Reklama
  • Wiadomości

Śmigłowce Apache będą bronić Alaski zamiast Europy

Pierwsze śmigłowce AH-64 Apache, które Armia Stanów Zjednoczonych wycofuje z Niemiec, trafiły na Alaskę. Maszyny mają utworzyć nową jednostkę współdziałającą z dronami MQ-1C Gray Eagle. Zmiany są związane z działaniami restrukturyzacyjnymi. 

Fot. US Army
Fot. US Army

Pierwsze dwa śmigłowce AH-64 Apache, które Armia Stanów Zjednoczonych wycofuje z Niemiec, trafiły na pokładzie ciężkiego samolotu transportowego C-5 Galaxy na Alaskę. Wiropłaty dotarły do Fort Wainwright, gdzie wejdą w skład U.S. Army Alaska’s Aviation Task Force. Pozostałe 22 śmigłowce uderzeniowe mają pochodzić z różnych jednostek armii USA. Na Alasce maszyny wraz z załogami wejdą w skład nowotworzonej jednostki, która przejdzie szkolenie w zakresie współpracy z bezzałogowcami  MQ-1C Scan Eagle. Ma to związek z amerykańskimi planami wycofania śmigłowców rozpoznawczych OH-58 i całkowitego zastąpienia ich dronami takimi jak MQ-1C czy RQ-7.

W związku z restrukturyzacją podyktowaną ograniczeniami finansowymi, Stany Zjednoczone zamierzają do końca 2015 r. wycofać 1900 żołnierzy z 12. Brygady Lotnictwa Bojowego z Katterbach w Niemczech. Wraz z nimi Europę opuszczą także 24 śmigłowce AH-64 Apache, 30 UH-60 Black Hawk, 9 HH-60 i 3 CH-47 Chinook. 

(AH)

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama