Służby prasowe ministerstwa obrony Rosji przekazały szczegóły planów dotyczących rozbudowy rosyjskiej floty (WMF) na najbliższe 3 lata. Do 2016 roku ma zostać wprowadzonych 6 okrętów podwodnych, 18 okrętów nawodnych, a także 30 kutrów specjalnego przeznaczenia i obrony przeciwdywersyjnej.
Te duże z pozoru liczby nijak się mają jednak do państwowego programu modernizacji sił zbrojnych Rosji, który zakładał, że WMF ma otrzymać do 2020 r. około 100 nowych okrętów, a w tym m.in. 8 atomowych strategicznych okrętów podwodnych, 20 niestrategicznych atomowych i klasycznych okrętów podwodnych, 35 korwet i 15 fregat. Na przezbrojenie rosyjskiej floty planowano wydać około 5 trylionów rubli, co stanowić ma jedną czwartą środków finansowych, jakie w tym okresie planuje się wydać w całych rosyjskich siłach zbrojnych (20 trylionów rubli).
Teraz nie wiadomo, czy Minoborony się pomyliło, czy zmniejszyło plany, albo czy w ciągu 5 następnych lat ambitnie planuje dobudować brakujących 76 jednostek. Zgodnie z deklaracjami z lutego 2012 plan rozbudowy WMF miał być rozpisany do 2030 roku, jednak szczegółów o okresie po 2020 roku jak na razie nie podano.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie