Reklama

Siły zbrojne

Szef BBN: rośnie świadomość znaczenia Bałtyku

Fot. Jarosław Ciślak, Defence24.pl
Fot. Jarosław Ciślak, Defence24.pl

Transport towarów, w tym sprzętu wojskowego i nośników energii, a także wojna w Ukrainie przyczyniają się do wzrostu świadomości znaczenia Bałtyku - powiedział w czwartek szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera podczas VIII Forum Bezpieczeństwa Morskiego

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W odbywającym się w czwartek w Warszawie VIII Forum Bezpieczeństwa Morskiego uczestniczyli także m.in. przewodniczący sejmowej komisji obrony Michał Jach (PiS) i wiceszef MON Michał Wiśniewski.

"Jak to możliwe, że rola morza, tak krytyczna z punktu bezpieczeństwa państwa, przez tak wiele lat postrzegana była przez pryzmat głównego dobra, jakim jest turystyka" - pytał Siewiera.

Reklama

Stwierdził, że świadomość znaczenia Bałtyku wzrosła dzięki takim instalacjom jak gazociąg Baltic Pipe, terminale produktów naftowych i gazu ziemnego oraz transportom sojuszniczego uzbrojenia, a także "przez obserwację tego, jak cierpi państwo odcięte od morza, jak cierpi państwo, które na skutek wojny minowej zostało odcięte od możliwości wymiany towarów".

"Dziś ten Bałtyk wzrasta i wzrastać będzie w świadomości polityków, dowódców, również tych z wojsk lądowych, obywateli, będzie wzrastał wraz z każdą kolejną turbiną wiatrową, kotwiczoną w morskim dnie, z każdą fregatą" - powiedział szef BBN. Wyraził nadzieję, że program budowy fregaty Miecznik będzie postępował bez opóźnień. Zwrócił uwagę na znaczenie programu nowego okrętu podwodnego Orka. "Będziemy wspierać partnerów, by te projekty doprowadzić do końca" - zadeklarował.

Jach wyraził przekonanie, że coroczne forum przyczyniło się do zrozumienia w społeczeństwie i wśród polityków potrzeby funkcjonowania nowoczesnej marynarki wojennej. Jak mówił, przed laty w dyskusjach o bezpieczeństwie, "nierzadko padało pytanie", o zasadność utrzymywania kosztownych sił morskich w kraju narażonym na zagrożenia lądowe, nie zdawano sobie sprawy z zadań marynarki wojennej w czasie pokoju i kryzysu. "Od kilku lat nie słyszę już takich głosów" - powiedział.

"Jesteśmy zobowiązani stać na straży naszego morza, posiadając odpowiednio przygotowaną marynarkę wojenną" - napisał wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w liście odczytanym przez Wiśniewskiego. "Wojna w Ukrainie pokazała, jak ważny jest swobodny import surowców energetycznych przywożonych drogą morską, jak istotne jest zachowanie wolności i bezpieczeństwa żeglugi oraz zabezpieczenie infrastruktury krytycznej i innych kluczowych instalacji podwodnych" - dodał.

W organizowanym przez Zarząd Targów Warszawskich Forum uczestniczą przedstawiciele wojska, straży granicznej, administracji morskiej, portów, przemysłu i think tanków specjalizujących się w kwestiach bezpieczeństwa.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Sorien

    Znacznie Bałtyku jest bez znaczenia bo nie mamy z kim walczyć na tym Bałtyku .... To jest z marszu nasze morze ruskie nie mają czym o nie walczyć z flotami NATO ba nawet nie tyle co z flotami ale z samymi rakietami nabrzeża ... Tak jak powiedział kolega oko przed wojna wszystkie okręty ruskie stąd uciekną

  2. Był czas_3 dekady

    Skoro rośnie świadomość znaczenia Bałtyku, to może Niemcy usuną wreszcie z dna te beczki z toksynami z czasów II Wojny Światowej? Już niedługo może być za późno.

  3. oko

    Na tydzień przed rozpoczęciem wojny przez Rosję przeciwko NATO wszystkie okręty rosyjskie wypłyną z Królewca na Atlantyk , morza : Północne, Barentsa , Białe, Karskie , Północnosyberyjskie - od strony Europy i Ocean Spokojny od strony Japonii . Okręty te będą bronić dostępu do ziem Rosji z tych stron . Rosjanie wiedzą, że pozostawienie swoich okrętów w rejonie morza Bałtyckiego będzie skazane na zagładę w pierwszym dniu wojny .