Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

USA: Cyberbombami w islamistów z Daesh

fot. Raytheon
fot. Raytheon

Władze Pentagonu przyznały, że do walki z grupami terrorystycznymi wykorzystuje się również tzw. cyberbomby, ograniczające islamistom dostęp do światowych zasobów internetowych.

Zastępca sekretarza obrony, Robert Work, poinformował, że w ciągu ostatnich miesięcy Amerykanom udało się wielokrotnie skutecznie zaatakować „internetowe pozycje” islamistów z Daesh. Ataki z wykorzystaniem cybernarzędzi są przy tym obrazowo porównywane do nalotów bombowych.

Amerykanie próbują w ten sposób przerwać islamistom dostęp do Internetu, nie pozwalając lub ograniczając im wykorzystanie sieci do przekazywania informacji, zamieszczania filmów propagandowych i wykorzystywania portali społecznościach do prowadzenia naboru nowych bojowników.

Tm bardziej, że ISIS działania w cyberprzestrzeni traktuje coraz bardziej poważnie i systemowo. Może o tym świadczyć m.in. wydanie przed kilkunastoma dniami kolejnego numeru internetowego magazynu „Dabiq”.

Amerykanie uważają, że atakowanie „cyber pozycji” ISIS jest równie ważne jak naloty lotnicze i może również pomóc np. władzom w Iraku w odzyskiwaniu terenów zajętych przez islamistów.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Maciek

    Wojna zawsze toczyła się na różnych poziomach. Kiedyś trzeba było zrzucić ulotki samolotem a dziś starczy wysłać wiadomość w kilka sekund do całego świata przez internet.

  2. TowariszczJacho

    Czyli nie blokowanie wszystkim tylko tym którzy popełniają czyny nielegalne, jeśli byłoby wymagane jedno-jednorazowe uwierzytelnianie to nie byłoby drugi raz problemu z tym który popełnił wcześniej taki czyn, a co zakłada "doktryna Polsko unijna" uprzedzające działania czyli podejrzani są wszyscy ... głupota nie znająca granic lub jak to zostało nazwane "wyobraźnia cyfrowa" ....

Reklama