Reklama
  • Wiadomości

Bezzałogowe Ważki coraz bliżej wojska

W postępowaniu dotyczącym programu Bezzałogowych Systemów Powietrznych (BSP) pionowego startu klasy mini kryptonim Ważka złożono w terminie dwa wnioski o dopuszczenie do udziału. Oferentami są Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. z Bydgoszczy oraz należące do koncernu Lockheed Martin Polskie Zakłady Lotnicze S.A. z Mielca. Postępowanie dotyczy dostawy pierwszych 10 zestawów bezzałogowców, przeznaczonych przede wszystkim do użycia w terenie zurbanizowanym czy górskim.

dron Indago-3
Autor. Lockheed Martin
Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Zakup realizowany jest w trybie zamówienia o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, czyli wyłączonym ze standardowej procedury zawartej w ustawie Prawo Zamówień Publicznych, choć w trybie konkurencyjnym. Termin składania ofert upłynął 15 lutego b.r. Jeśli podmioty spełnią wymagania formalne, będą mogły złożyć propozycje, które będą tematem negocjacji zakończonych ofertą ostateczną. Postępowanie to dotyczy jedynie 10 zestawów, czyli kilkudziesięciu bezzałogowców, ale patrząc na potrzeby i opierając się o doświadczenia sił zbrojnych innych krajów to dopiero początek. Jak wynik z otrzymanych przez redakcję informacji oferty złożyły jedynie dwa podmioty.

Informuję, że wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego dotyczącego pozyskania bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) pionowego startu klasy mini WAŻKA zgłosiło się dwóch wykonawców: Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. z Bydgoszczy i Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. z Mielca.
Ppłk Krzysztof Płatek, Rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia

Zobacz też

Szczegółowe wymagania taktyczno-techniczne zostaną przekazane bezpośrednio tym dwóm oferentom zakwalifikowanym do składania ofert wstępnych. Zgodnie ze specyfikacją maszyny zastosowane w tym systemie muszą spełniać następujące wymagania:

Reklama
  • Możliwość startu i lądowania bez dodatkowej infrastruktury i oprzyrządowania;
  • Napęd elektryczny;
  • Możliwość pozostawania w zawisie (z prędkością postępową 0 km/h);
  • Pułap operacyjny nie mniejszy niż 3 000 m n. p. m.;
  • System musi posiadać zdolność do rozpoznania obrazowego zarówno w dzień jak i w nocy.
Reklama

Zgodnie z obecną wiedzą żaden z oferentów nie dostarczał dotąd tego typu maszyn. W przypadku Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 można spodziewać się jednej z konstrukcji, które rozwijane są od lat przez polskie ośrodki naukowo-techniczne, takie jak ITWL który rozwinął całą rodzinę wielowirnikowców Atrax. W przypadku Polskich Zakładów Lotniczych z Mielca najbardziej prawdopodobny jest produkowany przez koncern Lockheed Martin, do którego należą te zakłady, czterowornikowiec Indago-3. Jest to maszyna, która do akcji może być wypakowana z plecaka i przygotowana do lotu w czasie 2 minut. Należy mieć nadzieję, że dzięki zastosowaniu procedury zamówień o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa zakup się przeprowadzić ją szybko i skutecznie.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama