Reklama

Geopolityka

Trzy brygady Abramsów otrzymają system Trophy. W tle wielka wojna

Fot. US Army
Fot. US Army

Pentagon poinformował o przyznaniu środków finansowych z budżetu armii na rok 2019 na modernizację 261 czołgów M1 Abrams, które wyposażone zostaną w izraelski system ochrony aktywnej Trophy. Zdaniem ekspertów to kolejna oznaka zmiany nastawienia wojskowych ośrodków decyzyjnych z myślenia w kategoriach operacji przeciwpartyzanckich na działania w ramach intensywnego konfliktu zbrojnego. Inne przesłanki wskazujące na postępującą zmianę to kupno dużej ilości amunicji do haubic (16000 pocisków w 2018 w porównaniu do 150000 w roku 2019, z czego 1189 to pociski dalekiego zasięgu Excalibur) i zintensyfikowanie ćwiczeń z udziałem dużych jednostek, na szczeblu kompletnych brygad.

W wypowiedzi udzielonej niedawno mediom amerykańskim John Daniels, zastępca sekretarza armii do spraw planowania, stwierdził, że przez ostatnie piętnaście lat siły amerykańskie kładły główny nacisk na rozwój sił lekkich, pozostawiając komponent ciężki bez specjalnych modernizacji. Administracja dostrzega obecnie potrzebę unowocześnienia starzejących się systemów, wymaga to jednak czasu. Przykładowo, modernizacja sprzętu dla jednej ciężkiej brygady trwa około półtora roku.

Problem w tym, że mimo planów i wiedzy na temat konieczności modernizacji istniejących systemów broni ciężkiej (i opracowania nowych), liczne elementy planu budżetowego z pewnością ulegną zmianie wskutek trwającej reorganizacji amerykańskiego sposobu opracowywania i zamawiania uzbrojenia. Powstające Futures Command ma radykalnie zreorganizować ten proces. Już w tej chwili osiem zespołów zajmuje się oceną wydatkowania funduszy, przekierowując środki na sześć głównych priorytetów modernizacyjnych, ogłoszonych w październiku 2017 r., mających przygotować armię amerykańską do udziału w potencjalnej wielkiej wojnie. Większość zmian nie weszła jeszcze w życie, ale część z nich ma już odczuwalne skutki. Przykładem podawanym przez amerykańskich planistów wojskowych jest zdecydowane zwiększenie finansowania nowego wyposażenia do walki w nocy, pozwalającego widzieć z większą ostrością i głębią w ciemności i dymie. Sprzęt tego rodzaju jest jednym ze wspomnianych priorytetów (w tym wypadku chodzi o "zwiększenie możliwości bojowych żołnierza"). Ci sami wojskowi stwierdzają jednak, że absolutnym priorytetem są precyzyjne środki ogniowe dalekiego zasięgu, mogące przeciwstawić się rosyjskiej artylerii rakietowej.

Choć większość zmian przyniesie efekt dopiero w dłuższej perspektywie czasowej, gdyż są dopiero opracowywane lub rozwijane, tak jak elementy nowych sieci dowodzenia i kontroli dla jednostek lądowych, część z nich jest na tyle pilna, że wprowadzone zostaną w najbliższym czasie.

Należą do nich systemy ochrony aktywnej przed pociskami przeciwpancernymi, jakie zamontowane zostaną na ponad 250 czołgach M1 Abrams. Zostaną one wyposażone w system Trophy produkowany przez izraelską firmę Rafael. Jednocześnie nadal trwają prace rozwojowe i badawcze systemów Iron Fist (produkcji Israel Military Industries) i Iron Curtain (amerykańskiej firmy Artis), mających znaleźć się na wyposażeniu pojazdów M2 Bradley i Stryker.

System ochrony Trophy jest jednym z elementów szerszej modernizacji, jakiej mają zostać poddane Abramsy. Dodatkowo czołgi te otrzymają nowe celowniki działające w podczerwieni, wzmocnione opancerzenie, wzrośnie moc ich silnika i zmodernizowany zostanie układ elektryczny, muszący zapewnić zasilanie dla wszystkich nowych systemów.

