- Wiadomości
Wypadek Raptora podczas szkolenia Topgun
Należący do 3. Skrzydła Myśliwskiego z bazy Elmendorf-Richardson F-22A Raptor uległ wypadkowi. Przyczyny problemów, które pojawiły się podczas startu maszyny, nie są znane. Nieoficjalne źródła podają, że mogło dość do zgaśnięcia jednego z silników.

Do wypadku, spowodowanego według pierwszych, niepotwierdzonych źródeł przez błąd pilota, doszło podczas odbywających się w Fallon manewrów. Nieoficjalnie źródła podają, że w trakcie startu zbyt szybko schował on podwozie, co doprowadziło do tego, że maszyna kadłubem uderzyła o ziemię z dużą prędkością, na następnie przesuwała się na nim aż do momentu zatrzymania. Pilot Raptora nie odniósł obrażeń.
Inne źródła podają natomiast, że powodem nie był błąd samego pilota, ale zgaśnięcie jednego z silników, który zauważył on już po schowaniu podwozia. Maszyna miała następnie „odbijać się” od pasa przez niecałych 500 m, a dalej trzeć kadłubem przez kolejnych ponad 1500 m.
Sam incydent potwierdziło biuro prasowe bazy Elmendorf-Richardson. Jak zaznaczono, uszkodzenia są poważne, ale - zgodnie z szybką ich oceną - będzie można je naprawić. Wiadomo również, że rozpoczęło się dochodzenie, którego celem jest wyjaśnienie powodów wypadku.
Maszyna F-22A pojawia się w bazie, by wesprzeć prowadzone w Fallon szkolenie Navy Strike Fighter Tactics Instructor, znane lepiej jako Topgun. Raptory pełniły rolę przeciwników dla pilotów US Navy.
Czarna seria
Przypomnijmy, że to kolejny już wypadek amerykańskiej maszyny w bieżącym miesiącu. Na początku kwietnia myśliwiec wielozadaniowy F-16 rozbił się w w pobliżu Las Vegas, w stanie Nevada na zachodzie USA. Zginął pilot maszyny. Samolot należał do grupy akrobacyjnej Thunderbirds.
Także na początku kwietnia w Dżibuti rozbił się samolot uderzeniowy AV-8B Harrier II stacjonujący w bazie Camp Lemonnier. Pilot zdołał się katapultować i został przewieziony do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Zniszczony samolot należał do eskadry VMM-162 „Golden Eagles” z okrętu desantowego USS Iwo Jima biorącej udział w ćwiczeniach pod kryptonimem „Alligator Dagger” na wodach międzynarodowych u brzegów Dżibuti.
Tego samego dnia doszło do wypadku z udziałem śmigłowca CH-53E Super Stallion w miejscowości El Centro, w stanie Kalifornia, przy granicy z Meksykiem. W wyniku katastrofy śmierć poniosło czterech żołnierzy znajdujących się na pokładzie maszyny. Śmigłowiec należał do 3 Skrzydła Lotnictwa Piechoty Morskiej z San Diego.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]