Geopolityka
USA: zniszczymy północnokoreański reżim, jeśli dojdzie do wojny
Nikki Haley, ambasador USA przy ONZ oświadczyła, że Stany Zjednoczone „całkowicie zniszczą” reżim w Pjongjangu, jeśli dojdzie do wojny. Zaapelowała do wszystkich krajów o zerwanie kontaktów dyplomatycznych i handlowych z Koreą Północną.
"Korea Północna wybrała agresję, a nie proces pokojowy" - powiedziała Haley na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zebrała się w środę wieczorem czasu lokalnego w trybie pilnym po ostatniej próbie rakietowej Korei Płn. "Nigdy nie szukaliśmy wojny z Koreą Północną i nie szukamy jej także teraz, ale jeśli wybuchnie, to reżim w Pjongjangu zostanie całkowicie zniszczony" - zagroziła Nikki Haley.
Haley wezwała wszystkie kraje by zerwały wszelkie kontakty, także dyplomatyczne i handlowe, z Koreą Północną. Zaapelowała do Chin, jej największego sojusznika, o całkowite wstrzymanie dostaw ropy naftowej do Korei Płn. O działaniach wobec reżimu w Pjongjangu telefonicznie rozmawiali w środę prezydenci USA i Chin, Donald Trump i Xi Jinping.
Korea Północna ogłosiła w środę, po przeprowadzeniu kolejnej próby rakiety balistycznej, że program budowy strategicznych sił jądrowych został zrealizowany i tym samym KRLD dołączyła do grona mocarstw jądrowych, a jej rakiety mogą uderzać w cele w USA.
Najnowsza próba balistyczna, którą nadzorował osobiście przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un, została nazwana "epokową". Władze zapewniły, że pocisk rakietowy testowany we wtorek był najpotężniejszym ze zbudowanych dotąd w KRLD. Szef resortu obrony USA James Mattis powiedział, że pocisk ten osiągnął wyższy pułap niż poprzednie północnokoreańskie rakiety. Dodał, że próba tej broni stanowi zagrożenie dla całego świata.
Na początku września Korea Płn. przeprowadziła szóstą już i największą z dotychczasowych próbę nuklearną. 12 września Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie zaostrzyła sankcje przeciwko KRLD, m.in. ograniczając jej dostawy paliw i wprowadzając zakaz importowania północnokoreańskich tekstyliów. Była to dziewiąta od 2006 roku rezolucja RB ONZ w sprawie sankcji wobec Korei Północnej za jej program nuklearny i rakietowy.
Czytaj też: Atak prewencyjny na Koreę Północną [3 SCENARIUSZE]
Bestia
A ja chciałbym zobaczyć ten konflikt. Bardzo dużo by się wyjaśniło i jasno zostało by określone na kilka setek następnych lat kto jest kim w całej tej układance.
Tonio
Kim jest zawsze na defiladach z okazji świąt państwowych. Wystarczy jeden B-2 który zbombarduje trybunę honorową i nastąpi eliminacja przywódcy i najwyższego dowództwa. Do tego kilka samolotów do zniszenia sztabów i centrów łączności i północy głowa zostanie ścięta. Do tego mega atak lotniczo-rakietowy na działa wycelowane w Seul i południe jest bezpieczne. Komuniści nie maja czym zaatakować i nie ma kto rozkazu wydać. I jest Po wojnie. Te ich kilka rakiet z glowicami atomowymi otrzyma takie uderzenie lotnictwem ze raczej nic nie wystartuje. Jesli chcecie poczytać jak to może się odbyć to polecam lekturę Wiktora Suworow byłego agenta gru który w swoich publikacjach opisał dlaczego dowodztwo armii czerwonej uważało, że odpalenie rakiet z kuby na usa było jednym z glupszych pomysłów. Doszło do tarcia miedzy armią a kietownictwem partii. Ponieważ Chruszczow uważał to za doskonały pomysł. Teraz było by podobnie.
hmm
Za to baza w Redzikowie jest pomyslem wspanialym
wojnazarogiem
Amerykanie potrzebuja wojny z Rosja lub Chinami by otrzasnac sie z tej arogancji. Do II wojny swiatowej ich ziemie byly z dala od wojen, dzisiaj czasy sie zmienily, takze powinni posmakowac slodkosci wyniszczenia, wowczas moze ich mentalnosc sie zmieni.
M.
Co jest niepokojące, a o czym się nie pisze: tuż przed przeprowadzeniem testu tego ICBMa wywiad donosił jedynie o pewnych symptomach zbliżającego się testu - chodziło o radary. Nie stwierdzono przygotowań pocisków i ich transporterów. Mówiąc krótko, przygotowany pojazd wyjechał z hangaru i wystrzelił rakietę. Ile takich pocisków ma KRLD? Ile z nich jest w tajnych bazach? Załóżmy, że USA zaatakują (jest to coraz bardziej prawdopodobne) - Kim wyda rozkaz ataku, zapewne już przygotowanych pocisków na Stany Zjednoczone, Koreę Południową i Japonię. Część przechwyci AEGIS, ale moim zdaniem większość zostanie zniszczona na ziemi. Mam przeczucie, że pojedyncze egzemplarze dotrą do celu.
Sailor
Obecnie jest nieskończenie mało prawdopodobne aby Koreańczycy z Północy byli w stanie przeciążyć obronę anty balistyczną USA, Japonii i Korei Południowej. Druga sprawa to tak na prawdę nie wiadomo czy Kimom udało się upchać głowice do rakiet. Niemniej jednak czas działa na niekorzyść USA i sojuszników i jest to ostatni dzwonek aby zlikwidować to coś co jest Koreą Kimów.
Szczery
Ha ha.... dużo mówią ale nic nie robią. USA to już cień dawnej potęgi. Malutka Korea Północna terroryzuje całą azję. Na uciechę Chinom
Naiwny
To oczywiste, ze USA mogą całkowicie zniszczyć każdy kraj - nie tylko KRLD. Do tego teraz stało się oczywiste, że i KRLD moźe bardzo dotkliwie zniszczyć USA może nie całkowicie ale na pewno bardziej niż jakakolwiek wojna w dotychczasowej historii. Czyli świat się zmienia.
infernoav
Patrząc na możliwości samoobrony USA to jednak straty to maksymalnie 1-2 miasta licząc, że Kor PLN wystrzeli kilka pocisków. Konsekwencje to radioaktywna pustynia na północy półwyspu amerykańskiego.
Sailor
Tylko, że Amerykanie mają coraz mniej czasu.
HS
Szkoda, że ten świat jest tak skonstruowany, że w imię idei będą ginąć zupełnie niewinne dzieci, bobaski, niemowlęta. Bo dorośli mają jakieś swoje infantylne ważne sprawy. Rozmyślałem sobie tak ostatnio, gdyby faktycznie istniała obca cywilizacja i obserwowałaby nas "z orbity", to chyba by stwierdziła, że jesteśmy jak niedorozwinięte dzieci w piaskownicy: jak ten tu postawi zabawkę, to ten postawi tutaj, a ten chce tamto, to mu to podstępem zabierze, a tamten płacze i nikogo to nie obchodzi, a ten ma lepszą zabawkę, to ten chce mu ją zabrać albo zniszczyć... infantylizm pełną gębą. Jako cywilizacja jesteśmy raczej niedorozwinięci.
Rafal
Ta i przy okazji polowe Korei Poludniowej.