Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych mogą zostać wyposażone w zmodyfikowaną wersję izraelskiego systemu przeciwrakietowego Iron Dome. Jej głównym wykonawcą byłby koncern Raytheon, we współpracy z izraelskim Rafael - pisze Defense News.
Doświadczenia wyniesione przez izraelski Rafael Advanced Defense Systems oraz amerykański Raytheon ze współpracy nad izraelską Żelazną Kopułą mają być teraz wykorzystane w pracach nad amerykańską wersją systemu przechwytującego. Modyfikacja będzie rozwijana z myślą o ochronie wysuniętych zgrupowań amerykańskich sił zbrojnych poza granicami USA, które mogą być szczególnie narażone na ostrzał przeciwnika.
Zmodyfikowany Iron Dome, pod nazwą SkyHunter (głównym wykonawcą będzie Raytheon, system byłby budowany we współpracy z Rafael) ma zapewniać ochronę przed wieloma rodzajami ostrzału, włączając w to zarówno użycie pocisków kierowanych typu cruise, jak również ogień artyleryjski i moździerzowy. System ma być również przystosowany do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych. Docelowo Iron Dome będzie też zdolny do rażenia klasycznych celów aerodynamicznych - samolotów i śmigłowców.
Może to być szczególnie ważne dla US Army, gdyż amerykańskie wojska lądowe po wybuchu kryzysu ukraińskiego przywiązują większą wagę do klasycznej obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu (wcześniej skupiano się na ochronie przed ostrzałem rakietowym czy artyleryjskim) z uwagi na zagrożenie ze strony nieprzyjacielskich środków napadu powietrznego. Obecnie wojska lądowe USA dysponują w tym zakresie jedynie nielicznymi systemami Stinger/Avenger, i to głównie w Gwardii Narodowej.
Podstawą funkcjonowania systemu przechwytującego mają być przeciwrakiety wzorowane na izraelskich modelach Tamir, będących integralną częścią Żelaznej Kopuły. Miałyby one być odpalane z wyrzutni rakietowych MML (Multi-Mission Launcher). Przeprowadzono już pierwsze strzelanie próbne pociskiem Tamir z wyrzutni MML. System ten był testowany również z pociskami AIM-9X, Stinger, Hellfire i Miniature Hit to Kill.
Oprócz wyrzutni MML i pocisków rakietowych nowy, amerykański system obrony powietrznej krótkiego zasięgu Indirect Fire Protection Capability Increment 2 (IFPC Inc 2-I) będzie się składać ze zmodyfikowanych radarów wykrywania i śledzenia celów Sentinel oraz modułowego systemu kierowania ogniem IBCS, w ramach którego zintegrowane zostaną różne warstwy obrony powietrznej US Army (w tym też średniego zasięgu). Jak zaznacza Defense News, obecnie wdrożenie pocisków Tamir do IFPC 2-I nie jest przesądzone, ale jest on brany pod uwagę.
System Iron Dome jest używany operacyjnie w Izraelu od 2011 roku. Według Raytheon przy jego pomocy przeprowadzono ponad 1000 przechwyceń. Powstał on we współpracy Rafael i Raytheon, był współfinansowany przez USA w ramach wsparcia dla izraelskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Obecnie jest więc szansa, że środki wydane z budżetu Waszyngtonu przełożą się na system, który następnie będzie używany przez siły USA.
Czytaj też: Izraelska tarcza ochroni US Army przed Rosją?
(MK) (JP)
bdg
I tak to się robi, płacisz państwu frontowemu kasę na rozwój systemów a potem te systemy dalej rozwijasz na swoje, przetestowane w boju rozwiązania.
cotozaroznica
Polska otrzymala oferyy Szwedzkie, Francuskie, Niemieckie, Izraelskie Norweskie, Amerykanskie. Przeciez nie wczoraj.
Marek1
Była taka frakcja w Sejmie I RP(XVIII w), która całkiem serio głosiła pogląd, że IM bardziej RP bezbronna, tym bardziej jest bezpieczna, bo sąsiednie kraje(Rosja, Austria, Prusy) NIE będą atakować bezbronnego ?!?!?! Żeby było dziwniej również dzisiaj NIE brakuje zwolenników tej kretyńskiej tezy ...
Orcio
A u nas ciągle "dialogi techniczne" czyli gadał dziad do obrazu.
mahon
Zaraz, jak to tak, a gdzie faza analityczno-koncepcyjna i pięcioletnie dialogi techniczne?
a7rh
a mogli kupić w Polsce najlepsze na świecie systemy Poprad z rakietami Grom. Teraz niech żałują, widocznie nie wiedzą co dobre.