Siły zbrojne
Wielkopolscy Terytorialsi przysięgali po zdanym egzaminie
104 rekrutów zdało egzamin pętli taktycznej, który kończy szkolenie podstawowe. Tym razem kandydaci walczyli przez 16 dni w Dolaszewie – tam stacjonuje 122. batalion lekkiej piechoty. Po zdanym egzaminie żołnierze złożyli przysięgę w Pile.
Jak przypomina Anna Jasińska-Pawlikowska, rzeczniczka 12 brygady WOT egzamin z pętli taktycznej to moment, do którego rekruci przygotowują się przez całe szkolenie podstawowe. Od jego wyniku zależy, czy kandydat stanie się żołnierzem 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej i czy złoży uroczystą przysięgę wojskową. Egzamin rozpoczął się o poranku alarmem. Dla żołnierzy był to sygnał do wymarszu. Od tej chwili żołnierze podlegają nieustannej ocenie. Muszą szybko spakować się i zameldować gotowość do wymarszu do wskazanego miejsca, gdzie otrzymają zadania. Tego egzaminu nie da się zdać w pojedynkę. Liczy się umiejętność działania w drużynie.
Czytaj też
Obserwowałem kandydatów przez całe szkolenie. Widziałem w nich ogromny zapał. Szkolenie podstawowe wiąże się z wielkim wysiłkiem fizycznym, ale również z wytrwałością psychiczną. Przygotowaliśmy dla rekrutów kilkanaście zagadnień, które miały na celu sprawdzenie nabytych przez nich umiejętności. Program jest dość napięty i trzeba przyswoić sporo wiedzy. Sprawdzamy rekrutów m.in. pod kątem umiejętności strzeleckich, przekazywania sobie sygnałów, reakcji na kontakt ogniowy, nawigacji w terenie czy pierwszej pomocy na polu walki
ppłk Maciej BETKA – dowódca 122. blp w Dolaszewie – tłumaczy ppłk Maciej BETKA – dowódca 122 blp w Dolaszewie.
Kandydaci sami, w swoich sekcjach muszą dotrzeć do wskazanych miejsc, jednak podczas realizowania zadań, towarzyszą im Duchy- instruktorzy, którzy czuwają nad bezpieczeństwem i poprawnością wykonania zadań.
Czytaj też
Podczas egzaminu żołnierze muszą zmierzyć się z takimi zadaniami jak: ładowanie magazynka na czas, pokonywanie terenu różnymi sposobami, czy ewakuacja i udzielanie pomocy medycznej poszkodowanemu na polu walki. Sprawdzian obejmuje także pracę na mapie, wykonywanie okopu, taktykę i dostarczanie amunicji na czas czy strzelanie.
W sobotę 29 października żołnierze złożyli przysięgę na Placu Staszica w Pile.
Po przysiędze, żołnierze trafią do swoich macierzystych batalionów. Czekają ich tam obowiązkowe szkolenia rotacyjne, które odbywają się głównie w dni wolne. By stać się w pełni gotowym bojowo, żołnierz OT szkoli się trzy lata. Szkolenie podstawowe to start przed dalszą służbą. Przed żołnierzami jeszcze sporo pracy zanim osiągną status „combat ready".
Spełniam swoje marzenie z przeszłości. Zawsze chciałem włożyć mundur i służyć Ojczyźnie. „Szesnastka" była wymagająca, ale przygotowywałem się wcześniej kondycyjnie na tę okoliczność. Oprócz kondycji fizycznej, podczas szkolenia liczy się również siła charakteru. Bez tego, naprawdę trudno przetrwać. Na pewno będę wspominać to szkolenie pozytywnie. Okazało się, że w warunkach poligonowych czuję się bardzo dobrze – mówi szer. Tomasz MICHALAK.
Przysięga wojskowa to złożenie obietnicy Ojczyźnie na całe życie. Dzisiejsza uroczystość jest również ważnym wydarzeniem dla Piły, ponieważ po raz pierwszy od wielu lat, żołnierze ponownie stanęli na Placu Staszica, by wypowiedzieć słowa roty. Muszę podkreślić, że obserwowałem, jak kandydaci radzą sobie podczas szkolenia. Jestem dumny z ich postawy – tłumaczy płk Zbigniew Targoński – dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej
Przysięga za każdym razem jest wielkim przeżyciem dla kandydatów. Po intensywnym treningu, w końcu mogą spotkać się ze swoimi rodzinami. Podczas uroczystości czterech żołnierzy zostało wyróżnionych złożeniem przysięgi na sztandar. Żołnierze zasilą teraz wszystkie pięć pododdziałów wielkopolskiej „Dwunastki". Część z nich pozostanie w 122. blp w Dolaszewie.