Reklama

Siły zbrojne

Fot. Ambasada USA w Rydze

Summer Shield: Stratoforteca nad Łotwą

Łotewskie siły powietrzne organizują ćwiczenia Summer Shield XVII, które aktualnie odbywają się w bazie Ādaži. W piątek nad bazą Ādaži przeleciał bombowiec strategiczny B-52H. Był to element demonstracji możliwości amerykańskiego Bomber Task Force.

Podczas ćwiczeń Summer Shield w piątek nad stolicą Łotwy – Rygą nisko przeleciał bombowiec strategiczny B-52H. Pochodził on z 2. Skrzydła Bombowego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który wraz z trzema pozostałymi maszynami przybył 17 maja do bazy sił powietrznych Morón w Hiszpanii z jednostki macierzystej w Barksdale w Luizjanie. Ich przybycie do Europy wiązało się z czysto demonstracyjną misją grupy Bomber Task Force, w ramach obrony zbiorowej NATO.

Jeden z czterech bombowców został skierowany w rejon Morza Bałtyckiego, by patrolować teren krajów bałtyckich, a zarazem przy okazji wziąć udział w ćwiczeniach Summer Shield XVII, by wzmocnić sojusznicze relacje pomiędzy USA a krajami bałtyckimi. Na małej wysokości bombowiec wykonał przelot nad Wilnem oraz Rygą. Z kolei kurtuazyjny przelot nad Estonią, a dokładniej nad bazą sił powietrznych w Ämari został w ostatniej chwili odwołany.

Jak dodatkowo podkreśliło litewskie ministerstwo obrony, od 2018 roku odbyło się łącznie ponad 200 przelotów bombowców strategicznych B-52 nad krajami bałtyckimi. Maszyny wiele razy były eskortowane, w tym również przez polskie lotnictwo.

Ćwiczenia Summer Shield rozpoczęły się 17 maja i potrwają praktycznie do samego końca miesiąca, bo do 28 maja. Ich historia rozpoczęła się w 2004 roku, kiedy to swym zasięgiem obejmowały jedynie łotewskie siły zbrojne, w procesie certyfikacji ich do uczestnictwa w misjach w Iraku. Natomiast od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainie w 2014 roku stały się wielonarodowymi ćwiczeniami, obejmujące kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama
Reklama

Gospodarzem Summer Shield jest łotewska baza sił powietrznych Ādaži. Ich charakter jest obecnie w pełni międzynarodowy, a liczba uczestniczącego personelu oscyluje w okolicy 1200 żołnierzy. Do nich zalicza się uczestników z Albanii, Stanów Zjednoczonych, Czech, Włoch, Islandii, Kanady, Łotwy, Wielkiej Brytanii, Czarnogóry, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii i  Polski.

Tradycyjnym celem tego typu ćwiczeń jest zwiększenie interoperacyjności sojuszniczej, zwiększenie możliwości bojowych, umiejętności współpracy, radzenia w różnych scenariuszach bojowych oraz współpracy wszystkich komponentów sił zbrojnych. Żołnierze dodatkowo szkolą się w zakresie wsparcia artyleryjskiego, moździerzowego czy obrony przed bronią masowego rażenia.

Kacper Bakuła

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama