Reklama
  • Wiadomości

Szef MON o programach Wisła i Homar: Szanse na kontrakty w tym roku

Jest szansa na podpisanie jeszcze w tym roku kontraktów na zestawy obrony powietrznej Patriot i elementy systemu artylerii rakietowej Homar - powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. 

Fot. DPI MON
Fot. DPI MON

Ostatnio firma Raytheon oferująca zestawy Patriot zapowiedziała przedstawienie oferty offsetowej, wskazała zarazem na te obszary, w których - według jej przedstawicieli - transfer technologii nie będzie możliwy.

Przyjąłem ten komunikat firmy Raytheon z dużym zadowoleniem. Zawsze można powiedzieć, że szklanka jest do połowy pusta albo do połowy pełna. To jest na pewno postęp w stosunku do dotychczasowych rokowań i daje w istocie olbrzymią szansę na podpisanie kontraktu na pozyskanie przez Polskę systemu antyrakietowego Patriot jeszcze w tym roku

szef MON Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz odniósł się do tych deklaracji w rozmowie z PAP, zwrócił też uwagę na program artylerii rakietowej Homar. Na podstawie rekomendacji PGZ z lipca do dalszego etapu postępowania skierowano ofertę amerykańską, obejmującą system HIMARS koncernu Lockheed Martin. Jego elementy, zintegrowane z komponentami krajowymi mają zostać użyte do budowy systemu rakietowego przez konsorcjum z liderem PGZ.

Także po moich rozmowach z firmą oferująca elementy do systemu artylerii rakietowej Homar można spodziewać się, że kontakt zostanie podpisany jeszcze w tym roku (...) Traktujemy niesłychanie poważnie zagrożenia związane z systemami rakietowymi, które muszą znaleźć skuteczną odpowiedź ze strony Polski. Oba te kontrakty taką odpowiedź rzeczywiście gwarantują

szef MON Antoni Macierewicz

Na początku września Raytheon zapowiedział przedstawienie do końca miesiąca oferty offsetu związanego z planowanym zakupem przez Polskę zestawów obrony powietrznej Patriot. Zgodnie z niewiążącym memorandum podpisanym na początku lipca rząd USA zgadza się na sprzedaż Polsce baterii obrony powietrznej Patriot w najnowocześniejszej konfiguracji (PAC-3+ z systemem IBCS), podobnej do tej, jaka równolegle będzie wprowadzana - w ramach modernizacji - do użytku w wojskach lądowych Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też: MON na debacie Defence24.pl: Offset z myślą o nowych rynkach i innych programach. "Dominująca rola" polskiego przemysłu w produkcji SkyCeptora

Zgodnie z założeniami podpisanego w lipcu, niewiążącego memorandum ze stroną amerykańską oferta międzyrządowa (LOA) na pierwszy etap programu obrony powietrznej Wisła ma zostać przekazana jeszcze w tym roku, także w 2017 roku ma nastąpić podpisanie umowy dostawy. W pierwszej fazie tego programu planowane jest pozyskanie dwóch baterii (czterech jednostek ogniowych) z systemem zarządzania polem walki IBCS i pociskami PAC-3 MSE, z dostawą do 2022 roku. Umowa na drugi etap, pozwalająca na pozyskanie łącznie ośmiu baterii w docelowej konfiguracji z radarem dookólnym i pociskami SkyCeptor, ma być podpisana w roku przyszłym. Program Wisła ma fundamentalne znaczenie dla modernizacji polskiej obrony powietrznej i wzmocnienia zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych RP w ogóle.

Czytaj też: Trump i rakietowe przyśpieszenie polskiej armii [7 PUNKTÓW]

MON oficjalnie przyznaje, że z Wisłą powiązane są terminy realizacji projektu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew, zakładany jest transfer technologii. Jednocześnie przebieg Wisły może być determinowany przez prace podejmowane w USA nad systemem IBCS, czy radarem LTAMDS (w drugim etapie). Armia amerykańska nie wybrała bowiem jeszcze radaru dookólnego dla swojej obrony powietrznej średniego zasięgu, w grę wchodzi zarówno głęboka modernizacja stacji Patriota (oferowana przez Raytheon), jak wdrożenie nowego radaru.

W tym ostatnim wypadku oferty przedstawiają Northrop Grumman (propozycja bazująca na stacji G/ATOR) oraz Lockheed Martin (oparta na technologii demonstratora AESA/ARES). Niezależnie od wybranego rozwiązania perspektywiczny radar US Army ma być oparty na technologii azotku galu, założeniem resortu obrony jest jej transfer do Polski.

MON postrzega systemy ziemia-powietrze Wisła i ziemia-ziemia Homar jako dwa wzajemnie uzupełniające się elementy systemu obrony, w tym przed zagrożeniami rakietowymi. Docelowo bowiem system HIMARS, mający stanowić bazę dla Homara, ma zostać zintegrowany z modułem zarządzania obroną powietrzną IBCS, w który mają być wyposażone wszystkie baterie Patriot pozyskiwane w programie Wisła.

Integracja systemu artylerii rakietowej z systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS oznaczałaby, że zestawy ziemia-ziemia Homar mogłyby zwalczać cele wykryte przez radary obrony przeciwlotniczej/przeciwrakietowej, na podstawie rozpoznanego obrazu powietrznej z systemu IBCS. Dzięki temu znacznie łatwiejsze byłoby zwalczanie nie tylko już wystrzelonych przez nieprzyjaciela pocisków, ale też wyrzutni z których są odpalane. To z kolei ma zapobiec sytuacji, w której własne pociski przechwytujące, na przykład z systemu Wisła, zostałyby zbyt szybko zużyte do zestrzeliwania nieprzyjacielskich rakiet.

Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. System ma być mobilny i umożliwić obronę wybranych obszarów - ważnych obiektów, zgrupowań wojsk i kontyngentów za granicą. Wisła - system średniego zasięgu zdolny zwalczać rakiety balistyczne - to jedna z części planowanego systemu obrony powietrznej kraju. O wyborze zestawów Patriot do rozmów między rządami Polski i USA koalicja PO-PSL zdecydowała w kwietniu 2015 r.

Wg zapowiedzi obecnego kierownictwa MON system wprowadzony w ramach programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła ma kosztować nie więcej niż 30 mld zł.

PAP/JP

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama