Reklama

Geopolityka

Szef MON i gen. Dunford: Rozmowy o rozszerzeniu obecności wojsk USA w Polsce

Fot. MON
Fot. MON

Relacje polsko-amerykańskie, rozszerzenie obecności wojsk USA w Polsce i wdrażanie decyzji szczytu NATO były głównymi tematami sobotniej rozmowy szefa MON Mariusza Błaszczaka i przewodniczącego kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA gen. Josepha Dunforda - poinformował polski resort obrony.

Gen. Dunford, który pełni funkcję bezpośredniego doradcy sekretarza obrony Jamesa Mattisa i prezydenta Donalda Trumpa, przebywa z wizytą w Warszawie, gdzie uczestniczy w posiedzeniu Komitetu Wojskowego NATO.

Podczas spotkania z gen. Dunfordem szef MON - jak poinformował w komunikacie resort obrony - zwrócił uwagę na wieloletnie, intensywnie rozwijane relacje polsko–amerykańskie w dziedzinie obronności. "Współpraca Polski i USA przybrała formę partnerstwa strategicznego, a jej wyrazem jest udział wojsk obu krajów w operacjach na rzecz bezpieczeństwa globalnego, między innymi w Iraku i Afganistanie. Wzrasta również obecność USA na wschodniej flance NATO – od 2017 roku wojska USA stacjonują na terenie naszego kraju" - stwierdziło MON.

Resort podkreślił, że rozmowa Błaszczaka z gen. Dunfordem była okazją do dyskusji na temat długofalowego zaangażowania USA i skierowania większej liczby oddziałów amerykańskich do Polski.

"Minister Mariusz Błaszczak pozytywnie odniósł się do efektów tzw. europejskiej inicjatywy odstraszania (ang. European Deterrence Initiative, EDI). W jej ramach trwa operacja Atlantic Resolve, której częścią jest obecność w Polsce amerykańskiej brygadowej pancernej grupy bojowej" - zaznaczyło w komunikacie MON.

"Oprócz współpracy dwustronnej rozmówcy omówili również decyzje ostatnich szczytów NATO w Warszawie i Brukseli, w tym potwierdzenie konieczności adaptacji sojuszu do nowych wyzwań.

Resort przypomniał, że siły NATO są obecne na wschodniej flance w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności eFP i dostosowanej wysuniętej obecności tFP, a Sojusz wysłał do Polski i krajów bałtyckich batalionowe grupy bojowe (rdzeń takiego oddziału w Polsce stanowią Amerykanie).

Minister Mariusz Błaszczak i generał Dunford podkreślili znaczenie współpracy państw członkowskich i spójności Sojuszu Północnoatlantyckiego.

KW NATO to najwyższy organ wojskowym Sojuszu. Komitet przekłada wytyczne polityczne na decyzje wojskowe. Szefowie obrony (zwykle są to szefowie sztabów generalnych) doradzają też Radzie Północnoatlantyckiej - najwyższej władzy politycznej Sojuszu.

Formalne spotkania na poziomie szefów obrony odbywają się trzy razy do roku, w tym dwa razy (wiosna, jesień) w kwaterze głównej NATO w Brukseli i raz w wybranej stolicy państwa członkowskiego.

Konferencja Komitetu Wojskowego NATO to okazja dla szefów obrony, szefów sztabów generalnych i państw członkowskich na spotkanie i omówienie ważnych dla Sojuszu spraw. Tym razem obejmują one takie tematy jak gotowość, reagowanie, operacje i ćwiczenia, dostosowanie struktury dowódczej do zadań Sojuszu i współpraca z innymi organizacjami międzynarodowymi. W konferencji uczestniczą naczelny dowódca sojuszniczych sił w Europie (SACEUR) gen. Curtis M. Scaparrotti, naczelny dowódca ds. transformacji (SACT) gen. Andre Lanata i przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA gen. Joseph Dunford.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. tak tylko... (Michał Rakowski)

    Czy jeszcze ktoś ma jakieś wątpliwości, że w perspektywie 20-40 lat pozamiatamy na pomoście bałtycko-czarnomorskim? Wszelkie dane wskazują, że tak będzie. Na szczęście dla nas Rosja ( jest to opinia rosyjskich autorytetów i ekspertów: doradca prezydenta Rosji Andrej Iłłarionow, prezes CBR Elwira Nabiulina) wkracza w okres długoletniej stagnacji gospodarczej (szacowanej do 2060 roku). Dla Rosji to dramat, średni wzrost światowego PKB wynosi 3,4 PKB, a dla Rosji szacowany jest na 1,5-1,7 PKB. Zatem Rosja w najbliższych dziesięcioleciach będzie cofała się względem gospodarek świata, w tym nas. To na którą stolicę będą się gospodarczo orientowały ludy zamieszkujące tereny pomiędzy Moskwą, a Warszawą? Przyszłość na pomoście bałtycko-czarnomorskim należy do Polski, Rosja powoli staje się podstarzałą staruszką pudrującą i szminkującą swoje oblicze, by choć trochę poudawać kogoś, kim przestaje być...