Reklama

Siły zbrojne

"Transparentny przetarg" na następcę kanadyjskich Hornetów

Fot. Canadian Combat Camera/DND
Fot. Canadian Combat Camera/DND

Premier Kanady Justin Trudeau oficjalnie polecił rozpocząć „uczciwą i transparentną procedurę przetargową” związaną z wyborem następcy samolotów wielozadaniowych CF-18 Hornet. Wśród potencjalnych faworytów wymienia się maszyny Eurofighter Typhoon, Dassault Rafale oraz Boeing F-18 Super Hornet.

Media kanadyjskie poinformowały o przesłaniu przez premiera Trudeau oficjalnego dokumentu do ministra obrony Harjita Sajjana, w którym został on zobowiązany, aby „wraz z ministrem służby publicznej i zakupów uruchomić otwartą i transparentną procedurę przetargową dla zastąpienia samolotów bojowych CF-18, skoncentrowaną na opcjach dostosowanych do potrzeb obronnych Kanady”. Oznacza to znaczącą zmianę w planach dotyczących nowych samolotów.

Kanadyjczycy posiadają ok. 80 myśliwców CF-18 Hornet, których okres eksploatacji powinien kończyć się nie później niż w 2020 roku. Jednak w związku z zawirowaniami politycznymi wokół zakupu nowych samolotów, będą one musiały pozostać w linii kilka lat dłużej. Zakładano dotąd, że ich następca zostanie wybrany latach 2018 – 2020. Dostawy samolotów, mających zastąpić kanadyjskie myśliwce Hornet, planowano na lata 2026 – 2035. Wśród opcji wymieniano zakup myśliwców 5. generacji Lockheed Martin F-35A, gdyż Kanada uczestniczy w programie JSF jako partner 3. stopnia od 1997 roku.

W 2010 rząd w Ottawie potwierdził nawet chęć zakupu 65 myśliwców 5. generacji, jednak w kwietniu 2012 roku po publikacji bardzo krytycznego wobec tych planów raportu głównego audytora Kanady i dyskusji w parlamencie wycofał się z tej decyzji. Nowe samoloty myśliwskie miały więc być wybrane nie wcześniej niż w 2018 roku. Jednak po wyborach w październiku 2015 roku nowym premierem kraju został Justin Trudeau. Jednym z istotnych elementów jego kampanii było podważanie zasadności zakupu F-35 i oskarżenia o nieprzejrzyste, wręcz korupcjogenne prowadzenie procedur związanych z pozyskaniem nowych samolotów. Dlatego nie powinno dziwić, że jedną z jego pierwszych poważnych decyzji w zakresie bezpieczeństwa, poza wycofaniem kanadyjskich samolotów CF-18 Hornet z udziału w nalotach w Syrii I Iraku, jest wybór ich następcy.

Decyzja nowego rządu przekreśla ostatecznie możliwość zakupienia bez przetargu amerykańskich samolotów F-35. Analizy, jakie przeprowadzono w 2014 roku na zamówienie rządu Kanady, dowiodły, że w większości zadań realizowanych przez kanadyjskie lotnictwo F-35 nie wykazuje znaczącej przewagi nad samolotami takimi jak F-18 Super Hornet, Eurofighter Typhoon czy Dassault Rafale. Dlatego to właśnie te trzy maszyny są wymieniane wśród potencjalnych faworytów w postępowaniu na następcę samolotów CF-18 Hornet, gdyż ich cena jest znacznie bardziej zachęcająca, przy zbliżonej zdolności do realizacji najważniejszych zadań.

Reklama

Komentarze (8)

  1. kotlet

    Japonia buduje nowy myśliwiec 5-ej generacji. W tym roku miał być jego pierwszy oblot.

    1. wolf

      W tym roku miały być już operacyjne F-35 i co ?

    2. Bla

      ATD-X miał latać w Marcu, może będzie latał w Grudniu. Docelowo jednak to jest tylko prototyp do testowania technologii, sam myśliwiec będzie budowany w ramach oddzielnego projektu.

  2. Senkju

    Kanada nigdy nie była rozrzutna w pozyskiwaniu uzbrojenia. Mając mocarstwo za sąsiada i będąc z nim razem w NATO zawsze czuli się bezpiecznie. Wystarczy zobaczyć jakie kryteria przyjęli na nowy samolot wielozadaniowy. Podaję za Def24.pl: "obrona kanadyjskiej przestrzeni powietrznej; ochrona ważnych wydarzeń, takich jak olimpiada czy szczyt międzynarodowy; atak terrorystyczny; misje pokojowe; działania w warunkach katastrofy humanitarnej i wojna pomiędzy dwoma krajami. Jako przykład tego ostatniego przywołano hipotetyczne starcie, jakie miałoby mieć miejsce na Półwyspie Koreańskim." hahaha... I dalej: "Serwis The Globe and Mail wskazuje, że w konflikcie międzypaństwowym F-35 mógłby okazać się skuteczniejszy, m.in. z uwagi na budowę zgodnie z zasadami technologii obniżonej wykrywalności (stealth). Udział w tego typu starciu uznano jednak za "wysoce nieprawdopodobny"." W najważniejszej kategorii czyli konflikcie międzypaństwowym F-35 okazał się najbardziej skuteczną maszyną. Pozostałe misje są tak banalne, że samolot 4+ generacji wystarczy w zupełności. Przecież dla misji "wysoce nieprawdopodobnej" nie warto kupować nowych samolotów 5 generacji za miliardy dolarów.

