- Wiadomości
Terytorialsi na intensywnych szkoleniach
Nadchodzące sobota i niedziela będą jednym z najbardziej pracowitych tegorocznych weekendów szkoleniowych w Wojskach Obrony Terytorialnej. W różnego rodzaju szkoleniach weźmie udział blisko 10 tys. żołnierzy WOT, kilkadziesiąt kompanii lekkiej piechoty będzie szkoliło się w Stałych Rejonach Odpowiedzialności, poza terenami wojskowymi.

Skuteczność działań wymaga od żołnierzy znajomości rejonu działania oraz lokalnych uwarunkowań. Dlatego terytorialsi wychodzą poza poligony i wojskowe place ćwiczeń, aby jak najlepiej przygotować się do realizacji misji WOT, czyli "obrony i wspierania lokalnych społeczności".
Jak informuje rzecznik prasowy Wojsk Obrony Terytorialnej ppłk Marek Pietrzak, w ten weekend blisko 10000 żołnierzy WOT będzie uczestniczyło w różnego rodzaju szkoleniach, większość z nich będzie prowadzona w stałych rejonach odpowiedzialności, poza terenami wojskowymi.
Żołnierze podczas szkoleń będą realizowali m.in. marsze ubezpieczone, bytowanie w terenie przygodnym, elementy udzielania pierwszej pomocy oraz terenoznawstwa i taktyki. Podczas zajęć żołnierze nie będą wykorzystywać środków pozoracji pola walki.

Obraz żołnierza Wojska Polskiego ćwiczącego w cywilnym ogólnodostępnym rejonie: w lasach, parkach, na ulicach, w centrach miast nie powinien już nikogo zaskakiwać. Aktualne wyzwania w sferze bezpieczeństwa, te związane z czasem pokoju, takie jak ograniczanie skutków i usuwanie klęsk żywiołowych czy katastrof, ale też te wynikające z zadań na czas kryzysu czy wojny, wymagają znajomości rejonu działania, lokalnych uwarunkowań chociażby terenowych. Nie ma lepszej metody na poznanie rejonu działań, jak szkolenie w tym właśnie rejonie, stąd wynika coraz większa aktywność szkoleniowa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w tzw. stałych rejonach odpowiedzialności (SRO), dla kompanii lekkiej piechoty jest to powiat, dla batalionu kilka powiatów, a dla brygady województwo.
Szkolenia w SRO są praktycznym wymiarem terytorialnego charakteru formacji, który z jednej strony zapewnia znajomość terenu, mieszkańców, lokalnych uwarunkowań, a z drugiej daje możliwość bezpośredniego i błyskawicznego wsparcia dla mieszkańców dotkniętych skutkami np. klęsk żywiołowych, tak jak na przykład miało to miejsce w ostatnim czasie na wschodzie i południu Polski.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]