmigłowców uderzeniowych Kruk zostały zdefiniowane pociski rakietowe w programie Karabela. Pod tym kryptonimem kryją się bowiem pociski kierowane które powinny trafić na uzbrojenie obu wymienionych typów maszyn. W przypadku systemu Gryf, ze względu na masę przenoszonego uzbrojenia, będzie to prawdopodobnie specjalnie przeznaczona dla niego amunicja precyzyjna.
Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104