Reklama

Geopolityka

Udana akcja ratownicza zmodernizowanej Anakondy

Fot. Marian Kluczyński / http://blmw.wp.mil.pl/
Fot. Marian Kluczyński / http://blmw.wp.mil.pl/

Załoga śmigłowca W-3WARM z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach uratowała żeglarza, którego jacht biorący udział w regatach Bitwa o Gotland Delphia Challenge 2017 zaczął tonąć 20 mil morskich na północ od Helu. Była to już 13 akcja ratownicza, którą przeprowadziła od początku roku załoga statku powietrznego Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. 

Jak informuje DGRSZ, dla załogi śmigłowca ratowniczego Anakonda dyżurującego w Gdyni Babich Dołach zarządzono alarm ratowniczy „rozbitek na morzu” w dniu 15 września br. o godz. 19.10. Załoga, pod dowództwem kmdr. por. pil. Waldemara Orlińskiego zapoznała się z nadesłanym zadaniem i siedem minut później osiągnęła gotowość do startu. Z otrzymanych informacji wynikało, że ok. 20 mil morskich na północ od Helu znajduje się uszkodzony jacht Loxa, który nabiera wody. Na pokładzie znajdowała się jedna osoba. O 19.24 śmigłowiec ratowniczy wykonał start i skierował się w nakazany zadaniem rejon, nawiązując standardowo łączność ze służbami koordynującymi akcję ratowniczą. Piętnaście minut później załoga śmigłowca osiągnęła rejon akcji i zlokalizowała dryfujący jacht. Po ustabilizowaniu pozycji na pokład jednostki opuszczono ratownika, który podjął żeglarza na pokład śmigłowca. O godzinie 19.45 śmigłowiec opuścił rejon akcji, kierując się na macierzyste lotnisko.

Była to już 13 akcja ratownicza, którą przeprowadziła załoga statku powietrznego Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w tym roku i 614 przeprowadzona w ciągu ostatnich 25 lat przez lotników morskich. W tym czasie udzielono pomocy 326 osobom.

Na początku 2014 roku Inspektorat Uzbrojenia podpisał z zakładami lotniczymi PZL – Świdnik umowę na modernizację pięciu śmigłowców Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej typu W-3. Zgodnie z kontraktem unifikacji do jednolitej wersji wyposażenia W-3WA/W-3WARM podlegało dwie maszyny transportowe oraz trzy w wersji ratownictwa morskiego Anakonda. Pod koniec ubiegłego roku podjęto decyzję o unifikacji kolejnych trzech Anakond, które do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej trafiły w latach 1998 - 2002. Proces modernizacji ma zakończyć się w 2018 roku. Docelowo wszystkie maszyny W-3 lotnictwa morskiego będą miały identyczne wyposażenie co znacznie usprawni proces szkolenia i eksploatacji oraz wpłynie na bezpieczeństwo realizowanych misji. 

Czytaj też: Zmodernizowana Anakonda wróciła do Darłowa

Z podpisanej przez Polskę Międzynarodowej Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim wynika zadanie utrzymywania sił lotniczych gotowych do ratowania zdrowia i życia w tzw. strefie odpowiedzialności SAR (ang. Search and Rescue) na Bałtyku. Strefa ta obejmuje obszar o powierzchni ponad 30 000 km². Zadanie to w całości wykonuje Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej. Całodobowy dyżur w systemie ratownictwa morskiego i lotniczego pełni załoga śmigłowca typu W-3WARM "Anakonda" w Gdyni Babich Dołach oraz, w godz. 11.00-19.00, załoga śmigłowca Mi-14PŁ/R lub W-3WARM na lotnisku w Darłowie. System ratownictwa wspiera również, całodobowo, załoga samolotu patrolowego Bryza, dyżurująca na lotnisku w Siemirowicach.

Czytaj też: Śmigłowce morskie dla Polski „do wszystkiego”. Efektywna unifikacja, czy ślepa uliczka? [ANALIZA]

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. MadMax

    Można zadać tylko pytanie, dlaczego ratownictwem cywilnym na morzu zajmuje się MW? Jakby nie patrzeć, od SAR na morzu jest Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa oraz Morski Oddział Straży Granicznej. SAR to odpowiednik LPRu czy TOPR, więc dlaczego zajmuje się tym wojsko? Wojsko jest od CSAR, nie SAR.

    1. Miś na miarę naszych możliwości

      Najprościej jak można- bo nie stać nas na utrzymanie dwóch oddzielnych służb do ratownictwa cywilnego i wojskowego. Tylko w taki sposób piloci mogą mieć odpowiedni nalot.

    2. CB

      To pozostałość po "minionych czasach", kiedy wszystko i tak szło z jednego worka,a wojsko akurat na naszą granicę morską zwracało szczególną uwagę. Ale ja uważam, że i w obecnych ma jednak sens, bo patrząc na poziom zakupów nowego sprzętu, nie stać nas obecnie na mnożenie bytów. MW posiadając okręty (w tym podwodne) i tak powinna posiadać śmigłowce SAR (i to z prawdziwego zdarzenia, a nie jakieś wydmuszki CSAR/ZOP).

  2. Pewny

    jeszcze długo będą służyć przecież to praktycznie nowe jednostki

    1. CB

      A w jakim to sensie niby "nowe"? Przecież zostały tylko doposażone pod względem możliwości SAR. Kadłuby, silniki, przekładnie czy łopaty (te nowe, tak szumnie reklamowane przez Świdnik okazały się kompletnym niewypałem) są te same.

  3. W

    Do kiedy te anakondy mogą służyć, w mediach są informację że Polska utraci lotnictwo ratownicze morskie

    1. vvv

      soon...2-3 lata bo Caracale byly zle bo za PO.

    2. zły

      Jeszcze trochę i Polska pożegna się w pierwszej kolejności z Mi-14.

  4. Łukasz Gdynia

    Jak widać Anakonda po modernizacji sprawuje się bardzo dobrze i piloci są zadowoleni z nowego sprzętu na pokładzie.

    1. CB

      A w którym to miejscu niby "widać" jak bardzo "piloci są zadowoleni z nowego sprzętu na pokładzie"? ...

    2. Ryszard

      A z czego to widać?

  5. CB

    "Docelowo wszystkie maszyny W-3 lotnictwa morskiego będą miały identyczne wyposażenie" - brakuje tu słowa "PRAWIE". Będą miały prawie identyczne wyposażenie, bo z dwóch przerabianych ze względu na brak innych śmigłowców transportowych Sokołów, nie da się zrobić "pełnoprawnej" Anakondy, ze względu na konieczność ingerencji w kadłuby. Te dwie sztuki są pozbawione np. nadmuchiwanych pływaków, więc będą służyły praktycznie tylko do szkoleń i nie mogą uczestniczyć w pełnym zakresie w akcjach ratunkowych, tak jak te pozostałe. Brak nowych śmigłowców będzie nam się naprawdę jeszcze długo odbijał czkawką...

  6. luka

    "Po udanej akcji ratowniczej maszyna przejdzie drobny kilkudniowy przegląd aby sprawdzić jak sprawdziły się zmodernizowane podzespoły podczas akcji ratowniczej - przewidywany termin powrotu maszyny z przeglądu: 30 września... 2019 roku..." Taka mała dawka czarnego humoru.

  7. Pawel

    Brawo

  8. anestezjolog

    O 19.10 zgłoszenie, 0 19.24 start, to pokazuje jak bardzo to przestarzały śmigłowiec. Medicoptery LPR do urgensu startują w.... 90 sekund.

Reklama