Siły zbrojne
Weimarska Grupa Bojowa naciera i forsuje na Drawsku
Natarcie i forsowanie przeszkody wodnej „Zły Łęk” na poligonie w Drawsku Pomorskim ćwiczą pododdziały z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej (17WBZ) wydzielone z Weimarskiej Grupy Bojowej Unii Europejskiej (WGBUE).
Szkolenie odbywa się w ramach zgrywania Taktycznej Grupy Bojowej (TGB), której trzon stanowi 21. Brygada Strzelców Podhalańskich (21BSP) z Rzeszowa.
Żołnierze przygotowują się w ten sposób do największego w tym roku ćwiczenia z wojskami pod kryptonimem ANAKONDA-12. Podczas manewrów, które rozpoczną się 20 września br. dwie kompanie z 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej oraz z 7. batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich będą wydzielone dla Podhalańczyków i funkcjonowały jako TGB. - Działamy w strukturze batalionu ogólnowojskowego, w którego skład wchodzą: dwie kompanie czołgów i kompania zmechanizowana na BWP-1 oraz dwa nasze pododdziały wyposażone w Rosomaki. Dodatkowo dzisiejsze forsowanie zabezpieczała bateria przeciwlotnicza oraz pododdziały przeprawowe z 5 Pułku Inżynieryjnego- zaznaczył rozjemca taktyczny, zastępca dowódcy batalionu manewrowego WGBUE kpt. Jacek Patrzyński.
Podczas zajęć żołnierze musieli sforsować przeszkodę wodną, zabezpieczyć drugi brzeg oraz kontynuować natarcie. Na wodzie można było zobaczyć Rosomaki, bojowe wozy piechoty oraz przecinające szybko lustro wody przeciwlotnicze zestawy rakietowe OSA. Pozostały sprzęt został przetransportowany na drugi brzeg za pomocą mostu pontonowego. Oczywiście to nie jedyny epizod, a jego część. Wszystko odbywało się w reżimie działań taktycznych: z zabezpieczeniem przeprawy, zajęciem rejonów oraz sprawnym przejściem i kontynuacją natarcia. - Wykorzystujemy każdą okazję do szkolenia zarówno tego, które wynika z naszych zadań w ramach przygotowania Weimarskiej Grupy Bojowej Unii Europejskiej ale także do tego co nas czeka w drugiej połowie 2013 roku, czyli do działań konwencjonalnych- podkreślił dowódca 17WBZ gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak.
Poligon jest również doskonałą okazją do doskonalenia umiejętności dowódczych na wszystkich szczeblach dowodzenia, ale jak zaznacza kpt. Patrzyński to prawdziwa szkoła przede wszystkim dla dowódców poszczególnych kompani. – To dla nich początek przygody wojskowej na swoich stanowiskach. Jedną kompanią dowodzi porucznik Beczek, który lada dzień będzie mianowany do stopnia kapitana. Natomiast drugą prowadzi zastępca dowódcy kompanii i zdobywa niezbędne doświadczenie, które będzie mu potrzebne później - wylicza zastępca dowódcy batalionu manewrowej WGBUE. Jego słowa potwierdza dowódca międzyrzeckiej brygady, który przyznaje, że pomimo tego iż brygada ma spore doświadczenie z operacji poza granicami kraju to wielu dowódców jest po prostu nowych. -Niemal wszyscy dowódcy kompanii to ludzie, którzy przed chwilą byli zastępcami dowódców kompani lub pełnili inne funkcje. Dlatego w pewnych obszarach to szkolenie musimy zacząć od początku i to szerokie spektrum operacji - wyjaśniał generał Andrzejczak.
17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana skierowała do ćwiczeń na poligonie w Drawsku ponad 450 żołnierzy i wiele jednostek sprzętu. Oprócz kompani zmotoryzowanych działających wspólnie z 21BSP Miedzyrzeczanie ćwiczą także swoją Grupą Operacyjną odpowiedzialną za planowanie, organizowanie i kierowanie działaniami jednostki podczas konfliktu zbrojnego.
Aktualnie na wszystkich obiektach poligonowych przyszłych manewrów pod kryptonimem ANAKONDA-12 szkoli się 2000 żołnierzy z 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania. Głównym ćwiczącym „Czarnej Dywizji” jest 10. Brygada Kawalerii Pancernej wyposażona min. w czołgi Leopard 2A4 oraz bojowe wozy piechoty BWP-1.
Mjr Szczepan Głuszczak
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie