Reklama

Siły zbrojne

W Egipcie powstanie rosyjska baza?

Fot. Anton Holoborodko/Wikimedia, CC BY 3.0
Fot. Anton Holoborodko/Wikimedia, CC BY 3.0

Jak donosi „Izwiestija”, rosyjskie władze prowadzą z Egiptem rozmowy dotyczące wynajęcia egipskich obiektów wojskowych. Mowa jest również o odtworzeniu radzieckiej bazy w mieście Sidi Barrani. Według prasy, jeśli dojdzie do porozumienia, to baza może zostać odtworzona już do 2019 roku.

"Rozmowy na temat udziału Rosji w odtworzeniu egipskich obiektów wojskowych na wybrzeżu Morza Śródziemnego w rejonie Sidi Barrani toczą się dość pomyślnie. Jeśli warunki obu stron będą zgodne, to baza może zacząć działać już w 2019 roku" - powiedziało gazecie źródło w kręgach związanych z polityką zagraniczną. Według niego Egipt gotów jest zgodzić się na wynajęcie bazy przez Moskwę, jeśli służyłoby to zadaniom geopolitycznym zgodnym z interesami strony egipskiej.

Źródło to twierdzi również, że w bazie znajdowałby się "stały kontyngent wojskowy Federacji Rosyjskiej, jednak liczba żołnierzy będzie dość niewielka na początkowym etapie".

Z kolei rozmówca "Izwiestii" w kręgach wojskowych ocenił, że Rosji potrzebna jest baza w regionie Afryki Północnej, w celu realizacji zadań geopolitycznych w warunkach poważnej niestabilności regionu. Jak podaje gazeta, rozmowy z Egiptem dotyczą bazy lotniczej, przy czym do 1972 roku ZSRR wykorzystywał bazę w Sidi Barrani jako bazę marynarki wojennej. Cytowany przez "Izwiestija" historyk Siergiej Sieriegiczew powiedział, że w tym okresie baza służyła obserwacji działań marynarki wojennej USA, jednak ZSRR ze względów finansowych nigdy nie utrzymywał tam dużych sił.

Gazeta "RBK" przypomina w poniedziałek, że ministerstwo obrony Rosji - jak mówił niedawno wiceminister Nikołaj Pankow - rozpatruje możliwość powrotu żołnierzy rosyjskich do baz na Kubie i w Wietnamie. Z obu baz wojskowi rosyjscy wyjechali na początku zeszłej dekady.

"RBK" przypomina, że w Lourdes na Kubie działał w latach 1967-2001 ośrodek nasłuchu elektronicznego, którego głównym zadaniem były podsłuchy obiektów na terytorium USA. Uzasadniając rezygnację z tych baz, ówczesne władze Rosji powoływały się na względy finansowe i na konieczność przekierowania środków na walkę z terroryzmem. Wynajem ośrodka w Lourdes kosztował Rosję 200 mln dolarów rocznie.

Z bazy morskiej w zatoce Cam Ranh na południu Wietnamu ZSRR korzystał bezpłatnie od roku 1979. Według "RBK" baza jest faktycznie wykorzystywana przez Rosjan - w 2013 roku Rosja i Wietnam podpisały porozumienie o stworzeniu wspólnej bazy obsługi łodzi podwodnych, a rok później porozumienie o zasadach używania bazy przez rosyjskie okręty w uproszczonym trybie. Od 2014 roku w bazie obsługiwane są rosyjskie samoloty, są to tankowce powietrzne Ił-78.

"Większość ekspertów w sferze polityki międzynarodowej i zbrojeń przekonana jest, że powrót żołnierzy rosyjskich na Kubę i do Wietnamu stanie się logiczną kontynuacją polityki zagranicznej Rosji, kolejnym krokiem na drodze konfrontacji z USA i krajami NATO" - pisze "RBK". Gazeta zauważa, że zdaniem ekspertów, "jeśli w przypadku bazy wojskowej na Kubie głównym +celem+ Moskwy są Stany Zjednoczone, to powrót do Wietnamu może być oceniany jako sygnał dla Chin".

Jak przypominają "Izwiestija", obecnie jedyną wykorzystywaną przez Rosję bazą lotniczą poza granicami byłego ZSRR jest Hmejmim (wojskowa część lotniska w Latakii) w Syrii. Marynarka wojenna Rosji ma swą jedyną bazę poza obszarem dawnego ZSRR w syryjskim porcie Tartus, 220 km na północny zachód od Damaszku.

Latem br. roku Rosja ogłosiła, że jej bombowce korzystają z bazy Hamadan w Iranie do ataków na bojowników w Syrii. Jednak władze Iranu skrytykowały te deklaracje i oświadczyły, że chodzi o "operacyjną współpracę", która ogranicza się do uzupełniania paliwa przez rosyjskie samoloty. Krótko później władze irańskie poinformowały także, że rosyjska operacja została zakończona i samoloty Rosji nie użytkują bazy w Hamadanie.

PAP - mini

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. bmx

    Było by to świetne pociągnięcie PUTINA i SZOJGU - stratedzy tego pokroju , to dobre pociągnięcie sprawy pokoju na świecie ! ameryka powinna być zagoniona na swój kontynent a i tam bajzlu nie mało stworzyła ? EUROPA - powinna odpocząć od tych wojenek ameryki , IRAK, AFGANISTAN , LIBIA , SYRIA oraz inne mniejsze ale jakże ważne konflikty w AFRYCE ! A przy jej poparciu oraz czynnej BLISKI WSCHÓD !

  2. Obejscie

    A potem jeszcze odkupią Mistrale i zrobią obejscie systemu

    1. Teodor

      Moze przejma je za pomoca granatow hukowych i kilku pontonow - to bardzo prawdopodobne.

    2. nikt2

      @Obejscie Jakie "obejscie systemu" ?? Te4 Mistrale w Rosyjski osprzęt zostały wyposażone, a i Rosyjskie załogi i Egipskie wyszkolone w obsłudze. Pewnie Egipski kontrwywiad czuwał nad przyjęciem tych okrętów. Właścicielem jest Egipt ale podobno Arabia Saudyjska płaciła. Reasumując : właściciel może z nimi zrobić co chce, tylko straci "serwis" i gwarancję, chociaż po wygrani we Francji pani Le-Pen może się zmienić. Wprawdzie Pan Cipras w Grecji też chojrakował ale szybko sprowadzono go do "parteru" - ciekawe czasy nastały :)

    3. Sprostowanie

      Ale po co? Jedyną rzeczą, która Rosjan w Mistralach interesowała (i której Francuzi nie chcieli sprzedać, ale w końcu ulegli) był w nich skomputeryzowany system walki i dowodzenia okrętami (nie tylko Mistralem, bo te okręty mogły służyć za okręty dowodzenia). Okręty desantowe to Rosjanie sami potrafią robić. Przed zakupem Rosja dostała na wszystko licencję i technologię (2 Mistrale miały powstać we Francji, pozostałe 4 w Rosji). Technologię dostali, więc Mistrale teraz mają w d... Moim zdaniem absurdalnie wysoka cena za te Mistrale na jaką Rosja się zgodziła była formą łapówki za ten system dowodzenia i za technologie IR, które Francja Rosji udostępniła (do samodzielnej produkcji bez żadnych "haczyków" i ograniczeń, nawet eksportowych i nawet do celów militarnych). Sprzedaż technologii IR Francji nie przyniosła miejsc pracy więc dla wyborców potrzebowali Mistrali. Należy też pamiętać, że Francja od Rosjan dostała technologię kierowanego zimnego startu (z państw Zachodnich tylko Francja to potrafi - USA ma niekierowany zimny start i pocisk może manewrować dopiero po odpaleniu silników głównych, co wydłuża znacznie czas reakcji, zmniejsza zasięg maksymalny o 15-20% i niekorzystnie powiększa minimalny zasięg rażenia rakiety). Mówi się też, że Francja bardzo skorzystała na rosyjskich sensorach dla okrętów podwodnych i rosyjskich technologiach płytek anechoicznych dostarczonych wymiennie Francji.

  3. Afgan

    Zdryfowanie Egiptu w objęcia Moskwy jest efektem, powiem wprost i dosadnie KRETYŃSKIEJ polityki USA względem tego kraju. Chodzi o to, że USA zawiesiło pomoc wojskową i dostawy uzbrojenia do Egiptu, po tym jak postępowy i świecki rząd wojskowy z marszałkiem Al-Sisi na czele odebrał władzę islamistycznemu prezydentowi Mursiemu i brutalnie (bo inaczej się nie da) rozprawił się z Bractwem Islamskim. Wojskowi uratowali Egipt przed stoczeniem się w totalny islamski ciemnogród na wzór Sudanu czy Arabii Saudyjskiej. Przy czym dbającemu o prawa człowieka USA nie przeszkadza że co roku w Arabii Saudyjskiej wykonuje się tysiące takich wyroków jak ukamienowanie za cudzołóstwo, ścięcie toporem za apostazję, wyłupienie oczu za czytanie "ksiąg zakazanych", amputacja języka za bluźnierstwo, spalenie żywcem za obrazę króla, amputacja dłoni lub stopy za kradzież, publiczna chłosta za drobne przewinienia, na przykład spożywanie alkoholu czy głośne zachowanie podczas pory modłów. Dodam, że kobiety w tym kraju nie mogą chodzić do lekarza, prowadzić samochodu i mogą zażyć kąpieli tylko w piątek. Egipt pod rządami Mursiego zmierzał w tym samym kierunku i armia uratowała kraj w ostatniej chwili i rozprawiła się z islamskimi radykałami, w zamian za co USA zerwały współpracę z Egiptem i nałożyły sankcje. Oczywistym było że ten kluczowy kraj Bliskiego Wschodu zwróci się w tej sytuacji w stronę Rosji lub Chin. Brawo prezydencie Obama!

  4. yaro

    Przecież wg. naszych fan boyów made im USA Rosja to jest bankrut i nie ma pieniędzy na takie ekstrawagancje. Chyba, że się mylę ?

    1. Kiks

      A jaki to koszt postawienia blaszanych hal? Zresztą mowa jest o odtworzeniu czyli wyjdzie jeszcze taniej. Koszt postawienia budek to jedno i jest marginalny, żeby postawić swoją bazę musisz uzyskać zgodę danego kraju i będzie to dla ciebie znacznie bardziej kosztowne niż te budyneczki. A oszołomy o tym chyba zapominają. Co zaoferują ruscy Egiptowi, Wietnamowi, Kubie? Z drugiej strony być może przyjdzie otrzeźwienie dla USA, że czasem trzy razy trzeba zastanowić się, gdzie pompuje się pieniądze. Skoro finansowo rusy stoją tak dobrze to dlaczego zwiększają budżet wojskowy kosztem wydatków socjalnych?

  5. Kiks

    Było więcej kasy pompować w Egipt i pomagać im militarnie.Ci naiwni Amerykanie.

  6. pgfg

    Czyży nowe ZSRR?

  7. Plush

    Jeśli to prawda to robi się ciekawie. USA sprzedaje sprzęt za grosze a ci taki numer;-) A co? Stany mogą wszędzie bazy zakładać a Rosja nie?

Reklama