Reklama

Siły zbrojne

Szwedzi uszczelniają system zwalczania okrętów podwodnych

Fot. Kristina Swaan/Försvarsmakten
Fot. Kristina Swaan/Försvarsmakten

Szwecja zamówiła w norweskiej firmie Kongsberg nowe sonary dla okrętów patrolowych typu Tapper, które mają być wykorzystywane w poszukiwaniach obcych okrętów podwodnych na szwedzkich wodach terytorialnych.

Stacje hydroakustyczne Kongsberga zostaną zamontowane przez zakłady Swede Ship Marine w ramach remontu głównego pięciu z dwunastu patrolowców typu Tapper (Bevakningsbåt 80). Jednostki te były wprowadzane w latach 1993–1999 i wykorzystywały wcześnie sonary SIMRAD SS576.

Stacje te nie sprowadzają się już w czasie poszukiwania obcych okrętów podwodnych, szczególnie w rejonach przybrzeżnych. Szwedzi dobitnie się o tym przekonali bezskutecznie szukając podwodnego intruza na swoich wodach terytorialnych koło Sztokholmu w październiku ubiegłego roku.

Okręty patrolowe typu Tapper to niewielkie jednostki pływające o wyporności 62 t, długości 22 m i szerokości 5,4 m. Są one predysponowane do działania na wodach bardzo płytkich. Nowe sonary Kongsberga to urządzania wielozadaniowe, które mogą służyć do wykrywania okrętów podwodnych, poszukiwania min oraz unikania przeszkód podwodnych (zwiększając bezpieczeństwo nawigacyjne).

Reklama

Komentarze (4)

  1. Mirosław Znamirowski

    Szkoda, że nasze rodzime odpowiedniki okrętów typu Bevakningsbåt 80 czyli kutry zwalczania okrętów podwodnych projektu 918M nie doczekały się następców.

  2. były_kanoier

    Mamy trzy ważne akweny, na których tego rodzaju okręty byłyby bardzo przydatne. Zalew Szczeciński i Zalew Wiślany oraz Zatoka Gdańska. Współpraca wojskowa Polski i Szwecji mogłaby być dla obu państw niezwykle korzystna.

    1. Tyberios

      A czy w takich jakby nie patrzeć stałych akwenach nie lepiej było by posiadać sieć statycznych czujników rozmieszczonych na dnie? Oczywiście jako element całego systemu w którego wchodziły by też jednostki zabezpieczające.

    2. amoroso

      Chyba całkowicie odpłynąłeś skoro na Zalewie Wiślanym spodziewasz się op. Co do Zalewu Szczecińskiego wystarczy to wpłynięcie tam okrętu podwodnego zostałoby natychmiast zauważone, ze względu na charakterystykę dostępu do niego. Na Zatoce gdańskiej wymagane są normalne korwety ZOP z śmigłowcami, ze względu na otwartość akwenu. Jak widzisz miejsca na te kutry z sonarem nie ma miejsca w Polsce. Zwyczajnie szkoda kasy.

    3. zdzich

      I Szwedzi chcą tej współpracy.Dla mnie skandynawska technika jest najlepsza jeśli chodzi o jakość/cena + możliwości transferu technologii.Zupełnie inaczej jest w przypadku Niemiec oraz w mniejszym trochę stopniu Francji.

  3. KDT

    I tak się kończy zabawa w "drażnienie" zachodu - doskonaleniem zasobów i środków zwalczania wrogich sił :> Ale cóż począć, skoro lub żąda igrzysk, gdy brakuje chleba...

  4. AnonimGall

    Patrząc na doświadczenia Szwedów, powinniśmy się zastanowić nad systemem Kryl, jego rozbudową i modernizacją. W obecnej sytuacji przydałoby się monitorować całą długość polskiego wybrzeża, a nie tylko rejony baz MW i dużych portów.

Reklama