Elementem przygotowań armii do działania w zmienionych warunkach geopolitycznych jest także intensyfikacja ćwiczeń Emergency Deployment Readiness. Dotychczas, w przypadku przerzucenia do Iraku lub Afganistanu, wyznaczona jednostka wiedziała o tym co najmniej pół roku przed transportem (dwa lata w przypadku jednostek rezerwy lub Gwardii Narodowej). W przypadku przeniesienia typu EDR jednostka jest przerzucana bez żadnego uprzedzenia. Oczywiście, czas przerzutu uzależniony jest od rodzaju jednostki i dostępności transportu lotniczego, jednak zazwyczaj oddziały czołowe przerzucane są w ciągu 96 godzin. Tego rodzaju ćwiczenia przeprowadzano dotychczas jedynie na szczeblu batalionowym, obecnie jednak są one wykonywane i planowane jednocześnie przez kilka batalionów, całe brygady i dywizje.

undefined
Fot. US Army
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (19)

  1. Ramzes

    Merkava IV to chyba jedyny czołg z fabrycznie montowanym systemem ASOP. Rosyjskiej Armaty nie liczę bo ten czołg istnieje tylko w sferze propagandy. Amerykanie wiedzą na kim się wzorować.

    1. Draco

      T-64 też kiedyś istniał w \"sferze propagandy\" tak samo jak T-72. I co? A no to że gdy na zachodzie powstał czołg mogący im dorównać to sowieci wyprodukowali tysiące T-72 i T-64

    2. Davien

      I te tysiace T-64 i T-72 ustępowały pierwszemu M1A1 i do tej pory nie są w stanie nawet z T-90M dogonic choćby M1A2 nowszych wersji nie licząc.

  2. Z

    O ! To jednak NATO szykuje sie do ataku na Rosje ... I znow przejada po nas ...

    1. vvv

      NATO ma zaatakować Rosję? a moze to Rosja od 2014 grozi nato i mowi jakwnie ze ma wycelowane glowice nuklearne w europejskie stolice?

    2. Draco

      A co ty myślisz że nie działa to w drugą stronę? To że czegoś nie mówią ci w TV nie znaczy że tego nie ma.

  3. ttt

    zamiast systemu TROPHY pomyśleli by nad systemem MRÓZ ,który juz nie jedną armie wykończył

  4. pytajnik

    No cóż jak widać na załączonym obrazku znów koncepcja rosjan z obroną aktywną czołgu była słuszną koncepcją. A, że tak zapytam a o ile wzrosła waga tego tłuściocha na gąsienicach, kolejne 5 ton?

    1. Davien

      Biorąc pod uwage że M1A2 SEP2 jest praktycznie niewrazliwy na rosyjskie srodki przeciwczołgowe to smiej sie dalej ale ten \"tłuscioch\" bez problemu rozprawi sie z dowolnym rosyjskim czołgiem w armi FR:)

    2. vvv

      a od kiedy to rosjanie wprowadzili do linii hard kill? obecnie jedynie Izrael, USA i Korea Południowa + Niemcy na Pumach i Holenrzy na CV90.

    3. anda

      co widać i słychać w Jemenie, Iraku, Syrii

  5. Marek

    Amerykanie zobaczyli rosyjską artylerię rakietową w akcji i poszli po rozum do głowy. Ale czy nie wiedziano o tym wcześniej?!

    1. Davien

      A co ci pomoże APS na Grada czy Tornado?? Może juz sobie daruj bo akurat jeżeli chodzi o artylerie rakietowa to na Zachodzie uzywaja subamunicji DPICM i podpocisków do niszczenia czołgów na masowa skalę więc to raczej Rosjanie cos podpatrywali:)

    2. Nieździwiony

      Od tego mają co innego do obrony, a nie Trophy. Ehhh fahofcy .... :P

    3. Rafal

      Davien a ile i kiedy ta twoja fantastyczna DPICM zniszczyla czolgow? US Army ze wzgledu na mala niezawodnosc DPICM prawie tego nie uzywala, teraz to zalega im w magazynach, utylizuja, przerabiaja wszystko i szukaja nastepcy, tak wlanie sie DPICM sie sprawdzilo, wtopa kolego.

