Reklama
  • Wiadomości

Wielki test sprawności bojowej Wojska Polskiego

W tegorocznych ćwiczeniach ANAKONDA 14 sprawdzian przechodzą wszystkie rodzaje sił zbrojnych. Manewry prowadzone są zarówno w wymiarze lądowym, morskim, jak i powietrznym.

  • Zrzut spadochronowy z samolotu CASA; Fot. st. chor. szt. Adam Roik
    Zrzut spadochronowy z samolotu CASA; Fot. st. chor. szt. Adam Roik
  • Stawianie zasłony dymnej; fot. st. chor. mar. A. Dwulatek
    Stawianie zasłony dymnej; fot. st. chor. mar. A. Dwulatek
  • KTO Rosomak; fot. st. chor. mar. A. Dwulatek
    KTO Rosomak; fot. st. chor. mar. A. Dwulatek
  • Żołnierze Żandarmerii Wojskowej doskonalący procedurę Crowd Riot Control, czyli umiejętność panowania nad tłumem; fot. por. Anna Żuchowska
    Żołnierze Żandarmerii Wojskowej doskonalący procedurę Crowd Riot Control, czyli umiejętność panowania nad tłumem; fot. por. Anna Żuchowska
  • fot. por. Lidia Tobolska
    fot. por. Lidia Tobolska
  • Rozkładany most na podwoziu czołgowym; fot. st.chor.mar. Arkadiusz Dwulatek
    Rozkładany most na podwoziu czołgowym; fot. st.chor.mar. Arkadiusz Dwulatek

12,5 tysiąca żołnierzy z 9 państw weryfikuje swoje umiejętności na manewrach "Anakonda-14", które rozgrywają się na poligonach w Drawsku Pomorskim, Nowej Dębie, Orzyszu, Ustce oraz na Morzu Bałtyckim. Żołnierze dysponują w sumie 126 transporterami opancerzonymi, 15 haubicami i wyrzutniami artyleryjskimi, 53 zestawami przeciwlotniczymi, 25 samolotami, 17 śmigłowcami i 17 okrętami.

Scenariusz prowadzonych manewrów zakłada, że pomiędzy dwoma blokami państw doszło do konfliktu o złoża surowców naturalnych. Zabiegi dyplomatyczne nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, wskutek czego ostatecznie doszło do zbrojnej konfrontacji.

Ćwiczenie "Anakonda-14" zostało zaplanowane tak, aby w jak największym stopniu było zbliżone do rzeczywistych działań bojowych. Tegoroczne manewry obfitują w rozmaite operacje prowadzone na lądzie, w powietrzu i na morzu.

W momencie rozpoczęcia działań zbrojnych na tyłach wojsk Wislandii i jej sojuszników pojawiły się grupy wrogich dywersantów. Na jednym z punktów kontrolnych doszło do incydentu z ich udziałem. Do kontroli nie zatrzymał się mikrobus, a podróżujący nim dywersanci ostrzelali żandarmów, po czym rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Jednak jednemu z bandytów udało się zbiec do pobliskiego budynku. Żandarmi podjęli się szturmu, wskutek którego opanowali budynek i pojmali uciekiniera.

Żołnierze Żandarmerii Wojskowej doskonalący procedurę Crowd Riot Control, czyli umiejętność panowania nad tłumem; fot. por. Anna Żuchowska

W pobliżu linii frontu wyrzutnie WR-40 Langusta za pomocą salwy 122-milimetrowych pocisków powstrzymywały natarcie przeciwnika, a także wspierały kontratak własnych wojsk.

WR-40 Langusta; fot. st. chor. mar. A. Dwulatek

W niedzielę z samolotów transportowych CASA i Herculesa zrzucono na spadochronach 130 polskich żołnierzy i 61 Brytyjczyków. Ich zadaniem było rozpoznanie przyszłego lądowiska i zabezpieczenie terenu desantowania. Wkrótce po lądowaniu żołnierze ruszyli walki z grupami dywersyjnymi, które na terenie Wislandii dążyły do paraliżu systemu komunikacyjnego.

Zrzut spadochronowy z samolotu CASA; Fot. st. chor. szt. Adam Roik

Operacje lądowe wspomagały wielozadaniowe myśliwce F-16 z 31. i 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Piloci zwalczali cele naziemne, wykonywali misje bezpośredniego wsparcia wojsk oraz prowadziły walkę powietrzną z samolotami przeciwnika.

Z kolei nad Bałtykiem Siły Zbrojne Wislandii broniły wybrzeża. Walkę z lotnictwem nieprzyjaciela podjęły rozmieszczone wzdłuż wybrzeża dywizjony rakietowe wyposażone w zestawy rakietowe S-125 "Newa" oraz przenośne zestawy rakietowe typu "Strzała S-2M" i "Grom".

Korweta zwalczania okrętów podwodnych ORP "Kaszub"; fot. chor. mar. Piotr Leoniak

W czasie walk o utrzymanie panowania na morzu wykryto wrogi okręt podwodny. Do jego odnalezienia i zniszczenia skierowano mieszaną grupę poszukiwawczo-uderzeniową, złożoną z okrętów i lotnictwa morskiego. Do akcji ruszyły okręty bojowe: fregata rakietowa ORP "Gen. T. Kościuszko" oraz korweta zwalczania okrętów podwodnych ORP "Kaszub". Z powietrza z kolei działania podjęły dwa śmigłowce Mi-14PŁ oraz jeden pokładowy SH-2G Super Seasprite z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama