Reklama

Siły zbrojne

Turecka ofensywa w Syrii. Erdogan: "Przebiega bez problemów"

Fot. Turkish Presidency/Facebook
Fot. Turkish Presidency/Facebook

Turcja realizuje porozumienie z Rosją i Iranem w sprawie powściągnięcia przemocy w syryjskiej prowincji Idlib - poinformował prezydent Recep Tayyip Erdogan. Jak dodał, realizowane jest ono we współpracy z opozycyjną wobec reżimu w Damaszku Wolną Armią Syryjską. 

"Wprowadzamy teraz w Idlibie w życie decyzje z Astany" - oświadczył turecki prezydent, nawiązując do porozumienia w tej sprawie zawartego w zeszłym miesiącu w stolicy Kazachstanu. Dodał, że gdyby Turcja nie przystąpiła do działania "bomby spadałyby na nasze miasta". Prowincja Idlib w północno-zachodniej Syrii graniczy z Turcją.

Czytaj też: Niemcy wstrzymują eksport broni do Turcji

Przemawiając do członków swej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Erdogan zapewnił, że operacja w Idlibie "przebiega w tej chwili bez problemów". Artyleria turecka ostrzeliwała w niedzielę rejony wzdłuż granicy w prowincji Idlib, odpowiadając na atak dżihadystycznych bojowników przeprowadzony przez granicę - poinformował rzecznik Wolnej Armii Syryjskiej Mustafa Sedżari.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informuje, że tureckie pociski spadły w pobliżu obozu dla uchodźców przy granicy, wywołując panikę, ale nie powodując ofiar. 

Erdogan ogłosił w sobotę, że siły tureckie rozpoczęły operację w prowincji Idlib wspólnie z popieranymi przez władze w Ankarze syryjskimi ugrupowaniami opozycyjnymi. Agencja Associated Press zaakcentowała, że powszechnie spodziewano się takiej operacji. W prowincji Idlib znaczne wpływy mają dżihadyści. W zeszłym miesiącu podczas rozmów w Astanie Turcja, Iran i Rosja porozumiały się w sprawie ustanowienia w tej prowincji "strefy deeskalacji".

Czytaj też: Rosyjskie S-400 dla Turcji. Erdogan: Pierwsza rata zapłacona

Turcja popiera zbrojne ugrupowania syryjskiej opozycji, natomiast Rosja i Iran są sojusznikami prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Wspierana przez Turcję opozycyjna Wolna Armia Syryjska walczy w prowincji Idlib z dżihadystycznym ugrupowaniem Dżabhat Fatah al-Szam, znanym wcześniej jako Front al-Nusra. W ostatnich tygodniach wojsko tureckie przerzucało czołgi i pojazdy opancerzone w pobliże tej prowincji.

Według Erdogana Turcja zapewni bezpieczeństwo wewnątrz prowincji Idlib, a Rosja na peryferiach. 

PAP - mini

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. vvv

    Turcja najpierw dozbrajala isis, pozwalala na swobodny przeplyw bojowkarzy z terytorium Turcji, bombardowala walczacych kurdow a tureccy rebelianci to poprzebierani isis. Sultan po pierwszej porazce chce pokazac ze to on bedzie dzielił tort w Syrii

    1. Polanski

      Ale ten tort to podzieli Iran. Interesem Iranu jest rurociąg do Morza Śródziemnego z irańską ropą. Ciekawe co na to Rosja? Turcy też byli by zainteresowani.

Reklama