Reklama

Siły zbrojne

Warmia i Mazury na trasie motocyklowego rajdu weteranów

Fot. Piotr Jaszczuk Defence24
Fot. Piotr Jaszczuk Defence24

Organizowany przez Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa 2. Rajd Motocyklowy Weteranów nabiera tempa. Motocykliści upamiętniają poległych w misjach kolegów odwiedzając cmentarze na ternie całego kraju. Sprawdzamy, jak przebiega warmińsko-mazurski etap tegorocznej edycji.

Ponad 1 300 uczestników zgłosiło udział w drugiej edycji rajdu organizowanego przez Centrum Weterana. Celem rajdu jest upamiętnienie poległych w misjach kolegów oraz integracja weteranów i rodzin poległych żołnierzy. Redakcja Defence24 w ramach patronatu medialnego wspiera organizatorów i uczestników rajdu, który jest częścią obchodów Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Uczestnicy, podzielenie terytorialnie na kilkanaście mniejszych grup przez cały miesiąc odwiedzają miejsca pochówku kolegów, którzy oddali życie w operacjach poza granicami państwa. Na trasie rajdu są aż 123 punkty, przez które przejadą motocykliści.

Jak przebiega etap warmińsko-mazurski?

Motocykliście na terenie Warmii i Mazur odwiedzili i odwiedzą groby położone na cmentarzach w Braniewie, Elblągu, Morągu, Ostródzie, Olsztynie, Węgorzewie, Gołdapi i Orzyszu. 17 maja kilkudziesięciu żołnierzy uczestników rajdu odwiedziło grób sierżanta Grzegorza Szukiełojcia, który zginął na misji w Syrii. 18 maja w Elblągu rozpoczęła się kolejna faza rajdu, a 18 i 19 maja motocykliści odwiedzili Olsztyn i grób kaprala Grzegorza Bukowskiego, który poległ w 2010 roku w bazie Warrior w Afganistanie raniony odłamkiem eksplodującego pocisku. Do stolicy Warmii i Mazur dotarły dwie kilkudziesięcioosobowe grupy – motocykliści związani z Żandarmerią Wojskową, motocykliści z jednostek wojskowych stacjonujących w województwie warmińsko-mazurskim, w tym także żołnierze amerykańscy z Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu.

image
Fot. Piotr Jaszczuk Defence24

Uczestnicy rajdu po uroczystości, która miała miejsce na olsztyńskim cmentarzu komunalnym udali się do kompleksu wojskowego na ulicy Saperskiej, gdzie odbyło się spotkanie zorganizowane przez 16. Dywizję Zmechanizowaną. Na terenie tych koszar odbyła się uroczystość wojskowa, podczas której oddano hołd żołnierzom poległym w misjach poza granicami kraju, a uczestnicy rajdu otrzymali pamiątkowe certyfikaty, które wręczył pułkownik Wojciech Ziółkowski, Zastępca Dowódcy – Szef Sztabu. Zorganizowano spotkanie z udziałem lokalnych mediów oraz żołnierzy i pracowników jednostek stacjonujących w kompleksie wojskowym przy ulicy Saperskiej i Warszawskiej.

image
Fot. Piotr Jaszczuk Defence24

 

Pułkownik Ziółkowski zwracając się do uczestników rajdu powitał uczestników rajdu w Olsztynie.

Wspaniała idea (…) widać, że z roku na rok ilość żołnierzy i funkcjonariuszy weteranów wzrasta w dużym tempie. Wspaniała idea dla upamiętnienia żołnierzy, którzy realizując zadania na misjach poza granicami kraju nie wrócili z tych misji – polegli wykonując zadania bojowe. 16. Dywizja Zmechanizowana jest tym związkiem taktycznym, który od wielu lat uczestniczy w misjach poza granicami kraju realizując zadania w Afganistanie, Iraku, Bośni i Hercegowinie, Kosowie, a aktualnie realizujemy zadania na Łotwie. Piętnastu żołnierzy naszej dywizji niestety nie powróciło z misji. Pamiętamy o naszych kolegach na co dzień, spotykamy się z rodzinami, zapraszamy rodziny na nasze uroczystości oraz przekazujemy informacje na temat poległych żołnierzy młodym pokoleniom.

Płk Wojciech Ziółkowski, Zastępca Dowódcy – Szef Sztabu 16. Dywizji Zmechanizowanej
image
Fot. Piotr Jaszczuk Defence24

Wśród uczestników rajdu byli także żołnierze amerykańscy, dla których udział był niezwykle ważny z uwagi na budowanie trwałych i przyjaznych relacji polsko-amerykańskich i potrzebę upamiętnienie poległych sojuszników co podkreślał płk Cedric Carrington, zastępca szefa sztabu ds. operacyjnych w Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód.

Rajd jest niezwykle ważny dla nas żołnierzy wykonujących wspólnie zadania – Polaków i Amerykanów. Okazujemy w ten sposób wsparcie rodzinom, tak aby wiedziały, że nigdy nie zapomnimy o weteranach. Taką właśnie tradycję mamy w Stanach Zjednoczonych i cieszę się bardzo, że jest ona także obecna w Polsce. Osobiście jest to dla mnie niezwykle ważne, że mogę być tu dziś razem z polskimi żołnierzami.

COL Cedric Carrington, Deputy Chief of Staff, Operations, Multinational Division North East
image
Fot. Piotr Jaszczuk Defence24

Kolejne przystanki na warmińsko-mazurskim odcinku rajdu zaplanowano w Morągu, Ostródzie, Węgorzewie, Gołdapi i Orzyszu z udziałem żołnierzy z jednostek wchodzących w skład 16. Dywizji Zmechanizowanej oraz innych jednostek stacjonujących na terenie Warmii i Mazur. Natomiast motocykliści z Żandarmerii Wojskowej wyruszyli w dalszą trasę – jednym z kolejnych przystanków na ich trasie będzie cmentarz wojskowy na warszawskich Powązkach.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama