Koncern Lochkeed Martin otrzymał dodatkowe 147 milionów dolarów na prace związane z wprowadzeniem taktycznego trenażera dla żołnierzy amerykańskich wojsk lądowych.
Dodatkowe środki mają pozwolić na kontynuację prac nad symulatorem i jego wyposażeniem, zabezpieczyć logistyczne wsparcie i pozwolić na wprowadzanie ewentualnych modyfikacji. Prace mają zostać zakończone we wrześniu 2017 r.
Amerykańskie wojska lądowe otrzymają wtedy taktyczny trenażer do walki na bliskie odległości, szczególnie przydatny podczas szkolenia załóg pojazdów bojowych. Żołnierze mogą dzięki niemu m.in.: trenować nowe taktyki działania, doskonalić sposoby jak najbardziej efektywnego użycia uzbrojenia oraz przygotowywać się do planowania misji.
Wszystko odbywa się w realnie odwzorowywanym terenie, z symulowanymi środkami własnymi i przeciwnika (w tym lotnictwem). Żołnierze wykorzystując pojazdy bojowe mogą się komunikować, zmieniać pozycją, używać systemy uzbrojenia i obserwacji, itd.
Jest to również trenażer, w którym można realizować wspólne ćwiczenia pełnych pododdziałów różnych typów.
dziadek
Kiedyś słusznie twierdzono, że żaden symulator nie zastąpi w szkoleniu pola walki. Przy dzisiejszej technice śmiało można powiedzieć że żadne pole walki nie zastąpi dobrego symulatora.