Reklama
  • Wiadomości

Ukraińcy utracili Nowoazowsk? Siły na południe od Doniecka w okrążeniu

Otwarcie nowego frontu na południu obwodu donieckiego zdaje się dramatycznie pogarszać sytuację sił ATO na Wschodniej Ukrainie. Siły rządowe utraciły kontrolę nad Nowoazowskiem, ważnym miastem między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Jednocześnie okrążone zostały jednostki w rejonie Iłowajska, na południe od Doniecka. 

Fot. mil.gov.ua
Fot. mil.gov.ua

Silne zgrupowania nieoznakowanych sił, wspieranych przez separatystów kontynuują ofensywę na południu obwodu donieckiego. Stale napływające oddziały rosyjskie działają na dwóch kierunkach. Idące na północ, w stronę Doniecka, spowodowały okrążenie oddziałów ukraińskich w rejonie Iłowajska. Są to formacje które od ponad 10 dni prowadziły ostre walki, nacierając na Donieck od południa. Obecnie same zostały odcięte od strony Amwrosiwki. W okrążeniu może znajdować się nawet 6,5-7 tys. żołnierzy ukraińskich. Pojawiają się coraz częściej informacje, że ich przeciwnikiem są miedzy innymi żołnierze elitarnych rosyjskich formacji z Pskowa i Kurska.

Wiele wskazuje na to, że za „kocioł iłowajski”, jak jest już nazywana ta sytuacja, odpowiada brak wsparcia, które w kluczowym momencie przekierowano na drugi kierunek natarcia rosyjskich rebeliantów. Zmierza ono wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego w stronę zajętego przez Rosjan Krymu. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami rosyjskie, nieoznakowane oddziały, przy wsparciu separatystów, zajęły Nowoazowsk. Kierunek ich dalszych działań to prawdopodobnie Mariupol a w perspektywie, utworzenie połączenia lądowego z Krymem.

Taką wersję potwierdzają również informacje o koncentracji wojsk rosyjskich w rejonie Przesmyku Perekopskiego i szerzej, północnej części Krymu. Całość tych informacji wskazuje, że potwierdzają się analizy dotyczące dalszych planów Moskwy względem Noworosji. Rosjanie dążą prawdopodobnie do rozstrzygnięcia konfliktu na Wschodniej Ukrainie na swoją korzyść, niezależnie od skutków politycznych.

Oznacza to dalszy transfer znacznych oddziałów i coraz bardziej bezpośrednie wsparcie militarne. Poparciem tego scenariusza może być w najbliższym czasie na przykład wzrost aktywności „sabotażystów”, de facto, rosyjskich oddziałów specjalnych, w rejonie Mariupola i dalej na zachód od tego miasta. 

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama