Reklama
  • PRZEGLĄD PRASY

Sobotni przegląd prasy: Niech Rosjanie biorą Donbas; Armaty na Donieck; Dlaczego Putin wygrywa; Nowy rząd Ewy Kopacz

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

fot. mil.gov.ua
fot. mil.gov.ua

Gazeta Wyborcza, Mariusz Zawadzki, Niech sobie Rosjanie zabiorą Donbas: "Ukraińcy zostali zmuszeni do zaakceptowania, że konflikt na wschodzie kraju będzie trwał w zamrożonej formie. (...) Separatyści będą zapewne domagać się jakiejś formy niezależności czy nawet niepodległości. (...) Najlepiej, gdyby Ukraińcy ogłosili: nie potrzebujemy terytoriów kontrolowanych przez terrorystów, możecie je sobie zabierać. Nieważne kto - separatyści czy Rosja. (...) Najbardziej prawdopodobne jest właśnie to, że Donbas stanie się takim ukraińskim Naddniestrzem. (...) To najlepszy z możliwych w obecnych warunkach scenariuszy dla Ukrainy."

Nasz Dziennik, Marcin Austyn, Armaty na Donieck: "Prorosyjscy separatyści po raz kolejny próbowali zdobyć lotnisko w Doniecku. (...) Rosjanie prowadzą rotację swych sił w Donbasie, wymieniając żołnierzy służby zasadniczej na wojskowych kontraktowych. W ciągu ostatnich dwóch dni do Donbasu przybyły z terytorium Federacji Rosyjskiej dwie nowe grupy taktyczne Specnazu GRU. (...) Stany Zjednoczone zdecydowały, że udzielą Ukrainie gwarancji finansowych na 1 mld USD na wsparcie gospodarki. (...) Zostanie także rozszerzona pomoc dla Ukrainy w kwestiach bezpieczeństwa. (...) Wczoraj premier Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie dopuszczające wprowadzenie ceł na towary z Ukrainy, jeśli Kijów zacznie wdrażać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską."

Gazeta Wyborcza, Edward Lucas, Zachód nie chce się wziąć w garść: "Zacznijmy przyzwyczajać się do świata, w którym Rosja zajmuje centralne miejsce w przypadku wszelkich ustaleń w sferze regionalnego i europejskiego bezpieczeństwa. (...) Bezpieczeństwo zbiorowe polega na mieszance zaufania i lęku: zaufania, że nasi sojusznicy są gotowi dla nas się poświęcić, i lęku, że podważenie czy złamanie zasad będzie nas słono kosztować. Dziś w Europie mocno brakuje jednego i drugiego. (...) Być może czeka nas poważna energetyczna awantura z Rosją, w której Unia spróbuje przywołać Gazprom do porządku, a Kreml odpowie odcięciem jednego czy dwóch z czterech rurociągów tranzytowych ze wschodu na zachód. (...) Jeśli coraz bardziej awanturniczo nastawiony Putin potrząśnie nuklearną szabelką, Zachód zapewne spanikuje i da za wygraną."

Parkiet, Hubert Kozieł, Dlaczego Putin wygrywa: "Rosja wydaje się nie mieć żadnych szans w konfrontacji gospodarczej z Zachodem. (...) Gospodarka Rosji jest zaledwie trzykrotnie większa niż Polska i pod wieloma względami zapóźniona - nawet wobec innych rynków wschodzących. (...) Atutem Rosji nie jest też jej armia. Federacja Rosyjska wydaje na zbrojenia 11 razy mniej niż kraje NATO. (...) Głównym rodzajem broni, decydującym o dotychczasowej trwałości Rosji, jej sile i ewentualnych przyszłych zwycięstwach, nie jest normalny w warunkach europejskich czynnik siły militarnej, lecz głęboka akcja polityczna, nacechowana treścią dywersyjną, rozkładową i propagandową. (...) Tym, co może Putina odstraszyć przed inwazją, to wyraźne działania USA pokazujące, że nasz region będzie broniony."

Gazeta Wyborcza, Sergiusz Kowalski, Pomóżmy im zrzucić płaszcz: "Unia Europejska musi przedstawić plan dla Ukrainy na najbliższe 10 lat. (...) Nie da się unowocześnić armii ukraińskiej z dnia na dzień, posyłając jej sprzęt i instruktorów. (...) Jeśli Waszyngton nie wyda niewypowiedzianej wojny nuklearnemu mocarstwu, jakim jest Rosja, Kreml nadal będzie miał "eskalacyjną dominację". (...) Ilekroć to możliwe, trzeba próbować rokowań dyplomatycznych i politycznych. (...) Jeżeli UE postawi na energetyczną niezależność (...) to równowaga sił między Rosją i Europą zmieni się zasadniczo. Pomagając Ukrainie, Europa pomaga sobie."

Nasz Dziennik, Artur Kowalski, Układanka Kopacz: "Do rangi wicepremiera awansowany został minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Do Sejmu odesłany za to został dotychczasowy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. (...) Jego miejsce w rządzie zajmie Grzegorz Schetyna. (...) Przyjacielskie relacje z Ewą Kopacz to zbyt mało, by móc sprostać np. zadaniom stojącym przed resortem spraw wewnętrznych. To jest nadzór nad służbami specjalnymi, bezpieczeństwa wewnętrznego. Pani Piotrowska kwalifikacji żadnych w tej dziedzinie nie ma. (...) Postawię na mocne wsparcie z innymi krajami europejskimi naszych sąsiadów w tym konflikcie z Rosją - stwierdziła Kopacz."

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama
Reklama