Francuski koncern stoczniowy Naval Group poinformował o przekazaniu do marynarki wojennej Indii trzeciego w serii okrętu podwodnego typu Scorpène. Sukces jest tym większy, że zadanie zrealizowano w czasie pandemii i w stoczni indyjskiej, dzięki przekazanym przez Francuzów technologiom.
Wszystko wskazuje na to, że indyjski program Scorpène będzie już do końca przebiegał bez większych zakłóceń. Informacja o wprowadzeniu do służby okrętu podwodnego INS „Karanj” (chociaż z dwumiesięcznym opóźnieniem) oznacza bowiem, że już trzy jednostki tego typu są wykorzystywane przez indyjską marynarkę wojenną, a więc dodatkowo: INS „Kalvari” (od którego wzięła się nazwa typu) przekazany 14 grudnia 2017 roku oraz INS „Khanderi”- przekazany 28 września 2019 roku.
Czwarty Scorpène „Vela”, zwodowany 6 maja 2020 roku, przechodzi obecnie intensywne próby morskie i ma zostać oddany w grudniu 2021 roku. Piąty okręt podwodny tego typu („Vagir”) został już zwodowany i ma być oddany w 2022 roku. Szósta i ostatnia jednostka w serii („Vagsheer”) jest właśnie kończona i zostanie przekazana do służby najprawdopodobniej do końca 2023 roku.
Dla Indii jest to duży sukces, ponieważ budowa tych nowoczesnych, ale jednocześnie bardzo skomplikowanych okrętów przebiega w stoczni MDL (Mazagon Dock Shipbuilders Limited) w Bombaju. Stocznia ta uzyskała bowiem odpowiednie zdolności, dzięki technologiom i wiedzy przekazanej jej w ramach umowy przez koncern Naval Group. Dodatkowo wyrobiono sobie w międzyczasie całą sieć krajowych poddostawców, którzy jak się okazało potrafili sprostać wysokim standardom, jakie muszą spełniać systemy produkowane dla okrętów podwodnych.
Według dostępnych informacji indyjskie Scorpène mają mieć wyporność nawodną 1550 ton i podwodną około 1800 ton. Są to okręty podwodne z napędem diesel-elektrycznym o długości 61,7 m i szerokością około 6,2 m. Układ napędowy każdego indyjskiego Scorpène składa się z dwóch silników wysokoprężnych MAN i jednego silnika elektrycznego Jeumont-Schneider.
Na system obserwacji podwodnej składa się przede wszystkim kompleks sonarowy Thales S-Cube. Uzbrojenie jest natomiast odpalane z sześciu wyrzutni torpedowych kalibru 533 mm. Okręt jest w stanie pomieścić osiemnaście sztuk torped i rakiet przeciwokrętowych typu Exocet SM39. Pierwsze strzelanie tej rakiety ze Scorpèna (INS „Kalvari”) wykonano w marcu 2017 roku.
W przypadku torped jak na razie stosuje się niemieckie SUT 266 Legacy (Atlas Elektronik), które są już dostępne w indyjskiej flocie podwodnej. Indie planują jednak zakup nowej generacji uzbrojenia tego rodzaju i zapytanie ofertowe w tej sprawie rozesłano latem 2019 roku. Francuski koncern Naval Group ma nadzieję sprzedać indyjskiej marynarce wojennej swoje najnowsze torpedy ciężkie typu F21, w które są wyposażane francuskie okręty podwodne i będą brazylijski Scorpèny.
Jest to tym bardzie prawdopodobne, że sensory i uzbrojenie na indyjskich okrętach podwodnych zostały zintegrowane w ramach okrętowego systemu walki SUBTICS (Submarine Tactical Integrated Combat System), również dostarczonego przez Naval Group. Nie było by więc żadnego problemu z włączeniem torped F21 do kompleksu uzbrojenia.
Standardową załogę okrętów podwodnych Scorpène stanowi 31 osób.
Scorpèny są proponowane przez Naval Group również polskiej Marynarce Wojennej w ramach programu „Orka”. Francuzi zaoferowali jednak Polsce szczególne rozwiązanie, ponieważ polskie siły morskie, jako jedyne, mogą otrzymać francuskie okręty podwodne w pakiecie z rakietami manewrującymi typu MdCN o zasięgu większym niż 1000 km. Indie takiej propozycji nie otrzymały.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie