Reklama

Polityka obronna

Straż Graniczna chce usprawnić procedury na granicach

Fot. Nadbużański OSG
Fot. Nadbużański OSG

Komendant Główny Straży Granicznej płk Marek Łapiński poinformował, iż planowane zmiany w ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Polski zmierzają do usprawnienia i przyśpieszenia procedur związanych z bezpieczeństwem granic i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.

Nowelizację ustawy zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, przedstawiając priorytety MSWiA na ten rok. Jak mówił, zmiana prawa ma m.in. "przyspieszyć deportacje tych, którzy nielegalnie próbują wtargnąć do Polski". Szczegóły projektu minister ma przedstawić w poniedziałek.

Minister przypomniał również, że jego resort odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo polskich granic, także "w szerszej skali" - mając na myśli wspomaganie działań partnerów z Unii Europejskiej m.in. na granicy bułgarsko-tureckiej czy też macedońsko-greckiej, serbsko-węgierskiej oraz Słowenii.

"Uczestniczymy w tym procesie zmian i przedstawiamy własne propozycje. Chodzi o usprawnienie przepisów i przyspieszenie procedur związanych z bezpieczeństwem granic zewnętrznych Unii Europejskiej. Zmiany będą zgodne z prawem europejskim i kodeksem Schengen" - powiedział komendant główny SG. Nie podając innych szczegółów zmian prawnych.

Czytaj także: Błaszczak: Polskie granice są szczelne. Plany MSWiA na 2017 rok

Łapiński podkreślił, że w tym roku głównym celem SG jest ochrona zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. "To jest nasza granica z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Polscy funkcjonariusze będą również pełnili służbę na zewnętrznych granicach UE w innych krajach" - powiedział.

Komendant wskazał, że w 2016 do działań operacyjnych koordynowanych przez unijną agencję Frontex polska Straż Graniczna skierowała ponad 420 funkcjonariuszy, m.in. do Grecji, Bułgarii, Hiszpanii, Włoch i na Węgry. Aktualnie na misjach Fronteksu przebywa ponad 50 funkcjonariuszy. "Ich misje zgodnie z planem miały zakończyć się z końcem stycznia, ale na wniosek agencji Frontex sprawdzana jest możliwość ich przedłużenia" – dodał Łapiński.

Polscy pogranicznicy biorą także udział w misjach poza Fronteksem - na Węgrzech, w Macedonii i Słowenii. "W ubiegłym roku służby tych krajów wspierało 144 funkcjonariuszy. W tym roku to wsparcie będzie kontynuowane" - powiedział.

Czytaj także: Siedziba Frontexu w Warszawie. Podpisano projekt umowy

Komendant podkreślił jednocześnie, że ze statystyk SG nie wynika, aby na polskim odcinku granicy zewnętrznej UE nastąpił znaczący wzrost nielegalnego przekraczania granicy.

W połowie stycznia doradca premiera Węgier Viktora Orbana ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Gyorgy Bakondi powiedział, że coraz więcej imigrantów nielegalnie dociera do Polski z Litwy, a tam z Ukrainy przez Białoruś. Dodał, że w ostatnim czasie wzrosła liczba uchodźców na tej trasie.

Statystyki polskiej Straży Granicznej nie potwierdzają tych doniesień. W ocenie Łapińskiego Węgrzy "prawdopodobnie błędnie" zinterpretowali dane statystyczne dotyczące odmów wjazdu na terytorium RP. Według danych na koniec 2016 r. na wjazd do Polski nie zezwolono ponad 118 tys. cudzoziemcom. W 2015 r. było to ponad 53 tys. osób.

Czytaj także: Straż Graniczna rozszerza współpracę z wojskiem

Jak wyjaśnił, liczba 118 tys. dotyczy odmów wjazdu na całym odcinku granicy i w skali całego roku, a nie jednorazowej sytuacji. "Węgrzy mają inne doświadczenie, bo oni w pewnym momencie mieli na granicy około 50 tysięcy uchodźców" - dodał.