  6. Marek1

    Jak widać tylko nasze \"orły\" z MON(stare i nowe) są przekonane, że mamy mnóstwo czasu na zakupy i modernizację sprzętu WP i dlatego można sobie pozwolić na pozorowanie wzmacniania potencjału WP, by pozyskać poklask elektoratu. Od 2014r. minęły już 4 STRACONE lata w ciągu których NIE zrobiono NIC, by wzmocnić najważniejsze zdolności WP w kierunku obrony powietrznej, ppanc i WRE. Trwa medialna tragifarsa p/t odbudowa zdolności polskiego przemysłu zbrojeniowego, skutkująca od lat całkowitym brakiem zakupów sprzętu i technologii dla WP. Miliardy z budżetu MON są wydawane na WSZYSTKO, tylko NIE na zakupy najpotrzebniejszego sprzętu, wyłącznie po to, by można było pod koniec roku triumfalnie obwieścić w mediach, że wydano 100% budżetu. Że bez sensu i bez realnego skutku w postaci wzmocnienia armii, to już NIKOGO w MON nie interesuje. Liczy się wyłącznie publicity i słupki poparcia partii rządzącej ...

    1. Nieździwiony

      Od 2014 r byly 3 rządy, w tym 2x z jednej ekipy. Tak gwoli przypomnienia

  7. asgjio

    Noooo, w wojnie w Syri i Benelli wyszło jak bardzo (nie)skuteczny jest ten system.

    1. ktos

      No dobra zaciekawiles mnie... teraz napisz zrodlo swoich rewelacji. Ktore to czolgi w Syrii mialy izraelski system Trophy.

    2. vvv

      Jakoś zadna merkava mk4m z hardk kill nie zostala zniszczona o ostrzelano je juz kilkadziesiat razy :)

    3. Nieździwiony

      Który? Bo chyba Ci się artykuły pomyliły

  8. col

    Czyli nikt już nie jest w stanie wymyślić nowego tylko wszystko się modernizuje...

    1. Agennt

      Nie ma czasu.Wojna tuż tuż

    2. bnm

      Tak właśnie wmawiają nam ruscy, śmiejąc się po cichu. Oni wprowadzają nowe konstrukcje, ale nam wmawiają, że \"wojna tuż tuż\" i pieniądze na nowe czołgi musimy zmarnować na pudrowanie starych złomów. O to w tej bajce chodzi. Po wszystkim oni będą mieć nowoczesny sprzęt, a my stary przypudrowany. Wtedy to dopiero \"wojna będzie tuż tuż\".

    3. vvv

      m1a1 a m1a2 sep3 to zupelnie inne czolgi wiec nie rozumiem o co ci chodzi. ulepszanie robi sie przez usprawnianie i progress a nie \"rewolucje\" bo te wymagaja sprawdzonych technologii, sprawdzonych w modernizacjach. USA pracuje nad nastepca m1 przy wykorzystaniu pakietów z sep3 i docelowej sep4

  9. zezu

    tak opancerzone abramsy z ochrona aktywna to jest wartosc bojowa. trophy powinny miec polskie leo

    1. frank dux

      Człowieku, chyba żyjesz w krainie fantazji....polskie LEO to już prawie złom (konstrukcja z lat 70). Każdy pocisk z rosyjskiego T-90 przebija jego pancerz. Trzeba kupić nowe a nie modernizować coś co ma marną wartość bojową!!