    1. dst

      Izrael dostanie F35 bez "specjalnej farby (stealth)". Uznali, że farba waży 500kg i nie ma czegoś takiego jak Stealth, więc z zaosczędzonych 500kg doładują więcej sprzętu do walki elektronicznej.

    2. Kilo

      "W najważniejszej kategorii czyli konflikcie międzypaństwowym F-35 okazał się najbardziej skuteczną maszyną. " Przegapilem cos chyba, w jakim miedzypanstwowym konflikcie F-35 wykazal sie taka skutecznoscia?

  3. Piotrek

    to może być bardzo ciekawy przetarg, w którym decydować mogą wyłącznie kwestie czysto bojowe warto się mu przyglądać i wyciągać wnioski co do samolotów stealth to jestem sceptyczny do ich możliwości jako myśliwców (są stealth dopóki nie włączą radaru [więc nie widzą dopóki są nie widzialne {chyba, że jest AWACS}]) jako maszyny typu wild weasel czy do uderzeń za linią frontu, ewentualnie samoloty walki elektronicznej to jak najbardziej trzymam kciuki za Kanadyjczyków, którzy chcą kupić samoloty dopasowane do ich potrzeb, a nie do potrzeb przemysłów zbrojeniowych

    1. Senkju

      F-35 posiada radar AESA AN/APG-81 który może pracować w trybie LPI/LPD niewykrywalnym przez pokładowe systemy RWR. Poziom technologii jaki osiągnięto w tej dziedzinie pozwala nazywać radiolokator sensorem wchodzącymi w skład Sensor Fusion. Oprócz tego F-35 dysponuje zespołem pasywnych systemów DAS/EOTS pracującym w podczerwieni o zasięgu wykrywania przekraczającym grubo ponad 100 km. Technologia stealth jest największym atutem F-35 co oficjalnie potwierdziły analizy w Kanadzie, Izraelu i Korei Płd.

    2. Davien

      A o trybie LPI słyszałeś?

    3. wolf

      .> to może być bardzo ciekawy przetarg, w którym decydować mogą wyłącznie kwestie czysto bojowe warto się mu przyglądać i wyciągać wnioski < Po przeczytaniu tylko tego zdania reszty nie miałem zamiaru (!) Zapoznaj się chłopie jakie to wymogi Kanadyjczycy stawiają dla swojego przyszłego myśliwca a potem zabierz głos....

  4. gru

    Rafale ma zaporowa cene (ok 300m !!!). EF-2000 tez jest bardzo drogi i bedzie przewaznie stal na ziemi zepsuty. F-35 potrzebuje jeszcze paru lat na odpluskwienie. Pozostaje Advanced Super Hornet. Piloci znaja ten typ, nie trzeba sie przeszkalac, koszt jest bardzo rozsadny. Po jakiego wuja robic w ogole przetarg jezeli tylko jedna maszyna ma sens? Dla pokazu?

    1. Pavelsky

      Rafale to koszt 500 mln$, EF-2000 to 400 mln $ a Gripen 200 mln $ F-35 to 90 mln $ bzdury opowiadacie;-)

    2. Qba

      Jest sens, bo Advanced Super Hornet ma najmniejsze możliwości bojowe jako myśliwiec i nie ma transferu technologii.

    3. Qba

      Rafale kosztuje 150 mln $, więc nie zmyślaj.

  5. Hammer

    hehehe nawet Kanadyjczycy widzą bezzasadność zakupu F-35. Dawać fantaści! Trollować o tym jaka ta maszyna kosmiczna nie jest i tania. Tania? Bo bubel!

    1. Davien

      Po prostu uznali,że dla ich celów czyli obrony na kontynencie amerykańskim inne maszyny wystarczą, poczytaj sobie ich doktrynę, a nie wciskaj kitu o bublu, chyba że piszesz o PAK FA

    2. Qba

      Widzą bezzasadność w ich stacji geopolitycznej, bo nie mają zagrożenia.

  6. wolf

    Kolejny CIOS w nos f-35 hahaha. Co na to lobbyści LM? Autor zapomniał,że i Gripen brał udział w wyścigu....

    1. Kael

      Ze względu na duże odległości i rozległe tereny nad jakimi operuje lotnictwo Kanady jednym z "plusów" był duży zasięg i dwójka silników. Niestety w tych dwóch aspektach trudno mu konkurować z Hornetem i nie był zbyt intensywnie tam promowany.

    2. dropik

      Kanadyjskie myśliwce to mogą się jedynie z ruskimi bombowcami spotykać. Ani myśliwce i ruska oplka im nie grożą. Mogą kupić cokolwiek co lata szybciej dalej, dłużej i widzi dalej. Nie trafiony koment panie Wer Wolf

  7. Wojmił

    no i teraz zwolennicy F-35 się rozszczekali bagatelizując i wymyślając tłumaczenia...

  8. śmiech

    No jak to? "Z netu" głosił, że F-35 "kosztuje tylko 90 mln$ i cena jeszcze spadnie" i "jest tańszy od europejskich samolotów"!

    1. malkontent

      Bo podają cenę za sam kadłub bez silnika?

Reklama