Reklama

Siły zbrojne

WOT: odnaleziono zaginioną broń

Bor, WOT, karabin
Żołnierz WOT strzelający z karabinu Bor. Zdjęcie ilustracyjne
Autor. WOT

Zagubiony karabin wyborowy Bor, który zaginął po ćwiczeniach w Tczewie, został odnaleziony – poinformowało we wtorek Dowództwo Wojsk Obrony Tertorialnej.

Reklama

„Broń - 7,62 mm karabin wyborowy BOR - została odnaleziona! Służby zaangażowane w wyjaśnienie sprawy dalej pracują na miejscu, badając m.in. wątek o charakterze kryminalno-przestępczym” – napisało DWOT w serwisie X.

Reklama
Reklama

Zaginięcie karabinu zauważono w niedzielę „po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych”. W poszukiwaniu broni uczestniczyli żołnierze 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy przeszukiwali obszar, na którym działali w ostatnich godzinach.

Postępowanie wyjaśniające prowadzi Żandarmeria Wojskowa wraz ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Jak informowało Dowództwo WOT, „badane są także wątki o charakterze kryminalno-przestępczym, w których nie wyklucza się celowego zaboru mienia. Dowódca WOT zapowiedział rozliczenie winnych niedopełnienia obowiązku właściwego nadzoru nad sprzętem i pociągnięcie ich do odpowiedzialności.

Czytaj też

Bor to powtarzalny karabin wyborowy w układzie bezkolbowym wdrożony do Wojska Polskiego w roku 2008 i produkowany przez Zakłady Mechaniczne w Tarnowie. Służy do zwalczania siły żywej i nieopancerzonych/lekko opancerzonych pojazdów. Zasilany jest amunicją 7,62 mm x 51 NATO, jednak opracowano także dwie wersje zasilane innym typem pocisku (w tym .338 Lapua Mangum mm oraz .308 Winchester). W przypadku wersji korzystającej z pierwszego typu naboju zasięg skutecznego ognia określano na 1200 metrów. Bor zasilany jest z 10-nabojowych magazynków pudełkowych. Posiada on szynę montażową do osadzania celowników optycznych i dodatkowy zestaw szyn montażowych do mocowania innych akcesoriów. Bor w standardzie posiada hamulec wylotowy, składany dwójnóg oraz podporę tylną.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Extern.

    Jak to jest od strony prawa. Czy obywatel który ma zezwolenie na posiadanie broni palnej po znalezieniu broni o typie zgodnym z jego pozwoleniem może pójść do WPA by ją zarejestrować? Oczywiste jest że nie może jej sobie po cichu zatrzymać bo miałby wtedy nie zarejestrowaną broń, a tym bardziej nie może tego zrobić ktoś bez pozwolenia, ale czy są jakieś przepisy wykonawcze które taką ścieżkę wejścia w posiadanie broni palnej w ogóle uwzględniają? Szukam w pamięci z tego co pamiętam z Ubojki i nic na ten temat sobie nie mogę przypomnieć No bo przecież ani nie miałby umowy ani faktury, komu też trzeba by przekazać promesę. Ale coś na ten temat na drodze prawa chyba powinno być, w końcu można wejść w posiadanie broni pamiątkowej a wtedy też nie ma żadnego z tych dokumentów.

    1. War. War never changes

      jest to przestępstwo z art. 284 kk i prosta droga do więzienia

    2. Extern.

      @War. War never changes: No ok. Tyle że podałeś ogólny artykuł o przywłaszczeniu cudzej własności, która została np. zgubiona a nie porzucona (Jak było w przypadku tego BORa) . A wtedy sytuacja jest jasna bo właściciel tej rzeczy nie porzucił i jest znany , A co z bronią ewidentnie porzuconą? Np. strychowe znaleziska o których co jakiś czas się słyszy, Czy jest jakaś szansa stać się legalnym posiadaczem takiej broni, jeśli się ma właściwe zezwolenie oczywiście?

  2. szczebelek

    Jak rozumiem to sprawdzają czy zwykły Kowalski przyszedł na miejsce szkolenia i podwędził karabin gdy odpowiedzialni za niego robili sobie grilla?

  3. MiP

    Niech karabiny dla WOT pomalują pomarańczową farbą fluorescencyjną to więcej karabinu nie zgubią .🙂

Reklama