    2. Davien

      Zwykły T-90 nie jest w stanie przebic pancerza Leo2A4 , dopiero T-90MS/AM maja odpowiednie uzbrojenie.wiec pomarzyc dobra rzecz;)

    3. vvv

      leopardy 2a4 maja juz przestazaly pancerz ale dlatego sa modernizowane do 2pl. 2a5/6 maja ten sam poziom pancerza a leo2 mozna zmodernizowac do wersji 2a7v. Nie kazdy ale jedynie najnowsze pociski podkalibrowe sa w stanie przebic front 2a5 i jednynie z najnowszej amraty montowanej w t-90m, t-72b3m, t-14. natowska amunicja 120mm jest w stanie przebic na wylot obecnie najsilnie opancerzone czolgi FR jak t-90a nawet z reliktem

  10. Pan

    Do modernizacji najpierw nalezy pozyskac system zasłon z ukrainy i zrobic na polskich elementach i amunicje programowalna jak mozna cos zremontowac jak sie niema podstawowych systemow ochrony czolgu .

  11. Olgierd

    I teraz niech ktoś wytłumaczy, na co nam ta awantura z Izraelem? Inne kraje ze sobą współpracują, utrzymują relacje a my nabzdyczeni jak indory, obrażeni na cały świat.

    1. arnold

      Jak zwykle o kolosalne pieniądze, np nasze lasy, ale skąd ty o tym możesz wiedzieć.

    2. Rafal

      Kurcze tez nie wiem, moze nas uswiadomisz o co chodzi?

    3. Olgierd

      Nasze lasy wycina PiS, rzekomo z powodu kornika. Pieniądze idą do kieszeni znajomych królika, co Polska ma z tego?

  12. inżynier

    Czekam jak forumowe mędrki zaczna pojękiwać jak to amerykanie są głupi i, że zaraz Izrael sprzeda mityczne kody ruskim

  13. ryszard56

    A My kiedy takie systemy i taką amunicję??

    1. Pin

      Nigdy, przy obecnej polityce. Oczywiście wszystko możemy \"sami\" zaprojektować i wdrożyć \"w końcu mamy inżynierów\"... Efekt? Iryda, korweta typ 620, Gawron/Ślązak.

    2. sylwester

      my będziemy robić za strzelnicę niestety , wiec lepiej trzymać kciuki i się modlić aby nic nie było

    3. Spartakus

      Pierwszy zmodernizowany Leo 2A 4 ma być dostarczony do końca marca 2018 roku - cierpliwości . Zobaczymy co Niemcy wymyślili za nasze pieniądze .

  14. dim

    Gdyby wyposażono tak nasze ruchome tarcze, modele T-72M, czy \"Twardy\" mogłyby w razie potrzeby wojennej słuzyć Rosjanom za cele znacznie dłużej. - Więc kiedy wreszcie porządna, UCZCIWA modernizacja ?

  15. lodowisko

    U Amerykanów podoba mi się to, że jak obiecują, że zrobią coś w 2019r to właśnie w tym roku to zrobią nie wcześniej nie później. My nie nadajemy się na sny o potędze bo nawet gazików dla wojska nie jesteśmy kupić terminowo.

  16. geniusz

    polska powinna brać przykład z usa

  17. Instruktor

    Tak trzymać. Przygotowania do wojny kosztują znacznie mniej niż wojna.

  18. dim

    Na marginesie: Mądrze by się stało, gdyby owe wojskowe badania i osiągnięcia widzialności w nocy, w dymie, w płomieniach itd, testować także na sprzęcie strażackim. Przykład katastrofalnych pożarów lasów nad Morzem Śródziemnym czy w Stanach. To, co w dzień strażacy osiągną lotnictwem, w nocy marnowane jest, gdyż drużyny naziemne same, bez samolotów, zwykle nie są w stanie ograniczać rozprzestrzeniania się rozległych pożarów. Ani też nie można reagować lotnictwem, na pożary wybuchające nocą. Otóż np. w Grecji, która jeszcze do niedawna miała największą w Europie, czy może i na świecie flotę samolotów gaśniczych (a teraz skonsumował je kryzys, pozostało kilka), przecież strażacy - piloci są to i tak piloci wojskowi. Nawet zdarza się, że poprzednio długo służący na F-16.

  19. o2ns

    Coś pięknego,

Reklama