Reklama
  • Wiadomości

Ukraińskie Toczki znów uderzają

W sieci pojawiły się filmy z płonących magazynów ropy na terenie Ługańska. Prawdopodobnie Ukraińcy uderzyli w nie za pomocą pocisku balistycznego 9K79 Toczka-U

Reklama

To nie pierwszy sukces jaki został osiągnięty przez Ukraińców z pomocą tej broni. Składy paliwa w "republikach ludowych" płoną już co najmniej drugi raz. Z kolei na samym początku wojny ukraińska Toczka uderzyła na bazę Millerowo na terytorium Rosji, niedaleko Rostowa. W efekcie tego uderzenia wybuchła tam pożar, w którym został zniszczony co najmniej jeden myśliwiec Su-30SM. W rejonie Doniecka pojawiały sie też informacje o upadkach ukraińskich pociskówm tego typu, które zostały zestrzelone przez rosyjską obronę przeciwrakietową.

Reklama

Pojawiały się również doniesienia o "wielkich wybuchach" w rejonie koncentracji wojsk rosyjskich m.in. pod Białą Cerkwią. Ich przyczyny nie są oficjalnie znane, ale niewykluczone, że co najmniej ich część to efekt uderzeń Toczek.

Przed wojną w strukturach Sił Zbrojnych Ukrainy znajdowała się cała brygada pocisków taktycznych uzbrojona właśnie w pociski Toczka i szacowano, że łącznie w służbie pozostaje tam 90 takich pocisków. Wygląda na to, że brygada ta została rozśrodkowana i uderza precyzyjnie w różne miejsca zaplecza rosyjskiego frontu, koncentrując się w dużej mierze na logistyce nieprzyjaciela co przyczynia sie do zatrzymywania jego postępów na froncie.

Reklama

Toczkami strzelają także Rosjanie – informacje o rakietach spadających na ukraińskie cele (wojskowe i cywilne) pojawiają się obok informacji i ostrzale pociskami 9K720 Iskander, które powstały jako następca 9K79 Toczka-U.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama