Wspólne ćwiczenia i operacje. Niemcy i Wielka Brytania pogłębiają współpracę wojskową

Michael Fallon i Ursula Von Der Leyen spotkali się z dziennikarzami w ambasadzie Niemiec w Londynie, by ogłosić, że oba kraje są "oddane" sprawie wspólnej walki z zagrożeniami na całym świecie. Efektem opisywanej współpracy ma być m.in. start najnowszego śmigłowca brytyjskiego Royal Navy z niemieckiego okrętu wojennego. Wildcat będzie startował z fregaty w przyszłym roku, w ramach operacji prowadzonych na Morzu Śródziemnym. Lotnictwo MW Niemiec boryka się z problemami technicznymi, stąd będzie to istotne wsparcie.

Podczas spotkania, które zorganizowane było z okazji 26-lecia zjednoczenia Niemiec, szef brytyjskiego resortu obrony poinformował, że kraje "podkręcą" swoją współpracę. Jak podkreślił, Niemcy i Wielka Brytania stoją przed takimi samymi wyzwaniami, wśród których wymienił zagrożenie ze strony Daesh. Co więcej, oba państwa dzielą te same wartości "wolności, tolerancji i sprawiedliwości". Przypomniał również o tym, że Wielka Brytania podjęła decyzję o opuszczeniu Unii Europejskiej, co nie oznacza jednak, że zamierza zrezygnować ze swojego zaangażowania w zapewnienie bezpieczeństwa Europie. "Nadal będzie kluczowym członkiem NATO, które jest kamieniem węgielnym naszego bezpieczeństwa" - podkreślił Fallon. 

Czytaj więcej: Ruszają manewry Czarnej Dywizji i Bundeswehry

Tematem rozmów polityków była również polityka Unii Europejskiej, dotycząca bezpieczeństwa i obrony. Jak podkreślił Brytyjczyk, władzom jego kraj zależy na tym, by kraje europejskie nie duplikowały tego, co udało się już osiągnąć w ramach Sojuszu i jego struktur. Oba kraje są również "oddane" zapewnianiu bezpieczeństwa krajom wschodniej flanki NATO (w przyszłym roku na terytorium Litwy pojawi się ok. 500 żołnierzy z Niemiec, natomiast Wielka Brytania wyśle ok. 500 swoich wojskowych do Estonii). 

Razem przeciwko Daesh

Przypomnijmy, że Wielka Brytania i Niemcy pełnią znaczącą rolę w koalicji państw, których celem jest zwalczenie Daesh. W ramach tej współpracy oba państwa zapewniają lokalnym siłom: wsparcie powietrzne (w wypadku Niemców - nie są to działania bojowe), zaopatrzenie oraz trening. W operacjach powietrznych biorą udział brytyjskie maszyny Tornado i Typhoon oraz niemieckie Tornado, te ostatnie prowadzą misje rozpoznania. 

Według oficjalnych danych, działania składającej się z 67 państw koalicji, doprowadziły do odzyskania przez Irakijczyków 50 proc. terytorium, które było pod kontrolą Daesh. 

Zacieśnianie współpracy

O zacieśnianiu współpracy między Wielką Brytanią a Niemcami przedstawiciele obu państw mówili również na początku br. Brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon spotkał się wtedy z niemiecką minister Ursulą Von der Leyen podczas roboczej wizyty w Berlinie. Styczniowe spotkanie ministrów obrony Niemiec i Wielkiej Brytanii wiązało się między innymi z przewodnictwem Brytyjczyków w inicjatywie NATO TACET (ang. Transatlantic Capability Enhancement and Training), której istotnym elementem jest zwiększenie obecności sił sojuszu w Europie Środkowej i na wschodniej flance NATO.

Ogłoszono wtedy również, że ministrowie obu krajów spotkają się ponownie w marcu, aby omówić m.in. redukcję kosztów wsparcia technicznego i eksploatacji samolotów Airbus A400M Atlas i Eurofighter Typhoon, które znajdują się zarówno na wyposażeniu niemieckich, jak i brytyjskich sił zbrojnych.