Reklama

Siły zbrojne

Waleczne polskie lwy

Żołnierze po zakończonych rozgrywkach - fot. Marzena Żołna
Żołnierze po zakończonych rozgrywkach - fot. Marzena Żołna

Żołnierze PKW KFOR wzięli udział w rozgrywkach w piłce siatkowej, które odbyły się w bazie Camp Bondsteel.


W zawodach zorganizowanych przez amerykańskie MWR (Morale, Welfare and Recreation) w bazie Camp Bondsteel wzięło udział sześć drużyn z różnych kontyngentów. Polski Kontyngent Wojskowy KFOR wystawił drużynę „Polish Lions” w składzie: chor. Ryszard Kaczmarski - trener i rozgrywający, st. kpr. Tomasz Rak - atakujący, st. szer. Damian Adamski – kapitan drużyny i atakujący, st. szer. Łukasz Barszczewski – odbierający/atakujący, st. szer. Andrzej Wilczek - odbierający/atakujący oraz st. szer. Paweł Michoń - odbierający/atakujący.


Mecz otwarcia rozegrany z drużyną amerykańską pod nazwą „Off in the woods” na korzyść Polaków pokazał, że drużyna PKW ma duże ambicje i zamierza sięgnąć po najwyższe laury. Mimo debiutu w takim składzie radość była wielka. W kolejnym etapie walki reprezentanci kontyngentu zmierzyli się z jedną z dwóch drużyn ukraińskich. Rywale walczyli zacięcie ale nie byli w stanie pokonać biało - czerwonych, wspieranych i dopingowanych przez kolegów z kontyngentu, a także przez dowódcę PKW, ppłk dypl. Jacka Werę. Znakomitym serwisem popisali się st. szer. Wilczek, a świetną grą w obronie wykazał się st. szer. Michoń.


W finale rozegranym w poniedziałek, Polacy zmierzyli się z drugą drużyną z Ukrainy. Przed najważniejszym meczem o złoto, rozstrzygnięte zostały pozostałe miejsca. Pierwsza z drużyn z Ukrainy stoczyła wyrównaną bitwą z drużyną Stanów Zjednoczonych, której nie ulegli i uplasowali się na trzecim miejscu turnieju, deklasując na czwartą pozycję drużynę "Carolina Boys".


Finałowe początki obu setów nie były dla polskich reprezentantów korzystne. Przeciwnicy skutecznie odpierali ataki i sami kontratakowali. Drużyna ukraińska, znakomitą zagrywką, nie raz wprowadziła zamieszanie w grze Polaków, którzy przy wyniku 7:4 dla Ukrainy, nie ukrywali emocji oraz nerwowej atmosfery. Wyrównana walka oraz kilka błędów z polskiej strony przechylała szale zwycięstwa na stronę drużyny ukraińskiej. W końcówce seta rady trenera oraz zacięta walka okazały się skuteczną ofensywą. St. szer. Michoń wraz z st. szer. Wilczek perfekcyjnym atakiem skutecznie rozproszyli blok rywali. Serią punktowych zagrywek st. szer. Barszczewski doprowadził do prowadzenia a ostatni atak st. kpr. Rak zakończył starcie wynikiem 21 : 18.


W drugim secie cała drużyna bez wyjątku znakomicie grała na siatce, w obronie a świetna gra chor. Kaczmarskiego  w wielu momentach decydowała o punktach. Przy stanie 17:16 ciężar gry wzięli na siebie st. szer. Michoń oraz st. szer. Wilczek w zgraniu ze st. kpr. Rak doprowadzając do wyniku 20:17 dla polskiej drużyny. Od zwycięstwa dzielił juz tylko punkt, który silnym atakiem st. szer. Adamskiego przesądził o wygranej.


Walka była zacięta a przez to również ciekawa i emocjonująca dla kibiców. Ostatecznie dwa wygrane sety potwierdziły wysoką formę żołnierzy reprezentujących PKW.


Uroczyste wręczenie medali oraz pucharu dla najlepszej drużyny w piłce siatkowej w Wielonarodowej Grupie Bojowej – Wschód (MNGB-E) w bazie Camp Bondsteel oraz pamiątkowe zdjęcia zakończyły trzydniowe rozgrywki.


st. szer. Damian Adamski/ kpt. Paulina Oleśków-Dąbska

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama