Reklama
  • Wiadomości

US Navy odkupi japońskie śmigłowce Sea Dragon?

Śmigłowce MH-53E Sea Dragons wykorzystywane przez US Navy mogą niebawem zacząć korzystać z części sprowadzonych z Japonii, jedynego oprócz USA użytkownika tych maszyn. MH-53E nie są produkowane od lat i zapas niektórych komponentów niebezpiecznie się skurczył. Maszyny tego typu, mimo podeszłego wieku i intensywnej eksploatacji mają pozostać w linii do 2025 roku. 

Fot. US Navy
Fot. US Navy

MH-53E Sea Dragon powstał jako śmigłowiec służący do rozminowania, ale jest też wykorzystywany przez US Navy jako maszyna transportowa dalekiego zasięgu oraz w innych misjach wymagających znacznego udźwigu. Wprowadzone do służby ponad 30 lat temu nie są od dłuższego czasu produkowane, a kilka katastrof w ostatnich latach jeszcze uszczupliło dostępne zasoby. Natomiast w związku z cięciami budżetu i opóźnieniami w zakupach Pentagon zrezygnował z ich wycofania i przedłużył eksploatacje co najmniej do 2025 roku.

Powoduje to poważne problemy w pozyskiwaniu części niezbędnych do dalszej eksploatacji. Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez portal  hamptonroads.com, US Navy negocjuje obecnie nieoficjalnie na temat pozyskania na części śmigłowców jedenastu MH-53E wycofanych z linii przez japońską marynarkę. Zostały one zastąpione przez nowocześniejsze i tańsze w eksploatacji MCH-101 (wariant śmigłowca AgustaWestland AW101 Merlin). W odróżnieniu od amerykańskich Sea Dragonów nie były one nadmiernie eksploatowane i mogą stać się źródłem niezbędnych komponentów.

US Navy od lat prowadzi negocjacje z japońskim rządem w tej sprawie, jednak ostateczna decyzja musi zapaść na najwyższym szczeblu Departamentu Obrony. Kwestia staje się coraz bardziej paląca wraz z kurczeniem się zapasów komponentów których nie produkuje już koncern Sikorsky. Przy tym MH-53E Sea Dragon należą do jednych z najbardziej pracochłonnych w przeliczeniu na godzinę lotu.

Sikorsky MH-53E to ciężki śmigłowiec morski wykorzystywany do zadań transportowych, rozminowania i innych działań wymagających znacznego udźwigu. Maszyny tego typu są napędzane trzema silnikami General Electric T64-GE-416/416A i osiągają prędkość maksymalną 315 km/h, oraz zasięg ponad 1800 km bez tankowania w locie. 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama