Reklama

Siły zbrojne

USA: Tańsze systemy walki elektronicznej

Pułapki MALD-J– fot. Raytheon
Pułapki MALD-J– fot. Raytheon

Raytheon poinformował, że zdołał o jedną czwartą zmniejszyć koszty produkcji struktur płatowców dla autonomicznych, lotniczych pułapek radioelektronicznych wprowadzając nowe materiały kompozytowe i mechanizując linię produkcyjną.

Działania podjęto w zakładach produkujących wyrzucane z samolotów, miniaturowe pułapki radioelektroniczne MALD (Miniature Air Launched Decoy). Zastosowano w nich m.in. tańsze osłony z włókna węglowego opracowane przez koncern Raytheon oraz firmy Fokker i Dallara.

Dallara to włoska spółka specjalizująca się w produkcji kompozytowych nadwozi dla samochodów wyścigowych. Natomiast firma Fokker Technologies jest producentem elektronicznych systemów uzbrojenia i pomogła w zastosowaniu robotów przy produkcji pułapek. Nowy materiał kompozytowy, pozwalający na obniżenie kosztów struktur płatowców dla pułapek o 1/4 zostanie wdrożony do produkcji jeszcze w tym roku.

MALD (ADM-160C) to w rzeczywistości bezzałogowy, autonomiczny aparat latający o zasięgu około 500 Mm (ok. 920 km) i wadze 136 kg. Jest to system modułowy, dzięki czemu można zmieniać parametry sygnałów symulując różnego rodzaju statki powietrzne. Wersja MALD-J (radar-jamming) ma również możliwość stawiania zakłóceń radioelektronicznych.

Wystrzelone pułapki zwiększają bezpieczeństwo statków powietrznych (sztucznie podwyższają liczbę celów, jakie przeciwnik musi śledzić i zwalczać) oraz mogą poprawić skuteczność własnego uzbrojenia dalekiego zasięgu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Zdegusto

    Abstrachujac od skutecznosci tych rozwiazan , amerykanie nam tego raczej nie sprzedadza. Czy skonstruowanie czegos takiego przerasta nasz przemysl, chociaz tylko jako cel pozorny na poczatek? Silnika nie zrobimy ale moznaby miktroturbo kupic, klopotow z offsetem nie bedzie bo Safrane ma fabryke u nas postawic (hehe). Moze moglby to byc pierwszy krok w kierunku wlasnego pocisku manewrujacego. Za bardzo bujam w oblokach?

    1. Wojtekus

      Sadzę że to jest tylko kwestja czasu, nasze własne pociski manewrujace. Pytanie, czy do systemów walk elektronicznych nadały by się drony? Czy może lataja za wolno?

    2. bender

      Robimy wlasne cele pozorne, nawet o napedzie odrzutowym, zreszta bylo to przedstawiane na tym portalu: http://www.defence24.pl/news_testy-bezzalogowego-odrzutowca-z-itwl Z setka takich tanich nosnikow wyposazonych w elektronike generujaca sygnature podobna do F-16 i OPL przeciwnika raczej ujawnione ;-)

  2. antyoszołom

    Gdyby było odwrotnie to zaraz fanboje USA krzyczeliby "kacapy skopiowały amerykańskie usterzenie kratowe"... :) A S-300/400 raczej się na to nie nabiorą: syntezują wskazania z radarów na różnych pasmach i wg tego klasyfikują cele (np. gdy coś w X jest niewidoczne a w VHF tak, to wiadomo - stealth itp.) a taki wabik nie odda echa prawdziwego celu w różnych pasmach choćby z uwagi na rozmiary.

    1. Bond, James Bond

      Zostały stworzone głównie pod kątem S300/400, ale unikalne systemy rosyjskie się nie nabiorą, za to rosyjskie i chińskie raz dwa przeciążą przestarzały AEGIS, który ciągle jest poza ich zasięgiem technologicznym, AWACS także przeciążą, tyle, że rosyjski A50 ciągle jest 10 krotnie gorszy pod względem śledzonych celów, a Amerykanie znowu ładują potężne pieniądze w systemy, które nie dorastają do pięt Rosyjskim z przed 35 lat, skoro teraz mają taką przewagę, bo tylko tyle jest w stanie wyprodukować zadłużona i nieefektywna gospodarka USA, nie to co Rosyjska.Post napisałeś na nowoczesnym rosyjskim laptopie z najnowszym rosyjskim procesorem, w dodatku unikalnym w skali światowej.

  3. gosc

    A jaka jest ich cena? Rozumien, ze sa jednorazowe? To dla tych co by chcieli abysmy takie kupili.

  4. gugluk

    Cay my posiadamy coś podobnego ? Bo jakoś nie słyszałem.

  5. Gottard

    To jest świetne, ruskie będą na nie odpalać po 2-3 ogromne, koszmarnie drogie rakiety s300, s400 i s500 i szybko się wypstykają, nie nadążą z produkcją. Amerykańcy mają kiepełę, trzeba przyznać, taką wojnę można wygrać ekonomicznie, nawet gdyby nie wysyłać równolegle pocisków niszczących same wyrzutnie i stanowiska radarowe OPL.

    1. jw.

      Dokładnie tak to wygląda... Cele pozorne MALD i MALD-J to zabójstwo dla każdego systemu OPL. https://www.youtube.com/watch?v=0acJ3xyhaJo

    2. czytelnikokazjonalny

      Nic nowego panie kolego, Chińczycy w podobny sposób planują przeciążyć systemy Aegis w razie "W". Ruscy mają głowice przeciwokrętowe zrzucające pułapki od co najmniej dekady. Także to jest doganianie a nie stanowienie trendów.

  6. Wojtekus

    Dlaczego my takich nie mamy? Kiedy MON rozpocznie dialog techniczny???

Reklama