Największą liczbę odmów wjazdu do Polski wydano wobec obywateli: Rosji 75,8 tys. osób (w 2015 r. 18,8 tys. osób), Ukrainy - 22,8 tys. osoby (22,4 tys. osób), Tadżykistanu - 8,2 tys. osób (3,1 tys. osób), Białorusi - 3,7 tys. osób (3,4 tys. osób) i Armenii - 3,7 tys. osób (1,2 tys. osób). Najwięcej odmów wjazdu odnotowano na granicy z Białorusią - 88,2 tys. osób (28,2 tys. osób) oraz z Ukrainą - 27,4 tys. osoby (22,5 tys. osób).

Jak wynika z danych przedstawionych przez Łapińskiego główną przyczyną wydania odmów wjazdu do Polski był brak ważnej wizy lub dokumentu pobytowego - 97,2 tys. przypadków (81 proc. ogólnej liczby odmów). SG w 2016 r. zatrzymała 5,3 tys. obywateli państwa spoza UE, którzy wbrew przepisom przekroczyli lub usiłowali przekroczyć granicę na kierunku do Polski, w tym ponad 2,1 tys. na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą (zarówno na przejściach granicznych, jak i na tzw. zielonej granicy).

Czytaj także: Straż Graniczna kupuje nowe samoloty

Komendant pytany o wypowiedź szefa MSWiA, który we wrześniu 2016 r. mówił w radiu TOK FM, że na granicy polsko-białoruskiej testowano otwarcie nowego szlaku napływu muzułmańskich emigrantów do Europy, odpowiedział: "Zjawisko nielegalnej migracji identyfikowanej przez Straż Graniczną można podzielić na tę stricte nielegalną oraz quasi legalną. Quasi legalna migracja to nie tylko nadużywanie możliwości wjazdu na teren RP np. pod pretekstem podejmowania pracy czy nauki i wykorzystywanie w tym celu fałszywych lub poświadczających nieprawdę dokumentów. To również zawieranie fikcyjnych małżeństw cudzoziemców z obywatelami RP oraz właśnie nadużywanie procedur uchodźczych".

"Według danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców w 2016 r. 80 proc. postępowań o udzielenie ochrony międzynarodowej zostało umorzonych, bo cudzoziemcy po złożeniu wniosku nie czekali na jego rozstrzygnięcie i opuszczali Polskę, wyjeżdżając do krajów Europy Zachodniej" - dodał.

W 2016 r. SG zatrzymała 122 organizatorów nielegalnej migracji. "Zorganizowane grupy przestępcze bacznie obserwują sytuację geopolityczną w krajach pochodzenia migrantów i dostosowują do niej swój sposób działania. Angażują się tam, gdzie zaistnieje popyt na ich +usługi+, nie tylko na terenie Polski, ale również innych krajów UE. Wykazują się coraz większą specjalizacją i znajomością luk w obowiązującym prawie międzynarodowym i krajowym, które skrzętnie wykorzystują do prowadzenia przestępczej działalności" - powiedział szef SG.

Jak dodał, największą grupę zatrzymanych wśród organizatorów tego procederu stanowili polscy obywatele. W 2016 r. były to 83 osoby, a rok wcześniej 81 osób.

Warto podkreślić, iż na "uszczelnienie granic" znaczący wpływ będzie miała modernizacja Straży Granicznej, którą gwarantuje program modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020. Zgodnie z jego zapisem na służby mundurowe podległe MSWiA zostanie przekazane dodatkowe 9,1 mld zł, z czego SG ma otrzymać 1,4 mld złotych czyli o 6 proc. więcej niż w 2016 roku. Ponadto formacja zostanie zwiększona o 300 dodatkowych funkcjonariuszy.

(PAP/RS)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. ja

    SG powinna liczyc min 25 tys i posiadac w strukturch lekkie jednostki szturmowe na pojazdach 4*4 jako pierwsza linia obrony prosze o budowe muru pomiedzy niemcami -POLSKA

Reklama