Podczas targów MILEX 2021 w Mińsku zaprezentowano najnowszy białoruski śmigłowiec bezzałogowy o nazwie handlowej Hunter. Maszyna uzbrojona jest w osiem rakiet i wieżyczkę z karabinem maszynowym. „Jedną z głównych funkcji bezzałogowego kompleksu rozpoznawczo-uderzeniowego Hunter jest operowanie w warunkach miejskich, czyli niszczenie punktów ogniowych wroga w trudno dostępnych miejscach, w których wysyłanie załogowych śmigłowców jest niebezpieczne” – mówi Władimir Chudakow , główny projektant UAVHELI czyli Biuro Konstrukcyjne „Bezzałogowe Śmigłowce” (ros. КБ «Беспилотные Вертолеты»).
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez prodcenta Hunter posiada system sterowania w postaci „sieci neuronowej” która pozwala mu realizować wyznaczone zadania w trybie autonomicznym lub w ramach pary dwóch maszyn. Oczywiście śmigłowiec może też być sterowany ręcznie przez operatora lub działać w trybie hybrydowym w którym człowiek kontroluje np. tylko uzbrojenie i wyznaczanie celów podczas gdy maszyna przemieszcza się w wyznaczonym rejonie działania.
Białoruscy twórcy przekonują, że kompleks bezzałogowy Hunter nie ma dziś odpowiednika w swojej klasie. Maksymalna masa startowa śmigłowca bezzałogowego to 750 kg z czego 200 kg stanowi uzbrojenie. W jego skład w standardowej konfiguracji wchodzą pociski kierowane lub niekierowane kalibru 57 mm w liczbie 8 oraz wieżyczka z ruchomym karabinem maszynowym PKT kalibru 7,62 mm z 550 nabojami.
Maszyna posiada też pokładowy system obrony przed pociskami kierowanymi przeciwnika i dwie dzienno-nocne głowice optoelektroniczne. Główna o większym zasięgu jest sprzężona z karabinem maszynowym ale służy też do wstępnego wykrywania celów. Mniejsza głowica przeznaczona jest przede wszystkim do naprowadzania pocisków kierowanych i posiada m. in. laserowy system naprowadzania. Maszyna posiada też wyposażony w sześć kamer system dookólnej obserwacji stanowiący element zautomatyzowanego systemu sterowania.
Czytaj też: AS 2021: Latający RPG-7?
Bezzałogowy śmigłowiec w tej konfiguracji może pozostawać w powietrzu do 9 godzin i poruszać się z maksymalną prędkością 180 km/h. Tak więc osiągi, o ile są zgodne z faktami a nie tylko założeniami projektowymi, robią wrażenie. Maszyna ma już za sobą loty próbne i jest co najmniej demonstratorem technologii, jeśli nie prototypem. Planowana konfiguracja operacyjna to dwa bezzałogowce Hunter holowane na specjalnych przyczepach z których mogą wystartować oraz pojazdy terenowe, na których znajdują się stanowiska kontroli i obsługi technicznej maszyn. Powinny towarzyszyć im również cysterna z paliwem oraz pojazd amunicyjny dla zapewnienia pełnej autonomii.
harriman
U nas niestety prawica zajmuje się głównie modlitwami a lewica analizuje 50 płci. Gdyby doszło do realizacji Międzymorza, to chyba jasne że nie Polska odgrywałaby tu pierwsze skrzypce. Są bardziej rozwinięte militarnie państwa w rejonie.
y
Tak, tak. baju baju. Słowacja, Węgry, Litwa, Łotwa, Czechy. Wszystko to "potęgi militarne". ;-)
Lem
Miedzymorze chyba Lema
Olender
Ciekawy pomysł... przy pewnej prędkości jest nie do zestrzelenia w mieście. Zanim go zauważą to już go nie ma
M
Przy udźwigu 200 kg mogą podwiesić kilka (4-6) ppk (9M133 Kornet waży 29 kg z tubą). Atak 200 takich dronów może sporo namieszać..
mordimer
wygląda jak słynny okręt podwodny Kima :-]
Piękne rumuniatko
Masakra, taka technika na Białorusi, nic tylko pogratulować.
trzcinq
W mieście powiadacie? Na jeden strzał z rpg7 nie mówiąc już o przenośnym gromie.
harriman
Jeśli dron będzie posiadać możliwość wykrycia szybko zbliżającego się obiektu to przecież zawsze można próbować wyuczyć sieć neuronową do dokonywania szybkich manewrów wymijających.
trzcinq
Jeśli słowo klucz. Sam pocisk do przenośnej wyrzutni jest o wiele tańszy od tego cudaka. W dużych miastach to bezsensu. Pomysł wzięty z filmu Terminator
Janka
Nawet jakiś większy kaliber z ppc amunicja. Szkoda kasy na to. Za nisko i za wolno. To już lepiej warmate.
Barii18
Hmm interesująca maszyna... życzę im aby udało się wyprodukować i przetestować tą maszynę. Być może będzie tak iż będzie na eksport dla innych krajów.
rusznikarz
coś mi to przypomina, dawno widzianego (2011) (i nagradzanego): ILX-27 – polski prototypowy demonstrator technologii bezzałogowego śmigłowca opracowany przez Instytut Lotnictwa we współpracy z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych oraz Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 1 w Łodzi,
Jabadabadu
Tyle że ILX był sterowany ręcznie za pomocą aparatury modelarskiej (tak, tak) a o braku mocy i udźwigu oraz jakiegokolwiek wyposażenia "użytkowego" nawet nie wspomnę. Praktycznie to była ledwo podskakująca makieta i tyle.
rusznikarz
ale zważ, że to było 10 lat temu, gdzie byliby dzisiaj! i nie było wtedy dostepnych silników, włożyli to co mieli, stąd niewielki udźwig, zaś co do sterowania, to chyba w kraju, który jest w stanie produkować system JAŚMIN takie sterowanie też można zrobić, ktoś się postarał by zabrakło woli kontynuacji, pytanie tylko - kto?!